
Wczoraj byłem na nordic walking'owym spacerze w Dolinie Kluczwody, luźne 12 km z kijami i psem. Przed basenem stały zestaw mini siłowni:
- 8 min ABS
- 100 x 3kg
- 50 x 12 kg
- 50 x skręt boczny z sztangą 12 kg na barkach ( trening mięśni skośnych brzucha )
- 50 x przysiad z sztangą 12 kg na barkach
- 60 x rozciąganie z hantlą
po ćwiczeniach treningowe 1500 m na basenie:
- 10 x 25m ( luźno )
- 20 x 25 m ( ciężka pracą rękami z wiosełkami treningowymi )
- 10 x 25 m ( same ręce )
- 20 x spokojne wypływanie

Śniadanie- kanapki z twarogiem, żółtym serem , do tego szynka , pomidor + herbata
Obiad- gulasz + bułka
W czasie spaceru- 2 drożdżówki + bułka , herbata z termosu
Kolacja- galaretka wieprzowa , sałatka jarzynowa + szynka, pomidor, twaróg
23.10

Na dzisiaj zaplanowane było 13 km luźnego wybiegania ( 5'37" - miało być w zakresie 5'30"- 5'40" ), trening można zaliczyć jako bardzo udany, dobre samopoczucie od samego początku.

Wieczorem zrobiona będzie mini siłownia:
- 8 min ABS
- 100 x 3 kg
- 50 x 12 kg
- 4 x 30 s podpór przodem
- 50 x skręt boczny z sztangą 12 kg na barkach
- 60 x rozciąganie z hantlą

Śniadanie- galaretka wieprzowa, kanapki z szynką , potem 2 kromki z nutellą i kawałek szarlotki
Obiad- rosół z makaronem, polędwiczki wieprzowe z borowikami, ziemniakami z wody i sałatką jesienną
Po treningu- NutriDrink Protein , kanapka z szynką i pomidorem

Podsumowując:
- w tym tygodniu przebiegłem 40 km 289 m , na bieganiu spędziłem 03:46:54
- przepłynąłem 4 km 750 m
Następny tydzień będzie przebiegał pod znakiem resetu biegowego, myślę, że całkiem zasłużonego, plan amerykański na pewno dał mi duże obycie z dystansem 10 km, można powiedzieć, że jest to teraz moja główna jednostka treningowa. W przyszłym tygodniu 4 x będę trenował na basenie i tyle razy na mojej mini siłowni. Po Wszystkich Świętych powoli zacznę wdrażać treningi biegowe, za 2 tyg rozpocznę plan Pana Bartoszaka. Myślę, że ten tydzień resetu pozwoli mi się zregenerować i świeżo podejść do nowych treningów.