Kulawy Pies - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:Rusek.. drażnisz mnie powoli :bum:
weźno wkoncu coś przegraj...
albo nie wiem.. słabo pobiegnij..
kurde no.
no przeciez slabo pobiegl - widziales kiedys jakis dobry bieg z nurkowaniem w kaluzy po drodze? :lalala: :hejhej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

ioannahh pisze:
Raul7 pisze:Rusek.. drażnisz mnie powoli :bum:
weźno wkoncu coś przegraj...
albo nie wiem.. słabo pobiegnij..
kurde no.
no przeciez slabo pobiegl - widziales kiedys jakis dobry bieg z nurkowaniem w kaluzy po drodze? :lalala: :hejhej:
To jest Rusek :) on tak samo we łbie ma nasrane jak ja.. albo bardziej.. wiec to u niego normalne zachowanie :)
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

No, czytałem, czytałem „kulawy felieton”...
z grubsza jest całkiem milutki, jednak nie wiem czy to tak ładnie, przelecieć się, już na koniec, po biegowych dzienniczkach starszych (często znacznie!) kolegów... a, co gorsza, jeszcze brać za to grube piniendze! :ojoj:
Pewnie w następnym odcinku (już sie spodziewam), pojechane będzie po ekshibicjonizmie blogowym...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:No to już wiadomo czemu tak zasuwasz
wczoraj na posiedzeniu WADA (WA Doping A) dyskutowano uznanie nikotyny jako niedozwolonego środka :)
The performance-enhancing effects of nicotine included increased "vigilance and cognitive function" and "reduced stress and body weight", the laboratory reported after a year-long study published by the Forensic Science International journal.

" ... nicotine also triggers a significant increase of pulse rate, blood pressure, blood sugar and epinephrine release owing to simultaneous stimulant and relaxant properties," the laboratory reported.

The laboratory researchers noted that smokeless tobacco was "a very attractive drug from a doping perspective" because it did not damage an athlete's breathing and respiratory system.
http://www.foxsports.com.au/other-sport ... 6139585832
dziękuję za informację.

tak się zastanawiam, w kontekście tego:
Salazar pisze:Przeciwko takim rywalom robi się wszystko co jest możliwe pod względem prawnym, etycznym i moralnym – cokolwiek daje szansę lepszego wyniku.”
, czy Rupp ma takie żółte zęby od snusa?(tytoń do żucia)
a może woli tabakę?

:hejhej: :hejhej: :hejhej:

btw, jak mnie za rakotwory zaczną dyskwalifikować, to chyba przestanę biegać...
-----------------

blink, o ekshibicjonizmie blogowym już było... :hej:

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

a wracając do niedzielnego krosu:

mam jakiś taki stresujący moment w życiu:

jako praktykujący wyznawca filozofii: żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo
stanę się skrajnie niewiarygodny po trzydziestce...czyli, kuźwa, już za kilka miesięcy.

więc póki co - używam sobie.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

żyć trzeba dla młodzieży. ich młodością młodzim!
czuję się w konieczności podnieść trochę Cię, bośmy ten sam rocznik.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jasny gwint..serio dałeś nura w tą gliniankę? na zdjęciach widze, że po pas sięga co niektórym..Może miałes robić główkę na płytko :bum: Gratuluję jednak wygranej i podium na bosaka :hej:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze: jako praktykujący wyznawca filozofii: żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo
stanę się skrajnie niewiarygodny po trzydziestce...czyli, kuźwa, już za kilka miesięcy.
Nie przejmuj się, przed czterdziechą odmłodniejesz ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

robbur pisze:
kulawy pies pisze: jako praktykujący wyznawca filozofii: żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo
stanę się skrajnie niewiarygodny po trzydziestce...czyli, kuźwa, już za kilka miesięcy.
Nie przejmuj się, przed czterdziechą odmłodniejesz ;)
:szok:

No patrz, aja ciebie Kulawy Psie widziałem w filmiku o bieganiu maratonu w butach marki Crocks (tak to się chyba pisze)... i byłem przekonany, że ty już jesteś po... :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:
blink, o ekshibicjonizmie blogowym już było... :hej:
No, proszę! :grr: :grr:
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:
c'est la vie.
Tylko bidet może Cię uratować - ale nie wiem, czy są jakieś biegowe ich modele?
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w Pile byłem kilka dni po zakończeniu leczenia antybiotykiem i umieranie trwało od 15 km :( do 15 km biegło sie łatwo, lekko i przyjemnie - potem miałem pierwszy raz w życiu ściane na połówce mimo wolnego biegu ;) a co do sensacji itd. to były w środku kuracji tak więc sie nie martw
Awatar użytkownika
piotrekzkrakowa
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

à propos antybiotyków... tutaj przeczytałem relacje z wrocławskiego maratonu biegniętego po kuracji antybiotykiem (poprzedni wpis).
Potem jest relacja z maratonu warszawskiego gdzie można przeczytać, że autor poprawił czas o ponad 2 godziny w stosunku do czasu biegu po antybiotyku.

ukłony i uśmiechy
ukłony i uśmiechy

JADĄC ROWEREM Obrazek BIEGNĄC Obrazek [komentarze] [blog]
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

ekhm, ekhm, dzięki piotrek za kolejną "budującą" relację...

btw dzisiaj dowiedziałem się, że Michał Bartoszak też miał ładną przygodę z antybiotykami na MP sześć lat temu.

nie wiem, czy jest w takim wypadku sens w ogóle to biegać.
no nic, potruchtam sobie jeszcze ten tydzień, zobaczę co i jak, ewentualnie skoczę gdzieś na łest ze 2-4 tygodnie później.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
ODPOWIEDZ