Komentarz do artykułu Między nami biegoistami
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Między nami biegoistami
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Choć odnosi się wrażenie, że artykuł jest nieco przerysowany, trudno nie zgodzić się z autorem, że chcąc niechcąc każdy z biegaczy jest biegoistą... w tym i ja!
Są tylko łagodniejsze i ostrzejsze "wersje" biegoistów
Ale pod ten temat można podciągnąć wszystkich, którzy mają jakąś pasję, nie tylko bieganie.
I to nie jest tak, że tylko biegacz żyje swoim bieganiem, często otoczenie i najbliższe osoby muszą (chcą) się do biegoisty dostosować a tym samym stają się "współuzależnione"
Biegoiści to bardzo specyficzny gatunek. I wydawać się może, że w całym tym zatraceniu w bieganiu i przyporządkowaniu mu wszystkich dziedzin życia nikt lepiej nie zrozumie biegoisty, jak drugi biegoista.
Ale to też się nie zawsze sprawdza... bo każdy jest inny.
Dzielenie życia z taką osobą jest piękne, ale niełatwe...oj niełatwe. I kapelusze z głów dla wszystkich, którzy te fochy, humorki i inne dziwactwa biegoistów są w stanie dzielnie znosić na codzień...a zwłaszcza w trakcie przygotowań do zawodów lub nie daj Boże w trakcie kontuzji, kiedy szlag biegacza jasny trafia, że nie może biegać
Ahoj!
Są tylko łagodniejsze i ostrzejsze "wersje" biegoistów

Ale pod ten temat można podciągnąć wszystkich, którzy mają jakąś pasję, nie tylko bieganie.
I to nie jest tak, że tylko biegacz żyje swoim bieganiem, często otoczenie i najbliższe osoby muszą (chcą) się do biegoisty dostosować a tym samym stają się "współuzależnione"

Biegoiści to bardzo specyficzny gatunek. I wydawać się może, że w całym tym zatraceniu w bieganiu i przyporządkowaniu mu wszystkich dziedzin życia nikt lepiej nie zrozumie biegoisty, jak drugi biegoista.
Ale to też się nie zawsze sprawdza... bo każdy jest inny.
Dzielenie życia z taką osobą jest piękne, ale niełatwe...oj niełatwe. I kapelusze z głów dla wszystkich, którzy te fochy, humorki i inne dziwactwa biegoistów są w stanie dzielnie znosić na codzień...a zwłaszcza w trakcie przygotowań do zawodów lub nie daj Boże w trakcie kontuzji, kiedy szlag biegacza jasny trafia, że nie może biegać

