Warszawa i Poznań, po 21 dniach, czy to szaleństwo?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

tomk pisze:dzisiaj ostatni long run (około 30 km) przed Poznaniem, sobota jakiś akcent max 10 km, niedziela około 18 km znowu easy, później już luzowanie, pewnie we wtorek z 8 km i coś w czwartek jeszcze pewnie tez koło 8km , a w sobotę już w Poznaniu dzień przed ale to tylko na rozruszanie lekki trucht z 4 km
Dzięki! Pobiegnę więc jeszcze około 10 km w niedzielę, a w tygodniu pewnie wsiądę na rower. Do zobaczenia nad Maltą, w okolicy pacemakera na 3:45!
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
PKO
Awatar użytkownika
Maciej_J
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
Życiówka na 10k: 0:38:25
Życiówka w maratonie: 3:19:07

Nieprzeczytany post

Panowie, ja już sam nie wiem, kolano mnie bolało i myślałem że to już koniec, a tu bach, pojechałem dzisiaj na zawody do Tczewa - "Dycha na 100-lecie Eaton" i co? I machnąłem życiówkę 38:33 !!! :hej: Dwa tygodnie po MW, może u mnie zaszedł efekt opisany przez @kulawego_psa? Dobrze się rozgrzałem i rozciągnąłem przez biegiem i kolana nie czułem. Wiecie o czym ZNÓW myślę? :hahaha: Mam czas do jutra, jeszcze nie wiem, ale wstąpił we mnie nowy duch :taktak:
Obrazek
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Maciej_J pisze:Panowie, ja już sam nie wiem, kolano mnie bolało i myślałem że to już koniec, a tu bach, pojechałem dzisiaj na zawody do Tczewa - "Dycha na 100-lecie Eaton" i co? I machnąłem życiówkę 38:33 !!! :hej: Dwa tygodnie po MW, może u mnie zaszedł efekt opisany przez @kulawego_psa? Dobrze się rozgrzałem i rozciągnąłem przez biegiem i kolana nie czułem. Wiecie o czym ZNÓW myślę? :hahaha: Mam czas do jutra, jeszcze nie wiem, ale wstąpił we mnie nowy duch :taktak:

Gratulacje życiówki, ciekawe kiedy ja złamie 39 minut ech ... :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej_J
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
Życiówka na 10k: 0:38:25
Życiówka w maratonie: 3:19:07

Nieprzeczytany post

Gratulacje życiówki, ciekawe kiedy ja złamie 39 minut ech ... :D
wariat, napisałem Ci na priva na run-logu coś, ale pozwolisz, że przekleję tutaj tę wiadomość ok? To apropo mojej niby "nowej życiówki":
Zebrałem trochę ludzi z mojego ostatniego startu wczoraj w Tczewie. Wypytywałem ich bo mam podejrzenia, że trasa nie miała 10km tylko jakieś 9,6 km. Coś za dobrze pobiegłem i jak przeglądałem ich logi to też za dobrze pobiegli, wszyscy popoprawiali nagle życiówki o 2 minuty. Ja z resztą też, nie wydaje mi się zebym pobiegł aż tak szybko, cały czas biegłem w okolicach 4:00/km, wpadam na mete a tu zegar pokazuje 38:30? Coś jest nie tak, kurde. Nie będę chyba tego traktował jako życiówki bo to po prostu ściema, no i na przyszłość będę uważał na takie z dupy wyznaczane trasy, bez atestu, pełno krawężników i ogólnie prawie że pomiędzy zaparkowanymi samochodami się biegło, bzdura jakaś. Jak ktoś chce wierzyć że zrobił poprawił się w nagle w tydzień o 2-3 minuty to niech wierzy, dla mnie to ściema, ale nie mogę się nigdzie dowiedzieć na temat wyznaczania długości trasy, kto to robił itd.
jeszcze zacytuję kilka maili które otrzymałem od uczestników biegu:
U mnie również wyszło mniej niż 10km - dokładnie 9,81 ;) ogólnie u znajomego, u którego zazwyczaj pokazuje idealnie tym razem pokazało 9,5 więc coś w tym jest, że nie było 10km... Na życiówkę leciałem, ale podobnie jak Ty, czyli w granicach 40min a nie 38:24 :) No ale w sumie gdyby faktycznie nie było 10km to przecież mogliby dać ten nawrót nieco dalej, przecież nic tam nie ograniczało ;) także mimo wszystko chcę wierzyć, że było to 10km
Witaj, tak mi garmin też pokazał 9.590 - myślę że wiele zależało od tego jak ktoś biegł zakręty, jeżeli biegło się najkrótszą drogą, scinając itd... a każda normalna osoba tak robi :) to pewnie wyszło krócej - myślę że możesz dodac do tego wyniku coś koło minuty żeby było w miarę wiarygodne - jeżeli chodzi o instensywności treningowe. Ja poprawiłem życiówkę o 2 min /życiówkę którą zrobiłem tydzien wcześniej na Kociewskim, a tam poprawiłem o minutę życiówkę z Westerplatte:)/
no, to by było na tyle, jeżeli chodzi o życiówkę, łatwo przyszła, łatwo poszła - tylko mnie to strasznie wkur.... !!!! że daję z siebie wszystko na trasie a potem nawet nie wiem ile pobiegłem??? Jak dla mnie to skandal, o ile to okaże sie prawdą, że trasa nie miała 10km
Obrazek
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Maciej, wiem o czym znów myślisz :) A nawet jeżeli to było niecałe 10 km, to tempo i tak miałeś znakomite... Brawo! To co, do zobaczenia nad Maltą? :)
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Do zobaczenia, ale jak podają 14 stopni to dla mnie jednak za zimno :D.
Obrazek
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wariatkm, no co Ty? :) Taka byłaby przecież idealna... Biegłem w tym roku półmaraton w Katowicach przy 7-8 C i lodowatym deszczu. Po raz pierwszy miałem takie uczucie, że zamarzają mi ręce, które bardziej dyndają niż nimi pracuję :)

