Dziś mija 2 tygodnie i mam dość..

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

jober- no to masz teraz trochę czasu, żeby usiąść i przeczytać wszystkie odpowiedzi na Twojego posta i wyciągnąć odpowiednie wnioski :hej:
wiem, że ciężko czasem słuchać tych dobrych rad, sama taka jestem, że dopóki nie doświadczę na sobie, to nie uwierzę, ale warto..naprawdę warto
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
PKO
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do poniedziałku? czy Ty wogole przeczytałeś co ci "bardziej doświadczeni" radzą ???? czy tylko wpadles pochwalic sie kontuzją?
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przy dobrych wiatrach z dobrą rehabilitacją może kilka lekkich km zrobisz w poniedziałek... ale następny.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze: Nie sztuką jest mieć wzorowe BMI i wypasiony sprzęt i predyspozycje do biegania, sztuką jest właśnie nie mieć tego wszystkiego i biegać! I to na zawodach :) .
Kanas, uśmiejesz się, ale wydrukowałam sobie te słowa. To będzie od dziś moje motto i motywator! Dzięki!
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:
Kanas78 pisze: Nie sztuką jest mieć wzorowe BMI i wypasiony sprzęt i predyspozycje do biegania, sztuką jest właśnie nie mieć tego wszystkiego i biegać! I to na zawodach :) .
Kanas, uśmiejesz się, ale wydrukowałam sobie te słowa. To będzie od dziś moje motto i motywator! Dzięki!
Nie ma za co, polecam się na przyszłość Alexia :hejhej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

jober26 pisze:no i jest kontuzja:/ od 2 dni nie mogę stanąć pełną stopą, jedynie na palcach. Jak postawię na pięcie to mnie zaczyna boleć od kostki poprzez zewnętrzną część stopy aż do palców:( Muszę do poniedziałku się wykurować..jakoś:/
Jeżeli to rozcięgno to chyba do poniedziałku Wielkanocnego :hej: a tak na poważnie najpierw musisz "zbudować bazę" znajdz sobie plan i biegaj z głową
Obrazek
jober26
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 07 wrz 2011, 13:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jest wymuszona przerwa. "Dałem sobie siana". Próbowałem biegać po stadionie, ale 10 kółek to max. Po 2-3 kółkach pokonywałem ból tak że były chwile w których stopa w ogóle mi nie doskwierała, ale tak od 8 to już katastrofa.. Po 10 musiałem przerwać bieg.. Tak 2 razy w zeszłym tygodniu. Dziś mnie stopa już nie bolała. Rozważam wznowienie treningów jutro. Zobaczymy jak będzie.
A tak nawiasem mówiąc to po 2 tygodniach nic nie schudłem. Powiem więcej ważę 84 kg.. Zamiast w dół idzie w górę..
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jak chcesz schudnąć to biegaj rano na czczo. Tak najlepiej zrzucisz zbędne kilogramy.
jober26
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 07 wrz 2011, 13:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przez moje pierwsze 2 tygodnie biegania testowałem różne opcje. Na czczo, 3 godziny po posiłku, po brzuszkach i pompkach.. I choć jest wielu przeciwników biegania na czczo, to ja się najlepiej czułem podczas biegu właśnie na czczo. Starałem się też robić brzuszki. Ktoś mi doradził że lepiej przed biegiem, ale później natomiast nie miałem zbytnio siły biegać, więc robię po biegu. Schudnąć muszę. To podstawa. Z tą wagą to tylko stawy sobie zniszczę. Mam taki pomysł aby sobie zrobić głodówkę 7 dniową (zapraszam na stronę http://glodowka.pl/), ale nie wiem jaki to może mieć wpływ na bieganie. Na pewno po takiej głodówce zrzuciłbym z 5 kg. Nie wiem tylko ile trzeba czekać z bieganiem, żeby sobie nie zaszkodzić..
Compadre
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:42
Życiówka na 10k: 41:55
Życiówka w maratonie: 3:30:26
Kontakt:

