Pierwszaki w Maratonie po Półmaratonie ilu nas ?

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Artur-3456
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 16 sie 2011, 10:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa

Nieprzeczytany post

Gratuluję Wszystkim!
Jakoś muszę przeboleć, że o pół godziny minąłem się z moim celem
ale jestem szczęśliwy, że mogłem z Wami pobiec
no i jakie widoki miałem
- tyle fajnych dziewczyn biegło przede mną i czasami obok mnie :oczko:
Omalanga - jestem pod wrażeniem wyniku
ale bardzo żałuję, że nie mogłem dotrzymać dłużej Tobie kroku :ojnie:
Daliśmy radę a za rok wyniki do poprawki :usmiech:
Pozdrawiam Was MARATOŃCZYCY!
...odnaleźć słońce we wszystkim co robisz!
PKO
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja również wszystkim gratuluję!
a teraz wychodzę na coniedzielne wieczorne wybieganie, tak z 20km :DDDDD
kraps
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 wrz 2011, 14:25
Życiówka na 10k: 49:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak się chwalić, to się chwalić - 3:56 netto w pierwszym podejściu. Jakoś nie widziałem padających ciał po drodze (może jedno :) ), trochę spacerowiczów, ale reszta w dobrej formie i na dodatek mnie wyprzedzali, co jednak jest dość deprymujące.

Pod metą stracha napędził mi bezczelnie szarżując zając 4:00, zagrzewający padniętą ekipę. Zacząłem go gonić, ale bezskutecznie. Na całe szczęście brutto też okazało się poniżej 4h. Dzięki, stary!

Co to za idiotyczny pomysł z trzema bramami na mecie? Rzuciłem się na pierwszą, potem zobaczyłem napis "META" na ostatniej, ale pomiar był na nieoznaczonej środkowej, więc zdezorientowany wbiegłem w wypoczywający tłum. Za dużo tego jak na niedotleniony mózg.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

kraps pisze:Co to za idiotyczny pomysł z trzema bramami na mecie? Rzuciłem się na pierwszą, potem zobaczyłem napis "META" na ostatniej, ale pomiar był na nieoznaczonej środkowej, więc zdezorientowany wbiegłem w wypoczywający tłum. Za dużo tego jak na niedotleniony mózg.
przepraszam, ale :hahaha: na pocieszenie powiem ze ja pamietam tylko jedna bramke :hahaha:

gratuluje wszystkim!
mi niestety nie udalo sie pokonac trasy tak jak chcialam
dowiedzialam sie wlasnie ze z tym swoim marnym wynikiem wywalczylam jakas statuetke
czy ktos sie orientuje czy jest jeszcze szansa na to zeby ja gdzies odebrac?
Awatar użytkownika
clontraf
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 wrz 2011, 07:45
Życiówka na 10k: 45:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Domanice k/Siedlec
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich i gratuluję dotarcia do mety.
Mój debiut to 4:33, może nie rewelacja ale jestem zadowolony. Szczególnie biorąc pod uwagę tylko 3 miesięczne przygotowanie, a z dłuższych wybiegań tylko jedno na 30km i dwa na 25.
Następnym razem będzie lepiej :)

Pierwszy maraton i pierwsza masowa impreza biegowa, plusów dużo, minusów mało i małe. Generalnie bardzo mi się podobało, najbardziej kibice po trasie, zespoły muzyczne, bębny itd. To faktycznie dawało otuchy, bez nich było by cholernie ciężko.
Największy minus jak dla mnie to duża liczba rowerzystów plączących się wśród biegnących. Ale to już nie wina organizatorów...

Życzę miłych snów i szybkiej regeneracji.
piotr_j
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 03:44:07

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze:Piotr, a nie dostałeś SMSa z wynikami netto i brutto? Ja dostałam takiego zaraz po dobiegnięciu do mety
No właśnie nie, aż do tej pory. Zawsze późno do mnie docierają smsy z biegów (może przez Play), ale teraz wygląda na to że w ogóle.

