Chód sportowy a bieganie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Mam pytanie czy ktoś wie, czy łatwo jest się przestawić z biegania do chodu sportowego. Gdzie można wystartować, czy jest jakiś kalendarz imprez gdzie każdy mógłby wystartować.
R.S.
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
- Życiówka na 10k: 46.40
- Życiówka w maratonie: 4.14
Trenuję z zamiłowaniem chód sportowy równolegle z bieganiem w wymiarze ca. 1 :3.Poszedłem maraton. Super sprawa.Niestety nie ma w Polsce zawodów w chodzie...Wyobraźcie sobie ,że trenujecie bieganie a nie ma żadnych zawodów..
Z mojej wiedzy jedyne zawody w Polsce dla amatorów to Puchar Bałtyku w Sopocie. W tym roku 1.10... http://www.pkwla.eurekaweb.pl/kalendarz.html
Oczywiście są mistrzostwa Polski weteranów na przykład. Spała . Zdaje się , że jednak trzeba być w klubie.. Jest chód w Krakowie , do Rynku marsz , czy coś tam , pod patronatem Roberta K. ale to bajer dla amatorów.
Chcesz sobie zrobić Mistrza Polski , tak na boku, to weź się za nordic walking...
Zawodów sporo a biegacze wygrywają. Wiem po sobie..

Z mojej wiedzy jedyne zawody w Polsce dla amatorów to Puchar Bałtyku w Sopocie. W tym roku 1.10... http://www.pkwla.eurekaweb.pl/kalendarz.html
Oczywiście są mistrzostwa Polski weteranów na przykład. Spała . Zdaje się , że jednak trzeba być w klubie.. Jest chód w Krakowie , do Rynku marsz , czy coś tam , pod patronatem Roberta K. ale to bajer dla amatorów.
Chcesz sobie zrobić Mistrza Polski , tak na boku, to weź się za nordic walking...


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
A ja nie jestem jeszcze weteranem i do tego jeszcze mi brakuje co nieco. A może wyrobić sobie licencje i startować na imprezach, przecież poziom chodu jest znacznie gorszy niż bieganie, mało ludzi startuje.
R.S.
- Łukasz Panfil
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57
Zależy o jakim "przestawieniu się" mówisz. Jeżeli chcesz uprawiać chód sportowy dla samej idei to ok - każdy może w jakimś stopniu opanować technikę. Jeżeli chciałbyś uprawiać chód myśląc o pewnym poziomie sportowym musisz być odpowiednio predysponowany. To nie przypadek, że ten czy inny zawodnik uprawia akurat chód, a nie biega. Cóż znaczą te predyspozycje? Np naturalnie większy zakres ruchu miednicy w płaszczyznach czołowej i poprzecznej. Jeżeli nie posiadasz takich możliwości to - ograniczone "skręcenie" miednicy spowoduje, że będziesz kiwał się na boki a to w następstwie będzie przyczyną większego wydatku energetycznego. Słabe przechylenie miednicy spowoduje, że twój krok będzie niedostatecznie długi. Podsumowując - nie osiągniesz nigdy poziomu kolegów urodzonych ze znacznie bardziej "ruchomą" miednicą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
No właśnie o to mi chodziło ale jak te ruchomości sprawdzić
R.S.
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
- Życiówka na 10k: 46.40
- Życiówka w maratonie: 4.14
Obnizenie bioder ma na celu to aby środek cięzkości był w miarę w poziomie.
Mistrzem w tym był Korzeniowski.
Chod to nie bieganie. Zabawka sunie w poziomie..
. Łatwo się sprawdzić obserwując własny cień. Głowa ma nie podskakiwać . Ja biorę tez monety do kieszonki - jak za mocno dźwięczą , znaczy rozedrgany jestem..). Na ile jednak ta ruchomość w obrębie miednicy decyduje o chodzie ?
Jest wiele innych czynnikow do sprawdzenia - np. zdolność do rolowania stopy , siła stopy, kadencja kroków. Oczywiście , jak u biegaczy, vo2max. Nie można raczej powiedzieć ,że mniejsza ruchomość od razu przekreśla zawodnika.
Mistrzem w tym był Korzeniowski.
Chod to nie bieganie. Zabawka sunie w poziomie..

Jest wiele innych czynnikow do sprawdzenia - np. zdolność do rolowania stopy , siła stopy, kadencja kroków. Oczywiście , jak u biegaczy, vo2max. Nie można raczej powiedzieć ,że mniejsza ruchomość od razu przekreśla zawodnika.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Chód sportowy moze uprawiac kazdy bez wzgledu na to czy ma waska dupke czy szeroka i bez wzgledu na ruchomosc w miednicy. Kwestia opanowania techniki i przystosowania jej do wlasnych warunkow. Wsrod naszych zawodnikow znajdziemy takich z szeroka jak i waska. Jeden idzie drobnym szybkim kroczkiem inny sadzi 10 milowe kroki. Nie mam to zadnego znaczenia w osiaganiu rezultatow.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Mnie przede wszystkim interesuje chodzenie na poziomie przynajmniej 3.50\50 km. Czy to dobry wynik czy nie, nie wiem.
Trzeba się sprawdzić ale czy są jakieś zawody dla początkujących?
W następnym roku planuje ewentualnie przejść 20km w 1.30 i 50 w 4 godz, a kolejne lata to coraz lepiej.
Trzeba się sprawdzić ale czy są jakieś zawody dla początkujących?
W następnym roku planuje ewentualnie przejść 20km w 1.30 i 50 w 4 godz, a kolejne lata to coraz lepiej.
R.S.