Tempo interwałów, a tempo zawodów
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 lip 2009, 08:32
Witam,
Będę zobowiązany za pomoc w następującej kwestii: chodzi o to, czy tempo konkretnego interwału, można jakoś przełożyć na szacowane tempo w na zawodach na konkretnym dystansie.
Może przytoczę konkretny przypadek, gdyż wydaje mi się, że odcinek interwałowy jest dość długi, a zawody na dość krótkim dystansie. Chodzi mi o tempo interwałowe na odcinku 1200m. Jeżeli ktoś (konkretnie ja:)) wykonał 6 powtórzeń (przebiegł 6 odcinków po 1200m), odpoczywając po każdym odcinku 400m (ok. 2min.45s) i każdy z odcinków 1200m przebiegł ze śr. prędkością 3min.44sek (wychodzi 1 odcinek po 4min.29sek.), to czy w najbliższych zawodach na dystansie 6km byłby w stanie przebiec każdy kilometr ze średnią prędkością 3min.50sek., czy też tempo to byłoby niestety dla takiego delikwenta "zabójcze" (przepraszam, że brzmi to może jak jakieś zadanie matematyczne:), ale tak jakoś wyszło:)
Ze swojej strony dodam, że jestem na 100% pewny, że te 6km jestem w stanie pokonać ze śr. prędkością 4min/km, na 90% myślę, że z tempem 3.55min/km też dałbym radę, ale te 3.50min./km????
Może są jakieś takie "kalkulatory interwałowe"?!?:)
Z góry dziękuję za sugestie i pomoc
Krzysztof
Będę zobowiązany za pomoc w następującej kwestii: chodzi o to, czy tempo konkretnego interwału, można jakoś przełożyć na szacowane tempo w na zawodach na konkretnym dystansie.
Może przytoczę konkretny przypadek, gdyż wydaje mi się, że odcinek interwałowy jest dość długi, a zawody na dość krótkim dystansie. Chodzi mi o tempo interwałowe na odcinku 1200m. Jeżeli ktoś (konkretnie ja:)) wykonał 6 powtórzeń (przebiegł 6 odcinków po 1200m), odpoczywając po każdym odcinku 400m (ok. 2min.45s) i każdy z odcinków 1200m przebiegł ze śr. prędkością 3min.44sek (wychodzi 1 odcinek po 4min.29sek.), to czy w najbliższych zawodach na dystansie 6km byłby w stanie przebiec każdy kilometr ze średnią prędkością 3min.50sek., czy też tempo to byłoby niestety dla takiego delikwenta "zabójcze" (przepraszam, że brzmi to może jak jakieś zadanie matematyczne:), ale tak jakoś wyszło:)
Ze swojej strony dodam, że jestem na 100% pewny, że te 6km jestem w stanie pokonać ze śr. prędkością 4min/km, na 90% myślę, że z tempem 3.55min/km też dałbym radę, ale te 3.50min./km????
Może są jakieś takie "kalkulatory interwałowe"?!?:)
Z góry dziękuję za sugestie i pomoc
Krzysztof
- Flapjack
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: 43:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hiszpania
a teraz na treningu jestes w stanie zrobik 6km w 24 minuty ? pamietaj ze na zawodach skacze adrenalina emocje itp a to polaczone z sama idea wspolzawodnictwa przynosi zyciowki :D na pierwszych zawodach na serio na 9km zjechalem o 20 sekund na kilometrze z poprzedniego najlepszego wyniku :D
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 lip 2009, 08:32
Akurat w ostatnim czasie nie zdarzyło mi się biegać 6 km na treningu, ale jakieś 3 tyg. temu 5 km pobiegłem ze śr. prędk. 3.56/km, a chyba 2 tygodnie temu 8 km ze śr. 4.03/km. Myślę, że w obu przypadkach jakby to były zawody mógłbym jeszcze trochę z siebie wycisnąć:)
- Maciej_J
- Stary Wyga
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
- Życiówka na 10k: 0:38:25
- Życiówka w maratonie: 3:19:07
Moim zdaniem spokojnie dasz radę pobiec 3:50/km. Adrenalina robi swoje i to naprawde dużo.
Ja trenowałem interwały 6 x 5 minut po 4:00/km i po każdym takim 5-minutowym powtórzeniu byłem wykończony, cholernie zakwaszony, dochodziłem do siebie 4,5 minuty i kolejne powtórzenie, czyli trening bardzo podobny do twojego.
Na zawodach na 10km miałem zamiar biec po 4:20/km i przybiec z czasem 41:30.
Jak przyszło co do czego, okazalo się że po starcie zasuwam po 4:00/km i nie czuję że to jakies mega tempo, mięśnie nie bolą, zakwaszenia nie czuć. I tak spokojnie do 7 kilometra, potem zaczęło się robić ciężko ale tempo utrzymałem. Wynik - 40:17
Czyli biegłem przed 40 minut tempem, które z trudem udawało mi się utrzymać przez 5 minut na treningu
Zawody to zupełnie inna bajka, tego się nie da porównać z żadnym treningiem. Uwierz mi, jeżeli chcesz biec "tylko" 10sek/km szybciej to spokojnie, moim zdaniem, dasz radę do końca. Poza tym jak będziesz biegł w grupie to łatwiej Ci będzie utrzymać tempo grupy, biec samemu jest o wiele trudniej. Zaraz po starcie powinieneś znaleźć sobie grupę zawodników biegnących w tempie 3:50 i zasuwać z nimi, będzie dobrze!
Ja trenowałem interwały 6 x 5 minut po 4:00/km i po każdym takim 5-minutowym powtórzeniu byłem wykończony, cholernie zakwaszony, dochodziłem do siebie 4,5 minuty i kolejne powtórzenie, czyli trening bardzo podobny do twojego.
Na zawodach na 10km miałem zamiar biec po 4:20/km i przybiec z czasem 41:30.
Jak przyszło co do czego, okazalo się że po starcie zasuwam po 4:00/km i nie czuję że to jakies mega tempo, mięśnie nie bolą, zakwaszenia nie czuć. I tak spokojnie do 7 kilometra, potem zaczęło się robić ciężko ale tempo utrzymałem. Wynik - 40:17
Czyli biegłem przed 40 minut tempem, które z trudem udawało mi się utrzymać przez 5 minut na treningu

