pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Właśnie, widzę, że mnie Kanas ubiegłaś z pytaniem. :hahaha: A jaka u Ciebie obecnie Pardita temperatura? Żebyś nam się nie ugotowała w tym goretexie.
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Lady E, czuuuuuuje, ze mamy ze soba wiele wspolnego (poza niebiegowymi siostrami ;). Ja bardo nie lubie przekladac treningu/biegania na pozniej.
Pardita obawiam sie ze troszeczke sie mylisz ... widzisz tu nie chodzi o to ze ja nie chce odkladac treningu na pozniej. ja najzwyczajniej w swiecie nie moge sie go doczekac :lalala: gdyby ktos kiedys powiedzial mi ze bede rano zrywac sie zeby pobiegac nie uwierzylabym :hahaha: bo ranki to przeciez najlepsza pora na spanie :taktak: dlatego tak trudno o zboczkow i meneli na drodze o tej porze :hahaha:

gratuluje nowych bucikow ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Strasbik i Kanas,

buty "czorne",a w zasadzie czarno-biało-szare (ze znakomitą przewagą szarego i czarnego).
A u mnie pogoda nawet była kusząca dziś do próby, bo deszcz padał, ale zrezygnowałam jednak.. Szkoda mi takiego trailowegi bieżnika na popylanie po stadionie w jakichś 16 st Celsjusza.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze, więc na razie leżakują grzecznie w pudełku :D
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buty fajne. Kolor idealny na błotno-śniegowe okoliczności przyrody. Ale nie zapominajmy o tym, że buty z GTX to na temp. moim zdaniem max. 5-6 st. C, ale oczywiście to czy komuś jest w takich butach za ciepło czy ok. zależy od subiektywnej oceny użytkownika. Na pewno ich zaletą jest to, że spokojnie można biegać w nich także po chodniku czy asfalcie... bo bieżnik nie jest zbyt agresywny (dokładnie mam taki sam bieżnik w Attackach 4). Układ bieżnika wg producenta jest przygotowany pod błotniste podbiegi i zbiegi !? Reasumując na śniegu i błocie powinny być ok.
Jeszcze taka uwaga praktyczna, moje asicsy trailowe potrzebowały kilkudziesięciu kilometrów aby się dopasować do mojej stopy, poza tym ja nie mogę ich wiązać zbyt mocno, bo jak za mocno je zwiąże to po ok. 5 km odczuwam mrowienie w stopie... z powodu niedokrwienia, z tego powodu na początku zdarzało się, że musiałem się zatrzymać i poluzować wiązanie. Wniosek z tego taki, że jakby cię coś uwierało na początku, to nie dramatyzuj, but się po pewnym czasie "ułoży".
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

a to skoro jestesmy juz przy temacie obuwia to moze doradzilibyscie cos dla mnie? :lalala:
szukam wlasnie czegos na b twarde podloze (biegam sporo po chodnikach :ojnie: ), pora jesienno - zimowa (a wiec z uwzglednieniem temp ujemnej), cos co by sie tak fajnie po blocie i po lodzie nie slizgalo ... bo tyle wywrotek ile ja rok temu zaliczylam ... :ojoj:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:a to skoro jestesmy juz przy temacie obuwia to moze doradzilibyscie cos dla mnie? :lalala:
szukam wlasnie czegos na b twarde podloze (biegam sporo po chodnikach :ojnie: ), pora jesienno - zimowa (a wiec z uwzglednieniem temp ujemnej), cos co by sie tak fajnie po blocie i po lodzie nie slizgalo ... bo tyle wywrotek ile ja rok temu zaliczylam ... :ojoj:
No to moze te moje Lahary lbo wlasnie enduro ..? Na razie tylko filozofuje, bo jeszcze nie ich testowalam. Moze wejdz na moj watek w butach pt. buty trailowe jesienno-wiosenne, tam padlo sporo dobrych rad.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

LadyE, napisałam parę słów o butach w Twoim wątku komentarzowym.

Pardita, jakie Ty masz piękne...tętno! :taktak:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

dzieki! bede musiala troche powertowac te tematy :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

strasb pisze:LadyE, napisałam parę słów o butach w Twoim wątku komentarzowym.

Pardita, jakie Ty masz piękne...tętno! :taktak:
No nie?! :hej:
też jestem z niego dumna.... :hej: Normalnie, jak mi spadnie poniżej 150, to albo będę świętować albo będzie to oznaczać, żem trup :trup:
:P
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

pardita pisze: Patrz, Strasbik, i podziwiaj te tętna, te tempa:)
Serce roście patrząc na te czasy... :hahaha:
Okrutna pardito, nie drażniej strasb, co to unieruchomiona w domu z pyskującą łydką.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

strasb pisze:
pardita pisze: Patrz, Strasbik, i podziwiaj te tętna, te tempa:)
Serce roście patrząc na te czasy... :hahaha:
Okrutna pardito, nie drażniej strasb, co to unieruchomiona w domu z pyskującą łydką.
Ojejku, to przepraszam. Chcialam sie pochwalic... Utnij leb tej hydrze zatem:P
Tylko nie doslownie, bo bedziesz musiala zostac wtedy pol-Ostarem Pistariusem czy jak mu tam..
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Pardita kilometraz masz OK :taktak:
od tego wyobrazenia polaczenia klapiacych czeszek z zylakiem nogi zaczely mnie bolec :hahaha:

chcialam Cie zapytac o rozciaganie tego pasma biodrowo ... powiedz prosze po jakim czasie bole u Ciebie ustapily? kiedy moglas wrocic do normalnego, takiego przyzwoitego biegania? ja to myslalam ze jak znajde te cwiczenia, chwile sie porozciagam to minie, a tu :nienie:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:Pardita kilometraz masz OK :taktak:
od tego wyobrazenia polaczenia klapiacych czeszek z zylakiem nogi zaczely mnie bolec :hahaha:

chcialam Cie zapytac o rozciaganie tego pasma biodrowo ... powiedz prosze po jakim czasie bole u Ciebie ustapily? kiedy moglas wrocic do normalnego, takiego przyzwoitego biegania? ja to myslalam ze jak znajde te cwiczenia, chwile sie porozciagam to minie, a tu :nienie:
Lady E,
musze Cie dobic, wybacz... zajelo mi to 2 miesiace z hakiem. Zero treningow, codziennie cwiczenia i basen do tego (3 razy w tygodniu, ale bez zabki).
I wciaz przy dluzszym biegu, tak okolo 1.5 godziny, czuja leciutenka blokade w tym biodrze.
ALE jest ALE. Ja nie dotarlam do fizjoterapeuty z tym nigdy. Natomiast na pewno zamierzam dotrzec, jak wroce do cywilizacji zachodniej. Poki co dzien w dzien cwicze pasmo. Wiec moze lekarz szybciej Cie z tego wyciagnie.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

dzieki za odp :) jeszcze wczoraj tekst ten by mnie dobil, ale dzis powoli zaczyna docierac do mnie ze to moze jednak nie to pasmo. bo biodro boli ale jak bol znika to pojawia sie po wew stronie uda. bywa ze przeskakuje mi z nogi na noge i pojawia sie w roznych miejscach :hahaha: sama juz nie wiem co to jest. na wszelki wypadek dzis troche to porozciagalam ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE spoko do wesela się zagoji :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