Hejka!
Mam takie pytanko. Chyba nigdy nie trenowalem biegania.. Regularnie biegam od kilku tygodni a wczesniej pobiegiwalem sobie w zeszle wakacje i troche przed wakacjami w tym roku. Jak mozna sie domyslac moje czasu nie sa rewelacyjne - w okolicach 56min na 10km (bieglem dopiero 3 razy ) i 25min na 5km przy czym trasa jest raczej krosowa - jakos nigdy nie bieglem na szosie ani na biezni.. Jak myslicie czy z takimi czasami i z takim malym doswiadczeniem biegowym jest sens pchac sie na jakies zawody? Myslalem zeby na poczatek zaliczyc jakis 5km starcik.. Myslicie ze cos takiego zmobilizuje bardziej czy raczej radzicie poczekac ze startami do lepszej formy i lepszych czasow? (a te kiedys nadejda bo w koncu jak napisalem dopiero od niedawna biegam regularnie...)
Jak myslicie? Bede wdzieczny za odpowiedzi
Pozdrawiam
Krzysiek Bartosiewicz bbros@klub.chip.pl
Zawody a trening
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 sie 2002, 00:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie przejmuj się tym jakie masz czasy. Jesli korci Cię z jakiś powodów by wystartować w zawodach, to czemu nie. Ja pierwszy raz tez miałem 'osiągi' nie duzo lepsze od Twoich i jakkolwiek byłem prawie ostatni, to wcale nie żałuję.
Skoro po 3 biegankach masz taki czas, to biegaj chłopie . Powodzenia
Skoro po 3 biegankach masz taki czas, to biegaj chłopie . Powodzenia
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
oczywiscie!!! startuj, nabiezesz doswiadczenia, zobaczysz jak to sie biega w tlumie i jaki wplyw ma start na twoja motywacje + czas na mecie!!! napewno uda ci sie poprawic czasy, tylko nie startuj za szybko!!!
ustaw sie na koncu stawki, kolo kobiet i starszych panow, zacznij biec tak jak na treningu(10k), i kolo 5k jak bedziesz czul ze mozesz przycinac mocniej to to zrob, no a ostatni kilometr troche bardziej podkrec. Na 5k nie startowalam nigdy... ale taktyke powinnienes miec podobna tylko tempo szybsze od poczatku, bo i dystans mniejszy.
Powodzenia
ustaw sie na koncu stawki, kolo kobiet i starszych panow, zacznij biec tak jak na treningu(10k), i kolo 5k jak bedziesz czul ze mozesz przycinac mocniej to to zrob, no a ostatni kilometr troche bardziej podkrec. Na 5k nie startowalam nigdy... ale taktyke powinnienes miec podobna tylko tempo szybsze od poczatku, bo i dystans mniejszy.
Powodzenia
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Startuj jak nie przeszkadza to Tobie w planach treningowych. To zalezy po co sie biega !
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854