Gdzie kros w Warszawie?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za słowa zachęty :) - tylko z tym talentem nie przesadzajcie. Z dzisiejszej perespektywy, to chyba jak będę miał okazję i czas się przygotować, to rzeczywiście spróbuję jakiś BG zaliczyć :) - iskierka sympatii się  zapaliła. Zresztą uwielbiam chodzić po górach w tempie wcale nie wycieczkowym ;)

Stary niedzwiedziu - z moich zapisków komputerowych wynika, że Twój czas na 6 kółek to było 42:20
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
stary niedzwiedz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 10 lip 2003, 11:04

Nieprzeczytany post

Dzięki Romku za mój czas, bo "sędzia" chyba za bardzo się przejąl swoją rolą i mieszał sie w zeznaniach - chyba ten sukces na 60 m zawrócił mu w glówce! ostatecznie mówił o 42,15 a więc gorąco ( było też).
Nasze rekordy na tej trasie to : Wojtek 36.07; daniel 37.32 ; ja 42,07. Najbliższy bieg dla Ciebie myślę o 40,00 i jeszcze lepiej   życzę!!
Stary niedzwiedz
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Romku, a ile komputer przyznał minut w truchcie przed i po treningu. Przyznam, że jakoś zapomniałem kontrolować tych czasów tak byłem pod wrażeniem naszego wspólnego biegu ;)
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trucht przed 15:01, trucht po 14:16 - chociaż mam jakąś satysfakcję, że na coś się przydałem ;)
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chciałem się pochwalić, że w niedzielę zwiedziłem biegowo rejony Międzylesia, Wiśniowej Góry, Wesołej i chyba jeszcze paru innych miejsc. Fajną porę sobie wybrałem ;) - w samo południe: pomimo wypicia w trakcie ponad 2 litrów wody, wróciłem lżejszy o 4kg :szok: - dziwi mnie, że nie czułem się odwodniony, chyba powinienem.

Tereny do krosu rzeczywiscie fajne, tylko trzeba sobie jakąś sensowną trasę opracować

Lasem jestem chyba jednak trochę rozczarowany - tzn nie jest zły, ale jak na nazwę Mazowiecki Park Krajobrazowy to czuję niedosyt. Może nie byłem we właściwych miejscach, choć z drugiej strony przez 35km to chyba trochę zobaczyłem.

Jakby ktoś miał jakieś swoje ciekawe trase krosowe i chciał pokazać, to z chęcią się wybiorę jeszcze raz albo miał ochotę ze mną na eksperymenty, to zapraszam.
(ewentualny kontakt tylko przez e-mail, bo mam problemy z logowaniem sie do forum)
ODPOWIEDZ