Z uwag organizacyjnych, to w związku z przejazdami komunikacją miejską na numer startowy, w metrze miały być otwarte bramki (wg informacji w Centrum Olimpijskim), a dziś ok. 8:20 przy pl. Bankowym niestety nie były.
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak z przyrodniczej ciekawosci, co to jest czas netto i brutto. Uczestniczylam w kilku maratonach i wielu biegach ulicznych i zawsze podawali jeden czas. Czyli ktory czas mialam podawany?
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
jajkos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 28 wrz 2010, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja przebiegłem w 5:09 – swój pierwszy maraton :taktak: - z refleksji:
1. Do połowy biegłem z grupą 4:45 – podziękowania dla fasolki – za atmosferę i informacje
2. Dwa tygodnie temu ktoś podawał pogodę długoterminową z temp 26 C – i proszę sprawdziło się – makabrycznie gorąco – co mnie dobiło na 20 kil :bum: .
3. Niesamowite uczucie kiedy balonik na 4:45 – odbiega – a ja nie mogę go dogonić :orany: - nie mogę nic kompletnie zrobić
4. Dzięki temu, że na numerach startowych napisane były imiona – kibice i osoby obsługujące punkty z wodą dodawały otuchy wykrzykująca „ dajesz tomek, tomek woda”
5. No i meta – pierwsza i pewnie najważniejsza – w zabawach maratońskich.
Pozdrowienia dla wszystkich
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

:usmiech: GRATULACJE :usmiech: szczególnie za to że dotarliśmy na START :taktak: ,tak start bo jak to ktoś kiedyś mądrze powiedział nie sztuką jest przebiec maraton sztuką jest przygotować się do niego i dotrwać.
Udało mi się dotrzeć do mety w bardzo dobrym jak dla mnie czasie 4.18 ...brut .4.19...
Biegło mi się dość dobrze prawie przez cały czas trzymałem się grupy na 4,15 którą prowadził Piotr ,,Dziki" w moim przypadku był to bieg na dochodzenie bo na każdym punkcie żywienia zostawałem 80-100 m w tyle i musiałem gonić.Nie wiem dlaczego tak się działo bo piłem niby w biegu :hahaha: .Jedynym krytycznym odcinkiem był 38-40 km miałem po prostu,, kaca ''cholernie chciało mi się wody a w bidonie miałem tylko izotonik :bum: .gdy dotarłem do wody wszystko wróciło do normy .
Podziękowania kibicom ,niektórzy byli bardzo dobrze przygotowani kondycyjnie .

Żeby nie było tak pięknie to jeszcze minusiki

-bieg Olimpijski za wcześnie wystartował i był odcinek że im przeszkadzaliśmy (czytaj oni nam)
-rowery faktycznie się kręciły chwilami nie potrzebnie(rozumiem ze robiły dobrą robotę ale zrób swoje i zjeżdżaj mówiąc językiem cyklisty ).

Jeszcze raz gratuluję wszystkim pierwszakom możecie mi mówić :spoko: ty MARATOŃCZYK wy MARATOŃCZYCY :spoko: :usmiech:
biegam sobie i już
Awatar użytkownika
Omalanga
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 16 mar 2011, 11:41
Życiówka na 10k: 00:53:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

DariaB pisze:Tak z przyrodniczej ciekawosci, co to jest czas netto i brutto. Uczestniczylam w kilku maratonach i wielu biegach ulicznych i zawsze podawali jeden czas. Czyli ktory czas mialam podawany?
Daria, czas netto to Twój faktyczny czas biegu - od momentu kiedy przekroczyłaś linię startu aż do linii mety. Czas brutto jest liczony od chwili wystrzału, czyli wtedy kiedy zwykle stoi się jeszcze w tłumie i idzie się spacerkiem do linii startu :)
Numer startowy na MW2011 : 1881
Awatar użytkownika
Omalanga
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 16 mar 2011, 11:41
Życiówka na 10k: 00:53:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Aha, zwykle podają czas brutto, czyli ten, według mnie, niewłaściwy ;)
Numer startowy na MW2011 : 1881
Awatar użytkownika
gmsaxz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 03 wrz 2010, 15:03
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze:Aha, zwykle podają czas brutto, czyli ten, według mnie, niewłaściwy ;)
To jest dyskusyjne, bo z jednej strony Masz rację, z drugiej jednak, jak na finiszu dwóch się ściga i jeden przegrywa, to chyba byłoby głupio, gdyby ostateczna kolejność była odwrotna?

