Atak na 2:30 na jesieni
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ponieważ Marcinqq publikuje swój trening to ja wam opublikuje kilka dni z mojego treningu. Ale to będzie trochę inny zapis niż u Marcina.
Za ostatnie dni to mój trenig wyglądał podobnie jak fragment z Kongresu Futurologicznego Lema, kiedy to Ion Tichy (tak się chyba nazywał) opisuje swoje wrażenia z okresu kiedy był zahibernowany (zacytuję tak mniej wiecej z pamięci, dokładnie nie pamietam)
***
Nic
*
*
*
Nic
*
*
*
Dalej nic
*
*
*
Myślałem, ze cos ale dalej nic
*
*
*
Nic
*
*
*
Jakby cos ale bardzo niepewnie
*
*
No więc to jest mniej więcej także opis mojego treningu (to jakby coś ale bardzo niepewnie to chyba było bieganie w sobotę z SBBP, niech się koledzy i kolezanki z SBBP nie obraża ale cytuję literaturę)
No to jutro ciąg dalszy.
Za ostatnie dni to mój trenig wyglądał podobnie jak fragment z Kongresu Futurologicznego Lema, kiedy to Ion Tichy (tak się chyba nazywał) opisuje swoje wrażenia z okresu kiedy był zahibernowany (zacytuję tak mniej wiecej z pamięci, dokładnie nie pamietam)
***
Nic
*
*
*
Nic
*
*
*
Dalej nic
*
*
*
Myślałem, ze cos ale dalej nic
*
*
*
Nic
*
*
*
Jakby cos ale bardzo niepewnie
*
*
No więc to jest mniej więcej także opis mojego treningu (to jakby coś ale bardzo niepewnie to chyba było bieganie w sobotę z SBBP, niech się koledzy i kolezanki z SBBP nie obraża ale cytuję literaturę)
No to jutro ciąg dalszy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Kledzik, śmiało naśladuj, to jest bardzo dobry plan, do maratonu bedziesz na pewno wypoczęty, z przetrenowaniem też nie powinno byc kłopotów.
Będę przez jakiś czas pisał jak mi idzie.
Będę przez jakiś czas pisał jak mi idzie.
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
jestem pod wrażeniem!m! Teraz wiem, że ostatni tydzień przepracowałem zgodnie z zaleceniami z Twojego planu na 2:30! Tylko ja atakuję 3.30 już w Dębnie. Zobaczymy więc, czy na moim przykładzie zadziała..
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- WojT
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 04 lut 2002, 23:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
FREDZIO plan jest bardzo ciekawy, ale pozwolisz ze nie skorzystam.
Zastanawia mnie czy mozna zrobic 2:30 jesienia trenujac tylko wiosna????
Zawsze slyszalem, ze to wlasnie zima buduje sie baze kilometrow. A pozatym trening o tej porze roku wcale nie jest taki zly. Wczoraj np. bieglo sie rewelacyjnie.
No ale kazdy ma swoje metody. Jesli uda Ci sie ten wyczyn z 2:30 tej jesieni to bede bardzo chylil glowe przed Toba.
Zreszta zobaczymy jakie beda nasze wyniki pod koniec roku. Prawda FREDZIO?
Wojtek
Zastanawia mnie czy mozna zrobic 2:30 jesienia trenujac tylko wiosna????
Zawsze slyszalem, ze to wlasnie zima buduje sie baze kilometrow. A pozatym trening o tej porze roku wcale nie jest taki zly. Wczoraj np. bieglo sie rewelacyjnie.
No ale kazdy ma swoje metody. Jesli uda Ci sie ten wyczyn z 2:30 tej jesieni to bede bardzo chylil glowe przed Toba.
Zreszta zobaczymy jakie beda nasze wyniki pod koniec roku. Prawda FREDZIO?
Wojtek
wczysciecki@wp.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Poniedziałek 24/02/2003
Trening na 2:30
Dzień 1
Wstałem 6:00, badania krwi, odczulanie, praca do 17:00.
Potem randka z koleżanką - nie miewam zazwyczaj randek więc juz sie odzwyczaiłem jak to przebiega.
Poszlismy coś zjeść, ja jadłem Risotto w wyniku czego zatrułem się i do 3:00 rano wymiotowałem, będąc po drodze w szpitalu jeszcze.
W trakcie wymiotów zastanawiałem się czy mi tętno wyraźnie skacze i jaki to jest rodzaj treningu.
Chyba interwałowy.
No i to był Treningu Dzień 1
Trening na 2:30
Dzień 1
Wstałem 6:00, badania krwi, odczulanie, praca do 17:00.
Potem randka z koleżanką - nie miewam zazwyczaj randek więc juz sie odzwyczaiłem jak to przebiega.
Poszlismy coś zjeść, ja jadłem Risotto w wyniku czego zatrułem się i do 3:00 rano wymiotowałem, będąc po drodze w szpitalu jeszcze.
W trakcie wymiotów zastanawiałem się czy mi tętno wyraźnie skacze i jaki to jest rodzaj treningu.
Chyba interwałowy.
No i to był Treningu Dzień 1
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Biedny Fredzio 
No mój drogi, ale musisz siê zmobilizowaæ. Bo co¶ mi siê wydaje, ¿e ten trening - którego nie ma - zaczyna wisieæ nad Tob± jak jaki¶ miecz [Damoklesa].
O - mam tu taki rysuneczek dla Ciebie:

