Zakwaszenie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
proto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 709
Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Witam!

Moze sie podzielicie swoimi metodami regeneracji po ciezkich treningach.
Od jakiegos czasu biegam dosc intensywnie, i czasami (powiedzmy raz na tydzien)zdaza sie niemale zakwaszenie miesni . Jak sobie z tym radzicie ?

Czy biegac nadal - tylko przy obnizonej intensywnosci (dzien lub 2 dni po)
Czy wogole dac sobie spokoj na 2-3 dni
Czy moze macie jakies inne sposoby ???

pozdrawiam,

 
[i]swim - bike - run [/i]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
blablapunktde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 293
Rejestracja: 25 lis 2002, 13:45

Nieprzeczytany post

zalezy od twojej kondycji.. ilat cwiczen....
ja wchodze do wanny z Sole z Morza Zmarlych :-?
(Totes Meer)
jezeli jestes poczatkujacym 1-2 wolne....
jezeli nie 30 minut powoli na kole/albo bieg-> tempo ze pies z kulawa noga cie wyprzedza.... Laktat <1,5mmol
;-)
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Blabla, pewnie chodzi o Morze Martwe.
Po ciezkim treningu biore obowiazkowo bardzo goracy prysznic. Natrysk musi trwac dlugo, minimum kwadrans. Godne polecenia sa tez kapiele, ale o tym pisal kolega powyzej. Podobno pomaga tez sauna, ale bezposrednio po treningu nigdy nie stosowalem.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

(Edited by caryca at 8:20 am on Mar. 14, 2003)
Awatar użytkownika
blablapunktde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 293
Rejestracja: 25 lis 2002, 13:45

Nieprzeczytany post

....yes moze martwe !!!!
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

a może Morze Pomarańczowe-Lekko-Przedśmiertne
ENTRE.PL Team
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

proto
1. może kończąc ciężki trening powinieneś potruchtać 1-2km a tego nie robisz.
2. chyba  na drugi dzień lepiej jest wyjść i bardzo lekko rozruszać obolałe mięśnie, szybciej mija .
3.a może ten trening jest zbyt mocny jak na Twoje aktualne możliwości. Dopiero w miarę treningów mięśnie uczą się zjadać więcej tlenu,a tym samym mniej produkują kwasu mlekowego.foma
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek Skarzynski opublikowal kolejna czesc swoich treningow w Maratonach Polskich , pod tytulem Przebiezki . Robicie tak jak pisze Jurek ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
sarna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 wrz 2002, 14:11
Życiówka na 10k: 0.52
Życiówka w maratonie: 4.24

Nieprzeczytany post

Do rozbiegania , ciepłej kąpieli polecam kisiel . Może to dla kogoś śmieszne , ale na mnie to działa . Wystarczy dziennie zjeść ok. 0,5 litra tego smakołyku . SMACZNEGO !!!!!!!!!
"Życzliwi żyją dłużej"
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam książkę Pana Skarżyńskiego (są jeszcze w empiku w Szczecinie dla zainteresowanych) i wykonuje przebieżki najstarannije jak moge.
Zauważyłem że po kilku takich 100 metrówkach (robie je po biegu ciągłym)
forma naprawde rośnie a tempo na następnym treningu jest o wiele lepsze.

Jest jeszcze jeden efekt "uboczny", lepszy start do piłki w meczech na wf!!!!!
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A wogóle dla mnie jako regeneracja najlepsza jest lekka kolacja i 8-9 h snu.
Kłade się ok 22 (ostatni dzwonek do udania się na spoczynek) więc z rannym wstawaniem nie ma problemu i prawdą jest że im wcześniej się położymy tym sen jest bardziej efektywny.
Sygnałem że jest się już dobrze wyspanym (czyli odpowiednia ilość snu) są marzenia senne (sny).
Jeśli coś nam się śniło to znaczy że się wyspaliśmy, jeśli nie to noc była stracona.

I jeszcze jedno odnośnie snu, należy budzić się budzikiem bo gdy czekamy aż sami wstaniemy
to możemy się nie doczekać i wtedy sen będzie za długi i zamuli nam cały dzień!
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mimo, że biegam od ponad roku i czasami dochodze do 100km tygodniowo pojawiły się zakwasy. W piatek wieczorem postanowiłem przypomniec sobie młodosc i pokopać piłke na hali. Postanowiłem tez nie oszczędzać się. Grałem 1.5 h bez przerwy. Kondycyjnie jak najbardziej OK.
Efekt to przez nastepne 4 dni gigant zakwasy. Pewnie to inny rodzaj wysiłku niż bieganie. Pewnie już nastepnym razem mięśnie zareagują lepiej.
Dwarf
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałem podobną przygodę w zeszłym roku, bo ostatnio nie gram w piłkę w ogóle. Pamiętam, że się przestraszyłem, że to jakieś naciągnięcia.
A siedziało w kościach chyba z tydzień kruca fix.
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tak, tak
jak założyłem polara na jeden wf to odczyt z 35 min gry w piłke na hali był szokujący.
przy moim hr max 203, średnie z meczyku miałem 195!
no ale wiadomo do piłki nieraz biegniemy na pełnym gazie, później powrót od bramki do bramki, atak, obrona, krycie itp. itd.
dużo czynności na raz to i HR wysokie.
www.kolarstwo.z.pl
ODPOWIEDZ