Bawareczka - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ADAC daje radę. Kiedyś na autostradzie padł nam silnik - jakieś 100 km od Berlina. Z panem laweciarzem jechało się całkiem fajnie, nie robiło mu problemu, żeby zatrzymać się na stacji po piwko i kiełbaskę, a nawet żeby zapalić w kabinie (to akurat mi się średnio podobało, ale za to mężczyzna miał nieco lepszy humor, zważywszy na okoliczności - tzn. silnik zarżnięty na amen). Mam nadzieję, że Wasza naprawa pójdzie sprawnie i nie będzie zbyt droga!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja się zaczepię poztywniejszych aspektów - bardzo fajna impreza, sądząc po relacji i zdjęciach. i trzymam kciuki za szybką naprawę.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
auto naprawione juz wczoraj wieczorem Dawno sie tak nie cieszylam, bo to jezdzenie motorowerem to nie na moje nerwy. Za lawete zaplacilo ADAC a za naprawe my ale da sie zyc, mamy zaprzyjazniony warsztat, ktory nie zdziera. Gdyby Emek kupil ta czesc w serwisie BMW (gdzie ma znizki) wyszlo by drozej niz w warsztacie za czesc i montaz
a kobiet bylo ponoc 3 i pol tysiaca w dwoch biegach na 5 i 8 km
a kobiet bylo ponoc 3 i pol tysiaca w dwoch biegach na 5 i 8 km
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no, fajny trening... jakie urozmaicenie
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Niektórzy robią półprzysiady myjąc zęby, inni pchają motorynkę. A tak na serio to dobrze, że autko już naprawione.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ja potrafie ja odpalic tylko z gorki na szczescie mam taka mala kolo domu ale w pracy to juz troche musialam dojsc do gorki mlodziez miala ubaw jak trzy razy z niej zjezdzalam zanim odpalilam.
No ale teraz mam auto i niech sie nie psuje juz. Nastepnym razem moze naucze sie jezdzic trojkolowcem.
No ale teraz mam auto i niech sie nie psuje juz. Nastepnym razem moze naucze sie jezdzic trojkolowcem.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To i tak dobrze, bo pamiętam jak mój kolega odpalał Tarpana (samochód dla rolników jak głosiła propaganda gierkowska) z pychu, pchając pod górkę...
to dopiero był trening siły biegowej ale to było 20 lat temu
to dopiero był trening siły biegowej ale to było 20 lat temu
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
oj pamietam Tarpany ale na szczescie ominela mnie przyjemnosc jazdy tym ustrojstwem
Za to chyba mnie nie ominie przyjemnosc jazdy fiatem 126p, bo Emek bardzo chce takowy zakupic.
Za to chyba mnie nie ominie przyjemnosc jazdy fiatem 126p, bo Emek bardzo chce takowy zakupic.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Naprawdę?! To moje pierwsze autko, jakim jeździłam. I jedyne, które darzyłam uczuciem . Łagodnie przemawiałam, głaskałam po kierownicy a i kłótnie między nami też się zdarzały. Trening siłowy też czasem udostępniał w pakiecie, ale wtedy to ja jeszcze nawet nie śniłam o bieganiu.Bawareczka pisze: Za to chyba mnie nie ominie przyjemnosc jazdy fiatem 126p, bo Emek bardzo chce takowy zakupic.
A różowe koszulki miałyście prześliczne!
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
ja tez robilam prawko na maluchu i to tez pierwsze auto, ktorym jezdzilam ale jakos za bardzo sentymentu nie mam. Ale jak kupimy takie ladne i jeszcze bedzie odpowiednio stare to bedziemy atrakcja na zlocie Oldteimerow i nie bede na ten zlot jezdzic traktorem
a koszulki rzeczywiscie im sie udaly, do tego dostalam torbe w tym samym odcieniu rozu
a koszulki rzeczywiscie im sie udaly, do tego dostalam torbe w tym samym odcieniu rozu
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
tak bardzo sie steskniles??zoltar7 pisze:Czy ktoś widział Parditę ?
dzis rano buszowala na forum i zostawila kilka komentarzy