Metoda Karvonena.
Wyznaczanie docelowych stref wysiłku (target zones) to mniej wiecej taka kwadratura kola dla biegacza poczatkujacego jak ustalenie, czy jest sie pronatorem, supinatorem czy moze supinujacym pronatorem (moj przypadek).
Dlatego prosze wszystkich (chetnych) o skomentowanie metody Karvonena znalezionej na stronie Runner's World: http://www.runnersworld.com/footnotes/p ... _calc.html
W skrocie polega ona na tym, ze:
1. Trzy poranki z rzedu przed wstaniem z lozka mierzy sie tetno spoczynkowe i wyciaga srednia.
2.Nastepnie od swojego HRmax. (obliczonego na rozne sposoby: albo starsza metoda 220-wiek, albo stosowana przeze mnie 205-0.5 x wiek) odliczamy ustalone wyzej tetno spoczynkowe.
3. Uzyskana wartosc HRmax. - HRspocz. to podstawa na ktorej obliczamy procentowo strefe wysilku. A do uzyskanego wyniku dodajemy HR spoczynkowe. Zaleca się powtarzanie pomiaru tetna spoczynkowego co dwa tygodnie.
Przykład:
HRmax. = 205 - 0,5 x 26 = 192
HRspocz. = 48
HRmax. - HRspocz = 192 - 48 = 144
Strefa wysiłku 80% = 0,8 x 144 + 48 = 115,2 + 48 = 163,2
W moim przypadku ta metoda podnosi strefy o jakies 8. To sporo i nie wiem czy jest wlasciwa dla poczatkujacego (biegam od poczatku maja), a to dlatego, ze moze zaburzyc nawyk biegania umiarkowanego (co ambitnym poczatkujacym, co to juz licza wymarzony czas w polmaratonie moze sprawiac trudnosc). Oczywiscie i tak nie stosowalbym jej slepo, bo po pierwsze nie mam Polara, a po drugie mam wrazliwsze serce, wiec i tak uwazam na siebie bardziej.
Ale co o tym sadzicie? Metoda chyba niezla, bo uwzglednia malejace z czasem tetno spoczynkowe, a wiec rosnaca gestosc krwi, czyli rosnace wytrenowanie...?
Metoda Karvonena
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Seb dla początkującego najlepsze jest bieganie bez wyznaczania stref. Wierz mi pulsometr w tym okresie może tylko zestresowć. Biegnij np. na tętnie poniżej 120,zobacz jakie to trudne dla początkującego. Proponuję zabrać się do wyznaczania stref po mocno przepracowanej zimie i powiedzmy 1500 przebiegniętych kilometrach. Na początku biegowej kariery najlepsze efekty przynosi sam kontakt z naturą i możliwość poznawania swego organizmu. Jeśli od razu podejdziesz do sprawy "naukowo" to nie dowiesz się nic o sobie a o to chodzi w bieganiu.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Pytanie: Jesli wg wieku moje HRmax = 193 to co się stanie jeśli po tempówkach miałbym np 198 ? Tzn jesli bym przekroczył moje hrmax? ,że się zajechałem?
Ostatnio miałem 188 i było to około na 95% wysiłku (trzaskałem tysiączki) a na drugi dzień luzik jakbym zrobił lekki trening...
Ostatnio miałem 188 i było to około na 95% wysiłku (trzaskałem tysiączki) a na drugi dzień luzik jakbym zrobił lekki trening...
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 29 lip 2005, 19:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska
Arti ile masz latek jesli mozna wiedziec i czy wynik 5km- 18:22 na stronce kb maniac poznan to twoja zyciówka??
"Kto nie dąży do rzeczy niemozliwych nigdy ich nie osiagnie"
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Już była na tym forum dyskusja o sposobie wyznaczania stref w oparciu o tętno maksymalne i o rezerwę tętna (metoda Karvonena).
I zabierz się do biegania od razu naukowo, nie czekaj. Spróbuj dowiedzieć się co dzieje się w twoim oranizmie, gdy biegniesz z różną intensywnością, obserwuj zachowanie organizmu po zastosowaniu różnych intensywności treningu.
Niekoniecznie musisz mieć pulsometr. Wystarczy pomiar czasu na stałej pętli i subiektywne odczucia.
I wyznacz sobie strefy a jeżeli nie masz pulsometru to wyznacz strefy szybkościowe.
R.
I zabierz się do biegania od razu naukowo, nie czekaj. Spróbuj dowiedzieć się co dzieje się w twoim oranizmie, gdy biegniesz z różną intensywnością, obserwuj zachowanie organizmu po zastosowaniu różnych intensywności treningu.
Niekoniecznie musisz mieć pulsometr. Wystarczy pomiar czasu na stałej pętli i subiektywne odczucia.
I wyznacz sobie strefy a jeżeli nie masz pulsometru to wyznacz strefy szybkościowe.
R.