![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Moderator: beata
Faktycznie z zapięciem shocka nieco gimnastyki, ja się przyznam, że nie potrafię zapiąć z tyłu mojego Royce'a - 4 rzędy haftek + rzep na to, pomimo że on luźnawy jest. Fajnie, że jesteś ze swojego shocka zadowolona i rozmiar pasuje, napisałam uwagę bardziej natury ogólnej, bo widziałam przypadki typu o obwodzie zaniżonym o dwadzieścia parę centymetrów, który jest w stanie zapiąć tylko silną ręką mąż.Hispaniola pisze:nie napisałam, żebyśmy nie potrafiły zapiąć same stanikaja na początku miałam problem z zapięciem,bo jak nie jedna strona zapięcia mi uciekła to druga, ale wszystkiego człowiek się musi nauczyć. nikt tu nie mówi przecież o problemach z oddychaniem
wiadomo, że nie ma co popadać w skrajności. Ja w każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona z mojego shocka
i uważam, że z rozmiarem trafiłam idealnie.
Kachita, mnie się nigdy nie zdarzyło, a w kwestii możliwych przyczyn, to pomyślałam o tym samym, co T.time.kachita pisze:Zauważyłam ostatnio dziwną rzecz - podczas biegu odpina mi się górne zapięcie shocka. Zauważam to dopiero w domu, jak go zdejmuję. I tak się zastanawiam, z czego to może wynikać. Macie jakieś pomysły? Albo może którejś z Was coś takiego też się przydarzyło?
charm - myślałam, że ja mam pod góręcharm pisze:Własnie dlatego, że jestem obeznana to wiem, że nie ma opcji dobrego (takiego do biegania) trzymania dużego biustu w różnym rozmiarze - po prostu się nie da... fizyka temu przeczy - albo mniejszy biust, np takie 30F-G nie będzie całkiem unieruchomione (a wierz mi, tez ma się co ruszać w biegu...), albo posiadaczka 30K nie będzie w stanie zaczerpnąć powietrza - pisze to jako fizyk, brafitterka, i jako była posiadaczka biustu w rozmiarze brytyjskim 30(65)KK ... (pod biustem 68cm, w biuście ponad 120...)