Bogil - komentarze
Moderator: infernal
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
coś konkretniej?Bogil pisze:Żyje, nie mam internetu od 3 tygodni. Ale biegam, robię karierę w biegach górskich na orientacje. Zawody mam co 2 dni
i czemu ja o tym nic nie wiem? może też bym postartował?
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Wracam! Udało mi się uruchomic internet. Nie polecam nikomu podpisywania umów z Netią! 
Jutro mam 8 checkpointów w Mszanie Górnej. Na każdym pewnie herbata do wypicia.

Żeby w tych biegach startować trzeba umieć jeszcze rysować w AutoCADzie.Raul7 pisze: coś konkretniej?
i czemu ja o tym nic nie wiem? może też bym postartował?
Jutro mam 8 checkpointów w Mszanie Górnej. Na każdym pewnie herbata do wypicia.

- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
No to już się znamy! :P Powiedz lepiej jak po wczoraj ,bo ja jestem dojechany i nie wiem czy to Krzysiek przesadził z ilością czy ja z tempem 

- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Ja całkiem nieźle. Niedawno wróciłam z wieczornego, spokojnego, biegania.
Ale ja byłam pierwszy raz na BBL, więc tak ostrożnie jak do jeża
Nawet nie zakodowałam ile kółeczek zrobiłam.
Mam wrażenie, że Ty byłeś gdzieś w tej grupie 'uciekającej' - Twoje czasy potwierdzają, że była w Tobie moc
Ale ja byłam pierwszy raz na BBL, więc tak ostrożnie jak do jeża

Nawet nie zakodowałam ile kółeczek zrobiłam.

Mam wrażenie, że Ty byłeś gdzieś w tej grupie 'uciekającej' - Twoje czasy potwierdzają, że była w Tobie moc

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
bogil, odwrotna periodyzacja to hasło dla Ciebie w kontekście maratonu - tak też można. mnie na odwrót- nie chce się biegac szybko jak jest zimno, za to mogę na mrozie 3 godziny truchtać.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Bogil.. może.. http://chaszczok.pl/ ??
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Szefie, ze mną jak z dzieckiem! Dajemy!Raul7 pisze:Bogil.. może.. http://chaszczok.pl/ ??
Dzięki za podrzucenie tematu. Zainteresowałem się sprawą i wygląda na to, że tak właśnie będę działał.Qba Krause pisze:bogil, odwrotna periodyzacja to hasło dla Ciebie w kontekście maratonu - tak też można. mnie na odwrót- nie chce się biegac szybko jak jest zimno, za to mogę na mrozie 3 godziny truchtać.
Swoją drogą Qba, zamulasz strasznie ostatnio na treningach

- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Bogilku :P ja już sie zapisałem.. dziś wpłacam kase.. takżę
nie ma przeproś..
aaaa własnie. co do biegów:
30.12- SZYDŁÓW 8kaemów
31.12- Kraków 10km (zapisany, lece ot tak w przebraniu)
26.02- Rogete Ranczo- zapisany, dziś wpłata.. może sie nam uda pościgać w końcu tam?
na tą chwile to chyba wszystkie..
chaszczoka, sylwka kraków i rogate wale na 100%

aaaa własnie. co do biegów:
30.12- SZYDŁÓW 8kaemów
31.12- Kraków 10km (zapisany, lece ot tak w przebraniu)
26.02- Rogete Ranczo- zapisany, dziś wpłata.. może sie nam uda pościgać w końcu tam?
na tą chwile to chyba wszystkie..
chaszczoka, sylwka kraków i rogate wale na 100%
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wiesz co, z jednej strony masz rację, z drugiej nie do końca.
patrząc w kategoriach bezwzględnych, bardzo mało u mnie akcentów. prawda. za to mnóstwo biegania Easy. tyż prawda. wydaje się, że dno i dwa metry mułu. muł prawda
po pierwsze, mam dużo zajęć teraz, dużo stresów itd. i mogę biegać dopiero wieczorami, w godzinie wyszarpniętej z gardła zagarowi. często jestem już tak padnięty, że nie jestem fizycznie w stanie zrobić akcentu, tak jak np. przedwczoraj.
po drugie, jest coraz więcej siły - pozabiegowej - wciśniętej gdzieś tam pomiędzy wiersze.
po trzecie, jak już jest akcent, to KONKRET - 3 tyg. temu 9 km Tempo Runu, 2 tyg. temu kilometrówki po 4:00, tydzien temu zawody na 5km.
Nie chcę się stresować, że niby za wolno biegam. Założenie jest takie, że teraz buduję bazę hihi a dopiero przed Maniacką Dziesiątką będę starał się zrobić kilka treningów pod dychę... Póki co jeżeli jest jeden konkretny akcent w tygodniu to dla mnie wystarczy
Zabawa biegowa w kontekście planowanego dłuższego biegania po lesie w weekend wydaje się bardzo atrakcyjna
Dzięki 
patrząc w kategoriach bezwzględnych, bardzo mało u mnie akcentów. prawda. za to mnóstwo biegania Easy. tyż prawda. wydaje się, że dno i dwa metry mułu. muł prawda

