Opinie o 33 Maratonie Warszawskim

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

JarStary pisze:
gwynbleidd pisze:Jasne Tomi, ja się z Tobą zgadzam całkowicie, było sporo za szybko z początku, i nie wiem co ma na myśli JarStary sugerując że było idealnie, a podpiera się przy tym międzyczasami dalekimi od ideału.
Nie mam zamiaru z Tobą dyskutować na temat pacemakerów - bo to jest nudne i do niczego nie prowadzi.
Jeśli nie wiesz skąd są te międzyczasy "dalekie od ideału" to mało wiesz - każdy prosty kalkulator tempa wyliczy Właśnie takie.
No nie powiem że po takim stwierdzeniu ja miałbym ochotę na jakąkolwiek dyskusję. Może i mało wiem, ale skoro mi to już wytknąłeś to na pewno wiesz więcej i nie poprzestawaj na tym; podaj po prostu link do tego prostego, najprostszego nawet kalkulatora tempa co mi wyliczy międzyczasy "Właśnie takie".

Wg oficjalnych wyników zając na 3:30 miał międzyczas połówki 1:43:38. Bez kalkulatora, używając tylko główki i nabytej w podstawówce umiejętności mnożenia razy dwa czas mety wychodzi mi 3:27:16. Faktycznie, dalsza dyskusja do niczego nie prowadzi. No, ale ja nie użyłem kalkulatora, więc a nuż?...
PKO
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

...zwłaszcza, że na 25km zapas zwiększył się kolejne kilkadziesiąt sekund. Poza tym międzyczasy i czas wbiegnięcia na metę to jedno a bardzo nie równe tempo to drugie. Jeśli ktoś uważa, że robienie w pierwszej połówce kilometrów po 4:40 lub 4:42, po to, żeby pod koniec zwolnić do 5:30 to jest idealna taktyka maratońska... cóż trochę dziwnie to wygląda w świetle artykułu Jurka Skarżyńskiego o taktyce maratońskiej zamieszczonego przez organizatorów...
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:
JarStary pisze:
gwynbleidd pisze:Jasne Tomi, ja się z Tobą zgadzam całkowicie, było sporo za szybko z początku, i nie wiem co ma na myśli JarStary sugerując że było idealnie, a podpiera się przy tym międzyczasami dalekimi od ideału.
Nie mam zamiaru z Tobą dyskutować na temat pacemakerów - bo to jest nudne i do niczego nie prowadzi.
Jeśli nie wiesz skąd są te międzyczasy "dalekie od ideału" to mało wiesz - każdy prosty kalkulator tempa wyliczy Właśnie takie.
No nie powiem że po takim stwierdzeniu ja miałbym ochotę na jakąkolwiek dyskusję. Może i mało wiem, ale skoro mi to już wytknąłeś to na pewno wiesz więcej i nie poprzestawaj na tym; podaj po prostu link do tego prostego, najprostszego nawet kalkulatora tempa co mi wyliczy międzyczasy "Właśnie takie".

Wg oficjalnych wyników zając na 3:30 miał międzyczas połówki 1:43:38. Bez kalkulatora, używając tylko główki i nabytej w podstawówce umiejętności mnożenia razy dwa czas mety wychodzi mi 3:27:16. Faktycznie, dalsza dyskusja do niczego nie prowadzi. No, ale ja nie użyłem kalkulatora, więc a nuż?...

Wiedziałem, że tak będzie.
Jeśli Ty też nie byłeś bardzo grzeczny w pierwszym poście - ale co tam, ja srtarałem się grzecznie odpowiedzieć a uwierz mi potrafię walnąć słowem :hej: .
Moja wiedza opiera się też na statystysce i używając swojej główki wchodzi mi tempo 5:00 na kilometr (tak mniej więcej) do połamania 3:30. W kalkulatorze przyjąłęm czas 3:59:?? (nie pamiętam ile tych sekund wpisałem), jakąś stratę do startu przyjąłem.
Oczywiście nie zauwaźyłeś, że ten międzyczas pecemaker też podałem, trasa, trasie nie równa, maraton , maratonowi nie równy. Z grupą na 3:15 biegł mój kolega z którym trenuje, na 11 km dołączył do 3:10 bo na 10 km zauważył, że są blisko, nie udało się, ale nie czepia się pacemakerów, tylko mówi, że nie starczyło sił - ot proste jak cep stwierdzenie.