www.weatheronline.pl 13 C i prawie pełne słońce :)
www.pogoda.gazeta.pl 11 C i też słonecznie... Skąd wziąłeś te 14 C?
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Raff pisze:Wariatkm, no co Ty? :) Taka byłaby przecież idealna... Biegłem w tym roku półmaraton w Katowicach przy 7-8 C i lodowatym deszczu. Po raz pierwszy miałem takie uczucie, że zamarzają mi ręce, które bardziej dyndają niż nimi pracuję :)

http://www.weatheronline.pl 13 C i prawie pełne słońce :)
http://www.pogoda.gazeta.pl 11 C i też słonecznie... Skąd wziąłeś te 14 C?

Pomarzyć nie mogę , że będzie chociaż 14 stopni ?:)
Obrazek
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Raff pisze:Maciej, wiem o czym znów myślisz :) A nawet jeżeli to było niecałe 10 km, to tempo i tak miałeś znakomite...
zgadzam sie :taktak:

a ja Wam tylko powiem chopaki (bo dziewczyny tu chyba zadnej nie ma) ze moim zdaniem caly ten start to zly pomysl :ojnie: mam nadzieje ze nic Wam sie nie stanie, powodzenia!
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

http://www.twojapogoda.pl/tematyczne/dl ... nan#joiner

15 stopni i słońce, to już prawie ciepło :)
Obrazek
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mam już numer startowy i czuję narastające napięcie oraz mobilizację :) Pogoda zapowiada się idealna, oby tylko stawy i mięśnie wytrzymały...

Plan zakłada, że zaprzyjaźniam się z pacemakerem na 3:45. W wariancie super optymistycznym spróbuję przyspieszyć na ostatnich 5 km. W wariancie realistycznym zaciskam zęby i walczę, aby się utrzymać z nim do końca. W wariancie pesymistycznym od pewnego momentu już głównie tylko drepczę po medal :)

Jakby co, to mam numer startowy 4386. Będę ubrany na pewno na czarno, raczej bez rękawów ewentualnie z krótkimi. Do zobaczenia nad jeziorem!
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

U łeee 10 stopni to dla mnie dużo za zimno, nie wiem czy wytrzymam w krótkim rękawie i krótkich spodenkach ...
Obrazek
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wariatkm, niestety nie spotkamy się tym razem :(

Powracający od ostatniego wybiegania ból w kolanie i parę innych symptomów świadczących o tym, że organizm nie doszedł do siebie sprawiają, że z żalem, ale jednak rezygnuję z Poznania.

Mam nadzieję, że zobaczymy się w kwietniu w Krakowie. Tam spróbuję mądrzej niż ostatnio w Warszawie i oby w końcu skutecznie zaatakować 4:00.

Powodzenia dla Ciebie i wszystkich, którzy staną na starcie nad Maltą!
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
Awatar użytkownika
Maciej_J
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
Życiówka na 10k: 0:38:25
Życiówka w maratonie: 3:19:07

Nieprzeczytany post

Mnie też nie będzie, z moim kolanem jest coraz gorzej, zastanawiam się w ogóle nad daniem sobie spokój z bieganiem ba jakiś czas, idę do jakiegoś lekarza z tym, bo to za poważnie już wygląda. No szkoda, że takie rzeczy się dzieją, ja też żałuję, że w niedzielę nie będzie mnie w Poznaniu, ale co robić? Jak żyć? :oczko: .........

... wcale mi nie do śmiechu.... :ojnie:
Obrazek
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Maciej, nie martw się na zapas. 42 km po asfalcie robią swoje i to pewnie tylko przeciążenie. Z ortopedą, który się zna na sporcie zawsze warto porozmawiać, ale pamiętaj jednak, że lekarze tej specjalności zasadniczo są wrogami biegania. Wiedzą jak bardzo jest obciążające, zwłaszcza dla kolan. Mam w planie Bieg Niepodległości w Warszawie, ale póki co to tylko rower, okłady lodowe i smarowanie... Treningi biegowe interwałowe mam zamiar wznowić dopiero za dwa tygodnie.

Wracaj do zdrowia i mam nadzieję, że do zobaczenia 11.11.
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