po pierwsze, mam dużo zajęć teraz, dużo stresów itd. i mogę biegać dopiero wieczorami, w godzinie wyszarpniętej z gardła zagarowi. często jestem już tak padnięty, że nie jestem fizycznie w stanie zrobić akcentu, tak jak np. przedwczoraj.
po drugie, jest coraz więcej siły - pozabiegowej - wciśniętej gdzieś tam pomiędzy wiersze.
po trzecie, jak już jest akcent, to KONKRET - 3 tyg. temu 9 km Tempo Runu, 2 tyg. temu kilometrówki po 4:00, tydzien temu zawody na 5km.
Nie chcę się stresować, że niby za wolno biegam. Założenie jest takie, że teraz buduję bazę hihi a dopiero przed Maniacką Dziesiątką będę starał się zrobić kilka treningów pod dychę... Póki co jeżeli jest jeden konkretny akcent w tygodniu to dla mnie wystarczy

Zabawa biegowa w kontekście planowanego dłuższego biegania po lesie w weekend wydaje się bardzo atrakcyjna


- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
no patrz, ty też? witamy w klubie. ja mam chociaż to alibi, że jestem kulawy - ale mimo wszystko, kiedy wczoraj na LBL-u u Jacka dowiedziałem się że nawet normalnego skipu A nie potrafię dobrze wykonać - nieźle się podbudowałem.Jestem kaleką.
do tej pory wydawało mi się, że akurat skip A jest jedynym ćwiczeniem okołobiegowym, które jestem w stanie ładnie zrobić - no cóż, myliłem się.
------------
w jednej z tych trzech par, które kupiłem zeszłej zimy, chciałem spróbować - ale doszedłem do wniosku że się jednak nie da.Wyciąłem zapiętki w eliofeetach. Nie polecam tego robic bo straszna męka ale da się.
Przynajmniej nauczyłem operować się nitką i igłą.
nie żeby mi to było jakoś specjalnie potrzebne - zakres ruchu w stawie skokowym mam tak mały, że ten zapiętek nigdy niczego nie ograniczał ani nie drażnił. raczej żeby zobaczyć jak to jest.
nieważne. w każdym razie ściąłem górną część materiału, pogrzebałem trochę nożem i uznałem, że się nie da.
piszesz, że do tego wykonania tej operacji potrzebna jest igła i nitka - to dobrze.
utwierdziłeś mnie w przekonaniu że to jednak niewykonalne.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
No szefie ale przynajmniej jak widziałem na filmiku z Maratonu Poznańskiego to miałeś ramiona zgięte w łokciach. Ja natomiast czuje, że mam zgięte a na filmie mam prawie proste. Mógłbym skończyć jak Łoś z filmiku Yacoola.kulawy pies pisze:no patrz, ty też? witamy w klubie. ja mam chociaż to alibi, że jestem kulawy - ale mimo wszystko, kiedy wczoraj na LBL-u u Jacka dowiedziałem się że nawet normalnego skipu A nie potrafię dobrze wykonać - nieźle się podbudowałem.Jestem kaleką.
do tej pory wydawało mi się, że akurat skip A jest jedynym ćwiczeniem okołobiegowym, które jestem w stanie ładnie zrobić - no cóż, myliłem się.
------------
A, co do eliofeet-ów to wrzucę fotki wraz z krótką instrukcją jak wrócę z roboty.
Usunąłem zapiętek bo były trochę za małe, a Jacek twierdzi, że np. Zenki rosną o rozmiar po wycięciu zapiętka.
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Ej, Bogil, chyba aż tak źle nie jest.
Może jestem mało uważna, może i się nie znam... ale jakoś nie uderzyło mnie po oczach byś na BBL poruszał się w tak złym stylu, jak opisujesz
Ale... weszłam do albumu ze zdjęciami z BBL i widzę lecącego Bogila, z ugiętymi łokciami jak trzeba.
Może jestem mało uważna, może i się nie znam... ale jakoś nie uderzyło mnie po oczach byś na BBL poruszał się w tak złym stylu, jak opisujesz

Ale... weszłam do albumu ze zdjęciami z BBL i widzę lecącego Bogila, z ugiętymi łokciami jak trzeba.