Linki nie podam bo jestem złośliwiec :hahaha: liczę na to, że ruszysz główką, popytasz dr. Googl'a i znajdzesz jak się nie uda to zostaje wróżenie i może kiedyś się uda. A może faktycznie nawet nie szukaj bo będziesz maiał uwagi do programisty :oczko:



Pozdrawiam powoli studząc emocje
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

kisio pisze:...zwłaszcza, że na 25km zapas zwiększył się kolejne kilkadziesiąt sekund. Poza tym międzyczasy i czas wbiegnięcia na metę to jedno a bardzo nie równe tempo to drugie. Jeśli ktoś uważa, że robienie w pierwszej połówce kilometrów po 4:40 lub 4:42, po to, żeby pod koniec zwolnić do 5:30 to jest idealna taktyka maratońska... cóż trochę dziwnie to wygląda w świetle artykułu Jurka Skarżyńskiego o taktyce maratońskiej zamieszczonego przez organizatorów...


Ja nic nie uważam, ja biegam bo lubie.

Książkę 'Skarg i Zażaleń" należy powiesić nad łóżkiem i wpisywać tam swoie uwagi.

W żadnej książsce pana trenera Jerzego Skarżyńskiego nie było napisane, że najlepszą taktyką na dobry wynik w maratonie jest trzmanie się baloników Pacemakera. Rozumiem jednak, że zażyłość jak Cię łączy z owym Jurkiem nie pozwoliła tego zauważyć.


Jasne jest tylko to, że nawet krytyką trzeba szafować rozważnie.

Jeszcze raz napiszę NIE TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ BALONÓW.


Pozdrawiam z nadzieją na dobre wyniki wszystki naszych koleżanek i kolegów forumowych
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

kisio pisze:...zwłaszcza, że na 25km zapas zwiększył się kolejne kilkadziesiąt sekund. Poza tym międzyczasy i czas wbiegnięcia na metę to jedno a bardzo nie równe tempo to drugie. Jeśli ktoś uważa, że robienie w pierwszej połówce kilometrów po 4:40 lub 4:42, po to, żeby pod koniec zwolnić do 5:30 to jest idealna taktyka maratońska... cóż trochę dziwnie to wygląda w świetle artykułu Jurka Skarżyńskiego o taktyce maratońskiej zamieszczonego przez organizatorów...


Ja nic nie uważam, ja biegam bo lubie.

Książkę 'Skarg i Zażaleń" należy powiesić nad łóżkiem i wpisywać tam swoie uwagi.

W żadnej książsce pana trenera Jerzego Skarżyńskiego nie było napisane, że najlepszą taktyką na dobry wynik w maratonie jest trzmanie się baloników Pacemakera. Rozumiem jednak, że zażyłość jak Cię łączy z owym Jurkiem nie pozwoliła tego zauważyć.


Jasne jest tylko to, że nawet krytyką trzeba szafować rozważnie.

Jeszcze raz napiszę NIE TRZEBA SIĘ TRZYMAĆ BALONÓW.