Zawody to zupełnie inna bajka, tego się nie da porównać z żadnym treningiem. Uwierz mi, jeżeli chcesz biec "tylko" 10sek/km szybciej to spokojnie, moim zdaniem, dasz radę do końca. Poza tym jak będziesz biegł w grupie to łatwiej Ci będzie utrzymać tempo grupy, biec samemu jest o wiele trudniej. Zaraz po starcie powinieneś znaleźć sobie grupę zawodników biegnących w tempie 3:50 i zasuwać z nimi, będzie dobrze!
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 19 sie 2011, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
biegasz interwaly tempem ktore chcesz utrzymac na zawodach. To najszybsza droga do celu. Nie napisales od kiedy taki trening robisz, ale jezeli 3 tygodnie lub wiecej to jestem przekonany, ze na zawodach polecisz tym tempem, byc moze z jeszcze zaatakujesz mocniej na ostatnich metrach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
hmm - co do zawodów - wszyscy w poprzednich wypowiedziach mają rację. Będziesz w stanie pobiec szybciej niż 3:50 
Ja jednak chciałbym ci zaproponować zmianę w tych interwałach:
zamiast 6X( 3:44/1200m i 2:44 przerwy) zrób sobie: 8X(1200 po 3:50, przerwa 3:50) - będzie to tempo szybsze od tempa na zawodach, a poprzez przerwy nie zajedziesz się za bardzo.

Ja jednak chciałbym ci zaproponować zmianę w tych interwałach:
zamiast 6X( 3:44/1200m i 2:44 przerwy) zrób sobie: 8X(1200 po 3:50, przerwa 3:50) - będzie to tempo szybsze od tempa na zawodach, a poprzez przerwy nie zajedziesz się za bardzo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja też uważam, że nie będzie problemu. Musisz tylko uważać żeby na starcie nie polecieć za ostro. Jak będziesz biegł po te 3:50 to ostatni kilometr albo dwa możesz bez problemu pobiec po 3:40 albo i szybciej. Powodzenia 

- Maciej_J
- Stary Wyga
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
- Życiówka na 10k: 0:38:25
- Życiówka w maratonie: 3:19:07
myślę, że nawet szybciej niż 3:40, finiszować będziesz po 3:30 spokojnie, chocby nieświadomie, biegnąc w przyspieszającej grupiejass1978 pisze:Ja też uważam, że nie będzie problemu. Musisz tylko uważać żeby na starcie nie polecieć za ostro. Jak będziesz biegł po te 3:50 to ostatni kilometr albo dwa możesz bez problemu pobiec po 3:40 albo i szybciej. Powodzenia

- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
doskonale to znam - na treningu typu 8x800m z przerwami 400m biegam w tempach 3'55-4'05/km i odczuwalnie jest to dosyc ciezki trening. a na zawodach na piatke trzymam tempo okolo 3:50-55/km... nie ogarniam tego systemuMaciej_J pisze: Jak przyszło co do czego, okazalo się że po starcie zasuwam po 4:00/km i nie czuję że to jakies mega tempo, mięśnie nie bolą, zakwaszenia nie czuć. I tak spokojnie do 7 kilometra, potem zaczęło się robić ciężko ale tempo utrzymałem. Wynik - 40:17
Czyli biegłem przed 40 minut tempem, które z trudem udawało mi się utrzymać przez 5 minut na treningu![]()

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ja poleciałem na kilometr 2:42, a trening jaki robiłem to 6x500m średnio po 1:29-1:30 czyli tempem na 3'/km ^ ^
Tak samo ciągły samemu 10sekund na kilometr wolniej niż z kolegą który prowadził hehe
Tak samo ciągły samemu 10sekund na kilometr wolniej niż z kolegą który prowadził hehe
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Tak, szukaj pod hasłem YassoKrychlis pisze: Może są jakieś takie "kalkulatory interwałowe"?!?:)
Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753