Komentarz do artykułu Trucht wg Jana Mulaka
- lukizpaska
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lip 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: 44:53
- Życiówka w maratonie: 4:25:xx
wedle Mulaka oznacza to, że musisz truchtać więcej a właściwa dla Ciebie technika sama przyjdzie. I wtedy dowiesz się jak się truchtamariod pisze:Truchta się z śródstopia czy z pięty?.....bo sam nie wiem jak to robić.Próbuje i nie wiem.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie jestem pewien czy to pytanie na serio ale odpowiem według swojej najlepszej wiedzy, że po prostu tak samo jak biegamariod pisze:Truchta się z śródstopia czy z pięty?.....bo sam nie wiem jak to robić.Próbuje i nie wiem.

Truchtając jest chyba też łatwiej pracować nad zmianą stylu aniżeli w pełnym biegu...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mariod - to zależy jakim truchtem truchtasz.mariod pisze:Truchta się z śródstopia czy z pięty?.....bo sam nie wiem jak to robić.Próbuje i nie wiem.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 mar 2011, 16:58
- Życiówka na 10k: 37:58
- Życiówka w maratonie: brak
Może po prostu wyczaj takie tempo i styl truchtania, który będzie dla CIEBIE wygodny i jednocześnie mało intensywny dla TWOJEGO organizmumariod pisze:Czuję że jak skracam krok to jakoś tak nie naturalnie,jak bym miał silne przyciąganie ziemskie(potencjalne glebowanie)
- lukizpaska
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 05 lip 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: 44:53
- Życiówka w maratonie: 4:25:xx
Adam, planujecie może inne artykuły inspirowane odnalezioną książką Mulaka, czy tylko trucht wydawał się na tyle inaczej opisany, że warty artykułu? Jakby zależało to od zainteresowania forumowiczów - to mnie by taka seria artykułów (albo jeden podsumowujący) bardzo interesowała.bieganie.pl pisze:Skomentuj artykuł Trucht wg Jana Mulaka
- Yaman
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń-Kościan
- Kontakt:
Dopadłem kiedyś kilkanaście numerów Lekkoatletyki z lat 60-tych - 70-tych (prenumerata ojca z czasów jego sportowej pasji). Ciekawsze arty poskanowałem, m.in.ten:
http://www.yamanrun.boo.pl/lekkoatletyka%20pdf/rytm.pdf
Jak widać, Jan Mulak na początku artykułu przestrzega przed nieostrożnym stosowaniem truchtu...A więc co za dużo, to niezdrowo - jak ze wszystkim zresztą. Generalnie artykuły z Lekkiej dały mi dużo do myślenia, kombinowania, nie jest to stara makulatura, jak by się niektórym zdawało. Poza tym w bieganiu jako dyscyplinie sportowej jest o tyle fajna sprawa, że można tu zrobić wynik z zastosowaniem różnych koncepcji i środków treningowych. A więc szukajmy, kombinujmy, słuchajmy swoich organizmów, a coś (może) z tego będzie...
http://www.yamanrun.boo.pl/lekkoatletyka%20pdf/rytm.pdf
Jak widać, Jan Mulak na początku artykułu przestrzega przed nieostrożnym stosowaniem truchtu...A więc co za dużo, to niezdrowo - jak ze wszystkim zresztą. Generalnie artykuły z Lekkiej dały mi dużo do myślenia, kombinowania, nie jest to stara makulatura, jak by się niektórym zdawało. Poza tym w bieganiu jako dyscyplinie sportowej jest o tyle fajna sprawa, że można tu zrobić wynik z zastosowaniem różnych koncepcji i środków treningowych. A więc szukajmy, kombinujmy, słuchajmy swoich organizmów, a coś (może) z tego będzie...

