... debiuty w Maratonach
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wszystkim którzy staneli na starcie i dobiegli do mety serdecznie GRATULUJĘ !!! Bo ważne jest by podjąć wyzwanie i jemu sprostać Co Wam się udało !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Rafael_
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 12 cze 2003, 15:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Mój pierwszy raz był miesiąc temu w Krakowie.
Po 13 tygodniach przygotowań - czas 3:13 i 88 miejsce.
Byłobu lepiej, ale brak doświadczenia zawarzył na wyniku. No i tragiczny okazał się dobór stroju - zbyt długie spodenki.
Po 13 tygodniach przygotowań - czas 3:13 i 88 miejsce.
Byłobu lepiej, ale brak doświadczenia zawarzył na wyniku. No i tragiczny okazał się dobór stroju - zbyt długie spodenki.
[b]Oby do mety
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nooo, piękny wynik! 3:13 i jeszcze mogło być lepiej? Bralbym w ciemno...
Ale poczekajta do Warszawy. Już ja Wam pokażę ...
Ale poczekajta do Warszawy. Już ja Wam pokażę ...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- jedras
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 lip 2003, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mój pierwszy raz to Sztokholm z czasem 4;36;55 niespełna 3 miesiące przygotowań przeplatane nałogiem nikotynowym (kurde jaki ja głupi byłem).Przeżyłem i jestem z siebie cholernie dumny,na dodatek na tydzień przed maratonem się rozchorowałem i biegłem(czasami szedłem) kaszląc niepomiernie w trakcie mówiłem sobie"JUŻ NIGDY WIĘCEJ PIE..... MARATONÓW"a teraz szykuję się na Poznań.Może znów uda mi się przeżyć....???hihi
"GDY NIE WIESZ DO JAKIEGO PORTU ZMIERZASZ, WTEDY ŻADEN WIATR NIE JEST DOBRY"-Seneka