Ahoj!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 13 lip 2011, 22:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zręcin
Noo, przejaskrawione, ale prawdziwe.
Ja aktualnie mam problem imprezowy - brakuje mi już argumentów (terminy zawodów pomału się kończą na ten rok), a tu ostatnio okazji i namów do imprez co niemiara. Może zaoferuje swoje usługi jako kierowca:)
Ja aktualnie mam problem imprezowy - brakuje mi już argumentów (terminy zawodów pomału się kończą na ten rok), a tu ostatnio okazji i namów do imprez co niemiara. Może zaoferuje swoje usługi jako kierowca:)
- orgiasz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice->Bieruń->Imielin
Ten artykuł idealnie pasuje do wielu pasji życiowych, nie tylko do biegania.
Swego czasu granie w kapeli punkt po punkcie (może poza węglowodanami) ustawiało życie nie tylko moje ale bliskich i znajomych.
Próby, Koncerty, podwozy, odwozy.Znajomi muszą przyjść na koncert z czystej kurtuazji nawet jeśli mają Cię dość;). Myśle że nawet więcej osób było w to zaangażowanych niż przy bieganiu. Z tym że był to "sport" zespołowy i poleganie na innych zaczęło biegacza w pewnym momencie irytować.
Pasja ma to do siebie że podporządkowuje się jej wszystko.
Super artykuł.
Swego czasu granie w kapeli punkt po punkcie (może poza węglowodanami) ustawiało życie nie tylko moje ale bliskich i znajomych.
Próby, Koncerty, podwozy, odwozy.Znajomi muszą przyjść na koncert z czystej kurtuazji nawet jeśli mają Cię dość;). Myśle że nawet więcej osób było w to zaangażowanych niż przy bieganiu. Z tym że był to "sport" zespołowy i poleganie na innych zaczęło biegacza w pewnym momencie irytować.
Pasja ma to do siebie że podporządkowuje się jej wszystko.
Super artykuł.
http://www.endomondo.com/embed/user/wor ... d=2734459&
"Pisanie o muzyce to jak tańczenie o architekturze" M.Davis
"Pisanie o muzyce to jak tańczenie o architekturze" M.Davis
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitam
Fajny artykuł. Wiele z tego przerabiałem. Ja biegam po południu i myślę jednak że większą udręką dla partnera biegacza jest bieganie popołudniowe. Teksty w stylu nigdzie nie można z Tobą wyjść, sama muszę iść do sklepu, znowu makaron na obiad czy znowu jesteś zmęczony nie przestają u mnie padać po 4 latach związku. Z reguły to jest racja ale moja kobieta przy całym swoim narzekaniu już się przyzwyczaiła do sytuacji. Mój kolega ma dużo gorzej gdyż jego żona uprzedzona jest do biegania i mówi że jesteśmy sektą.
Pozdrawiam
Piotr
Fajny artykuł. Wiele z tego przerabiałem. Ja biegam po południu i myślę jednak że większą udręką dla partnera biegacza jest bieganie popołudniowe. Teksty w stylu nigdzie nie można z Tobą wyjść, sama muszę iść do sklepu, znowu makaron na obiad czy znowu jesteś zmęczony nie przestają u mnie padać po 4 latach związku. Z reguły to jest racja ale moja kobieta przy całym swoim narzekaniu już się przyzwyczaiła do sytuacji. Mój kolega ma dużo gorzej gdyż jego żona uprzedzona jest do biegania i mówi że jesteśmy sektą.
Pozdrawiam
Piotr
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 mar 2011, 16:58
- Życiówka na 10k: 37:58
- Życiówka w maratonie: brak
Artykuł bardzo trafny. Przesadzone jest trochę ze stwierdzeniami o wyższości biegania nad innymi dyscyplinami sportowymi "nawet" kulturystyki. To już nie zdrowe ani normalne. Prawie nie zdarza mi się już patrzeć z góry na taką kulturystykę 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 mar 2011, 16:58
- Życiówka na 10k: 37:58
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście :DSantiago pisze:każdy ma swój cel koleżkobartek82 pisze:Artykuł bardzo trafny. Przesadzone jest trochę ze stwierdzeniami o wyższości biegania nad innymi dyscyplinami sportowymi "nawet" kulturystyki. To już nie zdrowe ani normalne. Prawie nie zdarza mi się już patrzeć z góry na taką kulturystykęwięc ten co kulturystykę uprawia czy trójbój siłowy może powiedzieć dobrze to samo o bieganiu
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dużo w tym prawdy, chociaż ja, 7-letni singiel, nie mam aż takiego wpływu na rodzinę bo też z nią nie mieszkam. Ale zauważyłem z koleżanką, którą dobrze znam i dużo czasu spędzam, że większość grafików ustalamy pode mnie..Zaraziłem ja bieganiem, chociaż ona miała do tego 2 lewe ręce (teraz ogranicza brak butów), pływać nauczyłem (kupiła nowy strój, ale jeszcze na pływalni nie była w nim
) i nawet swój rower pożyczyłem, którego nie używa..Generalnie z mojego pkt widzenia i pasji, to ona nie ma pasji wcale i zacięcia do sportu, ale kumplując się ze mną, łatwiej jej o różne dyscypliny sportu zahaczyć i próbować..

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
ten artykul to miod na moje serce: czyli nie jestem sama... 

-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
Świetny artykuł ,niesamowite wyczucie atmosfery ,samokrytyka mile widziana rzadko spotykana.Jestem szczęśliwy że przeważająca część wyżej opisanych sytuacji mnie a właściwie nas nie dotyczy
.Już po roku mego biegania udało mi się przekonać Małżonkę do wspólnego biegania.Wspólne treningi ,zawody,wydatki,wstawanie,często nawet tępo podczas zawodów. Mamy jednak świadomość tych pozostałych spraw tzn.znajomi,rodzina,wyjścia do kina itp.Podsumowując parze biegoistów jest łatwiej
Biegoiści łączcie się w PARY :uuusmiech: powodzenia .Pozdrawiamy.


Biegoiści łączcie się w PARY :uuusmiech: powodzenia .Pozdrawiamy.

biegam sobie i już
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 53
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid
Nie należy zamykać się na inne sporty. Kiedy np. ja biegam, moja stara uprawia... siatkarstwo...
EDIT:
... Wczoraj w Tesco była.
EDIT:
... Wczoraj w Tesco była.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2011, 12:23 przez blink, łącznie zmieniany 2 razy.