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
lukizpaska - tak, będzie coś więcej
Yaman - ciekawy tekst
Yaman - ciekawy tekst
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To zależy w jakich butach. Chyba udało mi się już całkowicie zaadaptować do biegania na śródstopiu (w bardzo lekkich butach) i zauważyłem ostatnio, że podbiegając w moich zwykłych butach turystycznych najwygodniej ląduje mi się na całej stopie. Lądując w nich na śródstopiu czuję się bardzo nienaturalnie i mam wrażenie, że zbyt obciążam stopę. Nie wiem ile spadku ma w nich podeszwa, ale "na oko" mniej niż w klasycznych butach do biegania, więc w ich przypadku też nie lądowałbym już na śródstopiu.mariod pisze:Truchta się z śródstopia czy z pięty?.....bo sam nie wiem jak to robić.Próbuje i nie wiem.
No to szybszy bieg też pewnie nie wygląda najlepiej. Masz dużo pole do poprawy w kwestii koordynacji. Najlepiej zacząć od stania na jednej nodze: 0,5 minuty utrzymania równowagi na lewej, 0,5 minuty na prawej nodze (z dużym palcem wciśniętym w podłogę), i tak kilkanaście razy dzienniemariod pisze:Powiem coś smiesznego,mam cholera długie nogi(190cm wzrostu) i nijak mi wychodzi truchtanie,nogi mi się k.....a plączą!

"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Hallo !
Trucht Mulaka to wedlug mojej opini nic innego jak bieganie w strefie
spalania tluszczow tkz. wytrzymalosci podstawowej okreslanej
na podstawie analizy powietrza wydychanego podczas testu biegowego
np. za podsawa "Aeromana" . Podczas testu za pomoca diagramu pokazane
jest przy jakiej predkosci spalane sa zasoby tluszczow , a przy jakiej
zaczyna sie juz spalac weglowodany.Tkz. GA1-zakres jest zakresem
pracy na "paliwie" tluszczowym.
Wedlug najnowszych badan przypuszcza sie ze bieganie w tym zakresie
jest decydujace o dalszym rozwoju zawodnika- znacznie poprawia
sprawnosc organizmu .
Praktycznie big w zakresie GA1 to bieg z czestotliwoscia nie przekraczajaca
102 uderzen serca na 1min.- Tempo slimaka , bieg musi trwac min. 70min.
Czy takie bieganie moze cos dac- otuz daje .
Szczegolnie dla tych co biegali , a zaczanaja trenowec, albo dla tych po dluzszej
pauzie -bieganie z pewnoscia , ze sie chudnie i jednoczesnie odbudowuje aparat
ruchowy bez ryzyka urazu jest napewno warte ujecia w planie treningowym.
Trucht Mulaka to wedlug mojej opini nic innego jak bieganie w strefie
spalania tluszczow tkz. wytrzymalosci podstawowej okreslanej
na podstawie analizy powietrza wydychanego podczas testu biegowego
np. za podsawa "Aeromana" . Podczas testu za pomoca diagramu pokazane
jest przy jakiej predkosci spalane sa zasoby tluszczow , a przy jakiej
zaczyna sie juz spalac weglowodany.Tkz. GA1-zakres jest zakresem
pracy na "paliwie" tluszczowym.
Wedlug najnowszych badan przypuszcza sie ze bieganie w tym zakresie
jest decydujace o dalszym rozwoju zawodnika- znacznie poprawia
sprawnosc organizmu .
Praktycznie big w zakresie GA1 to bieg z czestotliwoscia nie przekraczajaca
102 uderzen serca na 1min.- Tempo slimaka , bieg musi trwac min. 70min.

Czy takie bieganie moze cos dac- otuz daje .
Szczegolnie dla tych co biegali , a zaczanaja trenowec, albo dla tych po dluzszej
pauzie -bieganie z pewnoscia , ze sie chudnie i jednoczesnie odbudowuje aparat
ruchowy bez ryzyka urazu jest napewno warte ujecia w planie treningowym.
- Tam
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 lut 2010, 14:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podkowa Leśna/ W-wa
Też chętnie przeczytam więcej artykułów przedstawiających szkołę Jana Mulaka. A kretów poza miastem- jak mrówków, a na
Polach Mokotowskich też trzeba patrzeć pod nogi jak się biega poza alejkami..
Polach Mokotowskich też trzeba patrzeć pod nogi jak się biega poza alejkami..
..lubię ruch powietrza wokół głowy..