Trening na 10km w 4 tygodnie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jak mam ci coś zaproponować jak nie mam blagego pojęcia jak to tej pory trenowałeś. zapodaj swój dzeinniczek treningowy wtedy porozmawiamy. Zapodaj informacje o sobie swoja własne spostrzeżenia o swych dobrych i złych cechach. Czy jesteś teraz w ciezkim treningu mocno przemęczony czy trenujesz lajtowo. Na pewno popracował bym ztobą nad sztuką rozkładania sił podczas startu. Specyfika biegu czy są na nim skrajnie długie podbiegi. Popracował bym nad prawidłowo rozgrzewką z wejściem w beztlen. Itd. itd.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
- Życiówka na 10k: 46:44
- Życiówka w maratonie: brak
Proszę bardzo:
Mój profil na run-log: http://run-log.com/profiles/profile/Pollinus/
Jeśli chodzi informacje o mnie to:
Lat 30, biegam od marca, obecna waga 93kg (w styczniu było 105) przy 176cm.
biegam regularnie 4xtydzień.
Na półmaratonie zauważyłem, że pod koniec brakowało wytrzymałości, bo walka była ciężka (cały czas utrzymywałem stałe tempo 5:30), ale 10km to nie półmaraton.
Po niedzielnym biegu nie czuję się specjalnie zmęczony, bolą mnie trochę łydki, od jutra planuję wrócić do biegania.
Resztę informacji myślę, że wyczytasz z dzienniczka, prędkości w poszczególnych typach treningu itp.
HR max u mnie to 196 (zmierzone na zawodach w czerwcu - finisz był prawie do nieprzytomności).
Mój profil na run-log: http://run-log.com/profiles/profile/Pollinus/
Jeśli chodzi informacje o mnie to:
Lat 30, biegam od marca, obecna waga 93kg (w styczniu było 105) przy 176cm.
biegam regularnie 4xtydzień.
Na półmaratonie zauważyłem, że pod koniec brakowało wytrzymałości, bo walka była ciężka (cały czas utrzymywałem stałe tempo 5:30), ale 10km to nie półmaraton.
Po niedzielnym biegu nie czuję się specjalnie zmęczony, bolą mnie trochę łydki, od jutra planuję wrócić do biegania.
Resztę informacji myślę, że wyczytasz z dzienniczka, prędkości w poszczególnych typach treningu itp.
HR max u mnie to 196 (zmierzone na zawodach w czerwcu - finisz był prawie do nieprzytomności).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz do dyspozycji 2,5 tygodnia czyli 17 dni. Ja bym przez 3 dni zrobił z 2 treningi kompensacyjne tlenowe czas trwania 40-50 minut. Czyli wypoczął po półmaratonie. 7 dni poszukania prędkości do 10 km wiadomo jestes lekko zamulony po pólmaratonie. a ostatnie 7 dni kompensacja lekko by wyszło zjawisko kompensacji.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
- Życiówka na 10k: 46:44
- Życiówka w maratonie: brak
Rozumiem, że to tak ogólnie na szybko i zaproponujesz dokładną rozpiskę?
Czy mam sobie na tej podstawie z moją laicką wiedzą sam przygotować plan działania na najbliższe 17 dni?
Czy mam sobie na tej podstawie z moją laicką wiedzą sam przygotować plan działania na najbliższe 17 dni?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak zaproponuje podaj jeszcze datę swych urodzinPollinus pisze:Rozumiem, że to tak ogólnie na szybko i zaproponujesz dokładną rozpiskę?
Czy mam sobie na tej podstawie z moją laicką wiedzą sam przygotować plan działania na najbliższe 17 dni?
Tompoz
Tompoz
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
- Życiówka na 10k: 46:44
- Życiówka w maratonie: brak
No tak...tego się mogłem spodziewać.
Pozdrawiam Cię gorąco!!!
Pozdrawiam Cię gorąco!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja nie żartuje piszę programy treningowe robiąc korekty do planu treningowego w rytmie biorytmu fizycznego by lepiej wystroić zjawisko kompensacji. Więc spokojnie naprawdę chcę ci pomóc.Pollinus pisze:No tak...tego się mogłem spodziewać.
Pozdrawiam Cię gorąco!!!
Tompoz
Tompoz
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
- Życiówka na 10k: 46:44
- Życiówka w maratonie: brak
O tym nie słyszałem, ale może jesteś jakimś wizjonerem....
16.01.1981.
16.01.1981.
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie, nie wierzę, w to, co czytam. Aha, Dzięki za pozytywne opinie na temat planu do Praskiej Dychy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 12 maja 2011, 10:22
- Życiówka na 10k: 46:44
- Życiówka w maratonie: brak
kubawisniewski pisze:Nie, nie wierzę, w to, co czytam. Aha, Dzięki za pozytywne opinie na temat planu do Praskiej Dychy.
Co masz na myśli??