Pozdrawiam z nadzieją na dobre wyniki wszystki naszych koleżanek i kolegów forumowych
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jarstary, mieniąc się chrześcijaninem należałoby przybrać więcej pokory. jeżeli nie potrafisz podać argumentów na swoje tezy, to lepiej nie zabieraj głosu. rozumiemy, że chcesz bronić pacemakerów (kolegów?), ale trzeba mieć czym...

konkretne pytania do Ciebie zostały bez odpowiedzi, w zamian uzyskaliśmy dawkę ironii i ostrzeżenie jak to mocno potrafisz walnąć.

proszę, wznieś się na chwilę nad poziom igraszek słownych zakrapianych ironią i podaj argumenty.

zarzut jest konkretny: nierówne tempo, zbyt szybka połówka.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Nie wiem co masz na myśli mówiąc, że mienie się chrześcijaninem, ale nim jestem. Warto też wiedzieć co znaczy słowo pokora. Ironizuję bardzo delikatnie.
To nie byli moi koledzy nie znam tych pacemakerów (za to znam wielu innych). Jeśli nie widziałeś konkretów ja Ci już nic nie pomogę.

Dyskusja jest bezużyteczna już po maratonie.
Ja też biegłem i wiem, że problemy z właciwym tempem były też w innych grupach. Nie bronię nikogo.

Jakie pytania o link do kalkulatora?

Ona była szybka ta połówka to fakt, a to zbyt do naprawdę argument dla Tych co nie dobiegli na dany czas - do niczego. Nie wiesz Ty ani ja czy równe tempo gwarantowało ukończenie w zamierzonym czasie martonu - tak to już jest (choć równe tempo tę szansę znacznie przybliża). Policzyć tempo to można nawet w exelu, ale pobiec exelem się nie da.



Już naprawdę dajcie spokój - jak przekupki (nie chodzi o panie).

Jeśli masz problem z moim światopoglądem to go pomiń. Łatwo jest pouczać jakim ma być ktoś inny.

Oj się porobiło.

Mnie się dobrze biegło. Biegłem w słynnej grupie Na Niewiadomo Co i wyszło idealnie.

Można się cieszyć lub smucić, można krytykować i można też utyskiwać - każdy sam wybiera.




Pozdrawiam łagodnie jak baranek
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
czarekb
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 31 sie 2010, 17:28
Życiówka na 10k: 41:37
Życiówka w maratonie: 3:25

Nieprzeczytany post

lubię słuchać/czytać ludzi mających cos rozsądnego do przekazania... pomylić fakty to jedno... trwać w błędzie to drugie... Każdy ma do tego prawo
ps Co do pacemakerów z pewnościa jest to nauczka by mieć zdrowy rozum a nie ufać ślepo innym .... cóż przejdzie po 1 km następnego maratonu :usmiech:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nazwa użytkownika
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 12 lis 2010, 10:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje uwagi w sprawie organizacji 33.Maratonu Warszawskiego:

1. meta była za daleko,
2. to skandal, że nie można samodzielnie wybierać materiału, koloru i nadruku na koszulkach,
3. szczytem już jest brak możliwości zaprojektowania własnego pamiątkowego medalu,
4. każdy powinien mieć prawo do samodzielnego komponowania zestawu startowego i nie być zdanym tylko na to co mu tam organizator do wora wsadzi,
5. nie powinno się rozdawać mapek z trasą biegu, bo nie wszyscy to czytają i potem okazuje się, że to stwarza nierówne szanse, bo ci co czytali wiedzą którędy biec,
6. prośba do organiatora, żeby wyraźnie opisał trasę hasłami: "To jest Maratom Biegowy, a nie Rowerowy !!!" Bo niektórym to się jakoś myli,
7. proponuję wprowadzenie nowej funkcji na bieg: "chaosmaker" i oznakowanie ich pomarańczowymi czapkami krasnala.
NO Pain ---> MORE Gain
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:hejhej:
Nazwa użytkownika pisze: 1. meta była za daleko
sluszne spostrzezenie. co to w ogole za pomysl, zeby miedzy startem a meta robic 42 km???
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Mam prośbę do pań, które wzięły udział w maratonie, potrzebuję wymiary koszulki technicznej adidasa w centymetrach.
Długość i szerokość np pod pachami, interesuje mnie rozmiar s i m

Z góry dzięki :)
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