W tym roku i tak pod tym względem było super, z drugiej strefy po 24 sek przebiegłem linię startu, dla mnie rewelacja.

Gratulacje dla wszystkich, którzy ukończyli!
5k-21:06 (2011), 10k-44:09 (2011), 15k-1:08:10 (2011), 20k-1:34:02 (2011), 21,1k-1:39:11 (2011), 42,2k-3:44:22(2011), 1/2IM 5:56:50 (Borówno 2011)
Awatar użytkownika
Maciej_J
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 180
Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
Życiówka na 10k: 0:38:25
Życiówka w maratonie: 3:19:07

Nieprzeczytany post

Hej, dopiero co wróciłem z Warszawy i dorwałem się do internetu.

Nabiegałem 3:19:07, miało być minimum 3:30 więc jestem super zadowolony, złamałem za jednym zamachem 3:30 i 3:20 :hahaha:
Ogólnie maraton super, ciężko było tylko ostatnie 5km ale nie było żadnej ściany ani nic takiego. Atmosfera super, wszystko pięknie.

No i poznałem osobiście koleżankę z forum, LadyE. Biegliśmy razem chyba do 25 kilometra. Następny maraton przebiegniemy razem w całości :oczko: Pozdrawiam!!!
Obrazek
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze: Daria, czas netto to Twój faktyczny czas biegu - od momentu kiedy przekroczyłaś linię startu aż do linii mety. Czas brutto jest liczony od chwili wystrzału, czyli wtedy kiedy zwykle stoi się jeszcze w tłumie i idzie się spacerkiem do linii startu :)
Dzieki. Przewaznie biegi, w ktorych bralam udzial, to takie, gdzie byl "chip start and chip finish", czyli czas sie zaczynal liczyc kiedy przebiegalo sie linie startu, ale nwet w tych mniejszych, gdzie byl start na wystrzal i chip finish zawsze podawali jeden czas. Tak bylo podczas mojego ostatniego maratonu, ale byl malutki, zaledwie 300 osob. Nie spotkalam sie z podawaniem dwoch czasow.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
mozart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 26 wrz 2011, 18:49
Życiówka na 10k: 42:04
Życiówka w maratonie: 3:10:52

Nieprzeczytany post

debiutowalem w tegorocznym maratonie:)niby czas niezly bo zlamalem 3:15 ale czuje taki niedosyt ze hej,nie moge tego przebolec bo na polmetku bieglem nawet na 2:55.Dla mnie maraton zaczal sie na 35 km(nogi byly ok,tylko jakis skurcz w okolicach brzucha nie dawal mi spokoju) masakra jeszcze 7 km pomyslalem a ja biegne tak wolno zeby zmierzyc czas to by bylo ok 6 min a na 1 km srednio spokojnie robie 4 min przez chwile mialem wszystkiego dosc nawet przez mysl przeszlo mi zeby sie poddac bo wiedzialem ze nie zlamie 3 godzin,ale szybko mi ta mysl przeszla a gdy zobaczylem juz pepsi arene to dodalo mi otuchy ze czas nie jest taki tragiczny i wiele osob za mna.Cieszy mnie jedno ze juz wiem co to maraton bo jak nie poczujesz to sie nie przekonasz i wiem juz co znacza slowa ktore mi powtarzalo wiele osob"prawdziwy maraton zacznie sie po 30 km"i doslownie tak bylo jak mi mowili.Nie wiem czy za rok wystartuje byc moze tak myslalem o poznaniu ale to za krotki czas od warszawy,poprostu szkoda zdrowia nie jestem przeciez zawodowcem,mysle o krakowie ale to decyzje podejme w zime a tymczasem bede atakowal zyciowke na polmaratonie warszawskim.Pozdrawiam wszystkich debiutantow MW ktorzy sa zawiedzeni ze swojego wyniku.Ja przyznaje z reka na sercu nie jestem zadowolony z wyniku ale jestem zadowolony z tego ze poznalem co to znaczy przebiec maraton!!!I wiem juz co mnie moze w przyszlosci spotkac.A w tych calych czasach sa bledy bo nie bylo pomiaru na 20 km tylko byl pomiar na polowce czyli 21km 97 m,wiec te czasy 20 km to sa czasy polowki.pozdro
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