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uważaj Expert bo wpadniesz w samo zachwyt z tego powodu. Może 95 % osób z tego forum da się na to nabrać ale 5 % nie. Ile ci zajeło napisanie tego 30 minut. Pewnie ma jedna wielka zalete i tu pokłon jest prosty przejrzysty i wogle wogle. Oczywiście jak 99 % internetowych planów biegowych nie przewiduje okresów wyluzowania ( kompensacja, superkompensacja ). A co do układania treningu według rytmu biorytmu ( bo widzę że to cię Expercie bardzo "zaintrygowało" ) jest stooswane od dawna przez kolarzy zawoodwych. Wy trenerzy , biegacze experci winiście troche pozdobywać wiedzy interdyscyplinarnej. Mam wrażenie że cały czas tkwicie w sloganach typukubawisniewski pisze:Nie, nie wierzę, w to, co czytam. Aha, Dzięki za pozytywne opinie na temat planu do Praskiej Dychy.
WB 2, Szklarska Poręba, "kenijczyków nigdy się nie pokona", "Ukraincy są na koksie", izotonik to super supel wytryzmałościowy. Uczcie się od kolarzy szukac nowych dróg nowych bodzców. A może trzeba polskim maratończykom zrzucić z kilka kilogramów by szybciej biegali. Mój kolega kolarz U-23 szczupły chudy pykał po górach jak dziki w Hiszpanii po niecałym roku zrzucił mądrze 5-6 kg.
Szukajcie rezerw w higienie dnia codziennego przykład kolarz zawodowy potrafi wypić wino pierwsze po kilku miesięcznej przerwie. Maja Włoszczowska od wielu lat dzień w dzień je obiad gdzie kolwiek jest o tej samej porze okołó 14.30 . To są szczegóły. Mechanicy zrywają lakier firmowy z roweru Mai by oszczędzić gramy by urywać sekundy................................................... a wy w tym czasie biegnąc na 2.20 w maratonie w Londynie zakwaszacie się na zbiegu ............................... albo głodniejecie albo niegłodniejecie podczas bitwy warszawskiej.
Tompoz
Tompoz
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
zakwaszają się czy się nie zakwaszają, 2:20 wybiegują!tompoz pisze:Mechanicy zrywają lakier firmowy z roweru Mai by oszczędzić gramy by urywać sekundy................................................... a wy w tym czasie biegnąc na 2.20 w maratonie w Londynie zakwaszacie się na zbiegu ............................... albo głodniejecie albo niegłodniejecie podczas bitwy warszawskiej.
umiesz tak?
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Horoskop astronomicznytompoz pisze:tak zaproponuje podaj jeszcze datę swych urodzin


-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tompoz pisze:Uważaj Expert bo wpadniesz w samo zachwyt z tego powodu. Może 95 % osób z tego forum da się na to nabrać ale 5 % nie. Ile ci zajeło napisanie tego 30 minut. Pewnie ma jedna wielka zalete i tu pokłon jest prosty przejrzysty i wogle wogle. Oczywiście jak 99 % internetowych planów biegowych nie przewiduje okresów wyluzowania ( kompensacja, superkompensacja ). A co do układania treningu według rytmu biorytmu ( bo widzę że to cię Expercie bardzo "zaintrygowało" ) jest stooswane od dawna przez kolarzy zawoodwych. Wy trenerzy , biegacze experci winiście troche pozdobywać wiedzy interdyscyplinarnej. Mam wrażenie że cały czas tkwicie w sloganach typukubawisniewski pisze:Nie, nie wierzę, w to, co czytam. Aha, Dzięki za pozytywne opinie na temat planu do Praskiej Dychy.
WB 2, Szklarska Poręba, "kenijczyków nigdy się nie pokona", "Ukraincy są na koksie", izotonik to super supel wytryzmałościowy. Uczcie się od kolarzy szukac nowych dróg nowych bodzców. A może trzeba polskim maratończykom zrzucić z kilka kilogramów by szybciej biegali. Mój kolega kolarz U-23 szczupły chudy pykał po górach jak dziki w Hiszpanii po niecałym roku zrzucił mądrze 5-6 kg.
Szukajcie rezerw w higienie dnia codziennego przykład kolarz zawodowy potrafi wypić wino pierwsze po kilku miesięcznej przerwie. Maja Włoszczowska od wielu lat dzień w dzień je obiad gdzie kolwiek jest o tej samej porze okołó 14.30 . To są szczegóły. Mechanicy zrywają lakier firmowy z roweru Mai by oszczędzić gramy by urywać sekundy................................................... a wy w tym czasie biegnąc na 2.20 w maratonie w Londynie zakwaszacie się na zbiegu ............................... albo głodniejecie albo niegłodniejecie podczas bitwy warszawskiej.
Tompoz
Kurcze, ile nienawiści. Dzięki w każdym razie za lekcję pokory, właśnie to wszystko miałem na myśli. Strasznie sie nakręcasz , ale jesteś niezwykle ciekawym przypadkiem. Takiego nagromadzenia kompleksów, stereotypów i popularnonaukowego zadęcia w jednej wypowiedzi dawno nie doświadczyłem.
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Najpierw mnie posty Tompoza wkurzały bo nie szanuje "wogle" innych forumowiczów ale czasami muszę przyznać że poprawiają mi humor. Może jeszcze trzeba do tajfunów na Cejlonie się dostosować żeby "biorytm fizyczny" się zgadzał
"wiedza interdyscyplinarna" jak wieczorami na kanałach ezoterycznych. Wróżbita Maciej się chowa 


Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03