Nieprzeczytany post

głodówka to głupota... daleko na tym nie zajedziesz a najprędzej zaszkodzisz :trup:
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

To nie jest tak że po dwóch tygodniach biegania z wagi 84 kg nagle będziesz miał np 77,ten proces jest długotrwały a w twoim przypadku przy niewielkiej masie do zrzucenia oprócz ćwiczeń potrzebna jest odpowiednio zbilansowana dieta(mam podobny wzrost i wagę do twojej) W moim przypadku podczas 3 miesięcznych przygotowań do maratonu waga spada zaledwie o 5 kg i nie stosuję żadnych diet-cud bo żeby biegać musisz mieć siłę.
Zmień swoje nawyki żywieniowe zamiast się głodzić,wyeliminuj pewne rzeczy ale zastąp je innymi.Jedz więcej warzyw i owoców,zamiast słodkich napojów soki owocowe lub woda mineralna,smażone potrawy zastąp gotowanymi,tłuste potrawy wyeliminuj,ograniczaj ilość cukru do słodzenia herbaty,powoli stopniowo ograniczaj, organizm będzie buntował się jak przestaniesz dostarczać mu składników i zwolni obroty,będziesz czuł się zmęczony i wszytko będzie ciebie drażniło,sam przez to przechodziłem.
Moja rada trening (kilka w tygodniu np 3x bieg +siłownia+rower+ basen) i dieta,ten proces jest powolny efekty przyjdą same.
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

a to dobre, zacząłeś biegać i od razu 5 razy w tyg, przetrenujesz się i tyle, zwolnij tempo bo kontuzji się nabawisz
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

jober, niestety, albo bieganie, albo głodowanie-musisz wybrać
połączyć się tego nie da...
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
mort
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 wrz 2011, 20:50
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Compadre pisze:głodówka to głupota... daleko na tym nie zajedziesz a najprędzej zaszkodzisz :trup:
Głodówka odpowiednia przeprowadzona potrafi dać dobre efekty. (choć ja stosowałem krótsze, 1-3 dniowe, z odpowiednim przygotowaniem i powrotem do normalnego trybu jedzenia - no i celem NIE był zrzut wagi.

Co do kolegi jobera - biorąc pod uwagę jak się zabiera do biegania, jak chce się odchudzać - no cóż...
tak jak to teraz robi to przewiduje mocną kontuzję i w dodatku efekt jojo.

Nie wiem czemu, ale część ludzi ( i jober do nich bez wątpienia należy) chce mieć efekty jak z reklamy - pigułeczka(czyli np. 2 tygodnie biegania dzień w dzień + głodówka) i super fajny efekt jest (zrzut wagi o 15 kilo + super kondycja na maraton).
Obrazek
iambr
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 03 cze 2011, 09:33
Życiówka na 10k: 39:25

Nieprzeczytany post

Dla pocieszenia:

Przez ostatnie 10 lat nie zrobilem nic dla swojego organizmu, oprocz palenia, objadania sie, leniuchowania itp.

Tak w skrocie:
Luty 2011 - waga 91kg (176cm) start na 10km w marcu 45:24
Czerwiec 2011 - waga 81kg start na 10km w czerwcu 39:25
Wrzesien 2011 - waga 78kg start w gorskim polmaratonie 1:36:59
Pazdziernik 2011 - MARATON POZNAN wynik: ?
7 miesiecy ciezkiej pracy nad soba i walki ze swoimi slabosciami, tak musi byc!

Dzis na 4 tygodnie przed MARATONEM uwazam, ze BYLO WARTO!

Po ostatnim starcie dostapilem zaszczytu udzielenia krotkiego wywiadu do lokalnej gazety, powiedzialem cos co wogole nie zgadzalo by sie z moimi zalozeniami, a mianowicie, ze cala praca wykonana w tym roku jest moim wielkim sukcesem, a start w maratonie nie zaleznie od wyniku bedzie tylko wisienka w tym torcie. Nadmienie ze wszystko co robilem w tym roku bylo ukierunkowane na maraton ponizej 3 godzin.

Pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