WYNIKI - plan 10-tygodniowy.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tutaj możecie się pochwalić swoimi wynikami :)
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok, ja zacznę

oto moje wyniki, nie śmiejcie się tylko proszę
wyniki są niestety nieliczne ale prawdziwe

1 tydzień
1 dzień 4,8 km? = 32min
2 dzień ok. 5 km = 35min 10 sek
3 dzień ok. 5 km = 33min 37 sek
4 dzień ok. 5 km = 32min 42 sek

2 tydzień
ok. 5 km = 31,10 min

3 tydzień
ok. 5 km = ok. 30 min
ok. 5 km = ok. 29 min

4 tydzień
ok. 5 km = 28,30
ok. 5 km = 27,50

5 tydzień
ok. 5 km = 27 min

6 tydzień
ok. 5 km = 25.10

7 tydzień
nie wiem ale sprawdziłem ile mogę biec ok. 12 min na długość czasu i przerwa (nie wiem ile maks?)

ok, teraz wasza kolej
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Niezle Barakus, ale jezeli to prawda to biegasz duzo za szybko! Nie zartuje. W pierwszych tygodniach i miesiacach musisz starac sie biegac jak najwolniej.

kledzik
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kumam :)

ale tak dla siebie można się powygłupiać ;)

(Edited by Barakus at 7:19 pm on June 10, 2003)
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Też biegam dystans 5km w około 25 minut, chciałbym jednak zejść tak do około 20 (poprawka z 15-18 ; )) , ale to jest u mnie chyba możliwe tylko po solidnej rozgrzewce czyli po przebiegnięciu około 4-5 kilometrów i wpadnięciu w rytm. Ciekaw jestem jak to jest w czasie zawodów, czy najlepszą rozgrzewką jest taki wstępny bieg czy jakaś solidna gimnastyka ?


(Edited by luskan at 8:52 pm on June 10, 2003)
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

luskan a który robisz tydzień?
bo ja 7 :)
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

biegam już nieco ponad 1.5 roku, dzisiaj mam zamiar pierwszy raz pobiec rano i wieczorem - w sumie da to ~15 km. : ) mój nowy rekord
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

umm to ty stary wyjadacz jesteś! :)
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
Awatar użytkownika
malgosia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 18 maja 2003, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: włocławek

Nieprzeczytany post

Ja biegam już 4 tydzień i biegam  prawie   według 10 tygodniowego planu trenigowego.Obecnie biegam 7 minutowki.i w porównaniu z  początkiem jest już świetnie.Kiedy pierwszy raz poszłam biegać po przebiegnięciu 2 minut o mało nie zwymiotowałam ze zmęczenia.A teraz już moge biegać dalej a co ważniejsze biegam w miare płynnie ten bieg nie jest taki szarpany. Myslę, że będzie dobrze:)Niestety nie wiem jakie biegam odleglości ze wzgledu na to że biegam w lesie i nawet na oko nie wiem jaki przebiegam dystans.
"Każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku"
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

malgosia
a stosowałaś 1,5 tygodniowe marsze przed treningiem?
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
bonzi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 cze 2003, 22:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich!!

Ja rowzniez jestem poczatkujacym biegaczem:) Znaczy sie zaczynam amatorsko biegac, ale troche sie niepokoje, gdyz zaczynam juz jakis 3 tydzien, tylko w przeciwienstwie do przedmowcow nie stosuje sie do tego programu, znaczy sie biegam ciagle bez przerwy  (chodu - marszu). Sam nie wiem czy to dobrze czy zle. Ale na swoje usprawiedliwienie podam:), ze kondycja po tych 2 tyg jest w miare dobra:). Jestem w stanie biec kolo 3,5 km bez przerwy przy czym nie lapie mnie zadna zadyszka a i jak sie porzadnie rozgrzeje to nogi mnie rowniez strasznie nie bola. A o zakwasach bo biegach tez nie ma sladu. Jak sadzicie czy dystans 3,5 km jak na poczatkujacego biegacza nie jest zbyt duzy? Zaznaczam rowniez ze ostatnio zaczalem sie stosowac do rad i biegam najwolniej jak potrafie - przynajmniej pierwsze 2 km a pozniej powoli przyspieszam. Moj czas na tym dystansie to jakies 22 minuty.

Mam rowniez pytanie czy w czasie biegu po asfalcie warto "lapac" jak najwiecej trasy po trawniku?? Slyszalem ze to o wiele lepiej dziala na stawy i tak bardzo ich nie obciaza.

POzdrawiam wszystkich.

(Edited by bonzi at 9:50 pm on June 10, 2003)


(Edited by bonzi at 9:51 pm on June 10, 2003)
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Luskan i Barakus popelniacie najczestszy blad u poczatkujacych, zreszta nawet doswiadczeni biegacze tylko stosunkowo nieduza czesc swojego treningu przebiegaja w bardzo szybkim tepie. Podstawa treningu dlugodystansowca, a u poczatkujacego jedyna jego forma jest stosunkowo wolny bieg. Jakie to oznacza tepo? Takie abyscie zawsze mogli podczas biegu calkowicie swobodnie rozmawiac.
Zasuwajac na kazdym treningu na caly gaz, bijac codziennie rekordy dnia poprzedniego szybko "staniecie w miejscu" i przestaniecie sie dalej rozwijac. To scenariusz najbardziej optymistyczny. Nie chcialbym byc zlym prorokiem ale jezeli bedziecie dalej trenowac w ten sposob mozecie byc niemal pewni kontuzji ktora predzej czy pozniej wykloczy was z biegania na wiele tygodni lub miesiecy.

kledzik
Awatar użytkownika
Barakus
Wyga
Wyga
Posty: 117
Rejestracja: 10 cze 2003, 09:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

postaram się zmienić :)
po prostu chciałem się sprawdzić
No cóż mam nadzieję że uda mi się po raz 2 :)
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

zawsze staram się biegać takim tempem na jakie pozwala mi ciało, dzisiaj postanowiłem dodać dyszkę wieczorem do porannej piątki bo uważam, że po blisko 4 miesiącach biegania na tym samym dystansie (10 km) mogę zacząć go już wydłużać.

PS. 10 km robię w ciągu godziny - to chyba nie jest za szybko ?
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

{bonzi} jak sie dobrze czujesz to biegaj tak dalej. Wykorzystuj kazda chwile gdy mozesz z asfaltu zeskoczyc na trawnik
{luskan} oczywiscie 10 km w godzinke to normalne tepo, przerazilo mnie gdy pisales o 5 km w 25 min. z planem zejscia wkrotce ponizej 20 min. Sorry ale nie zauwazylem, ze masz tak duzy biegowy staz. Nie potrzebujesz porad.

kledzik
ODPOWIEDZ