St±d z³y nastrój.
Rozmiêkczaniu [siê] mówimy g³o¶no i stanowczo: NIE!
Fredziu - oto ¶rodek zaradczy:

No mój drogi, ale musisz siê zmobilizowaæ. Bo co¶ mi siê wydaje, ¿e ten trening - którego nie ma - zaczyna wisieæ nad Tob± jak jaki¶ miecz [Damoklesa].
O - mam tu taki rysuneczek dla Ciebie:
St±d z³y nastrój.
Rozmiêkczaniu [siê] mówimy g³o¶no i stanowczo: NIE!
Fredziu - oto ¶rodek zaradczy:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Fredzio, cofam to co niedawno napisalem. Rezygnuje z Twego planu! Nie bede Cie nasladowal! Sprobuje jakis bardziej konwecjonalnych metod. Moze pojde pobiegac?
kledzik
PS. Za to na dziewczynie chyba zrobiles duze wrazenie?
kledzik
PS. Za to na dziewczynie chyba zrobiles duze wrazenie?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Czy te wymioty byly po randce czy po jedzeniu ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dzięki za zainteresowanie.
Joycat
To nie jest trening którego nie ma. To jest po prostu niekonwencjonalna forma treningu
, nowatorska
Kledzik
Nie wiem, czy dziewczyna była pod wrażeniem, bo już się słabo czuć zaczynałem i nie bardzo obserwowałem jej wrażenia.
A co do biegania na treningu, to to oczywiście jest jakas opcja, ale ja na razie trenuję bez biegania.
Wojtek
No nie wiem. Piewsza od wielu miesięcy randka i od razu wymioty. Chyba się na razie wstrzymam z tymi randkami.
Joycat
To nie jest trening którego nie ma. To jest po prostu niekonwencjonalna forma treningu

Kledzik
Nie wiem, czy dziewczyna była pod wrażeniem, bo już się słabo czuć zaczynałem i nie bardzo obserwowałem jej wrażenia.
A co do biegania na treningu, to to oczywiście jest jakas opcja, ale ja na razie trenuję bez biegania.
Wojtek
No nie wiem. Piewsza od wielu miesięcy randka i od razu wymioty. Chyba się na razie wstrzymam z tymi randkami.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wtorek, 25/02/2003
Trening na 2:30
Dzień 2
Dzisiaj leżałem większą część dnia.
Spotkałem się nawet z Pawłem Zachem i Markiem Gadajewskim którzy byli zainteresowani jak mój niekonwencjonalny trening ma doprowadzic mnie do wyniku 2:30.
Wyjaśniłem, pokiwali głowami, patrzyłem uważnie, ale żadnemu znich policzek nie drgnął.
Powiedziałem Pawłowi, że stosując mój trening mógłby pokusić się w tym roku o powalczenie na jesieni o 2:24 a nie zwykłe poprawienie życiówki. No bo co to za poprawa z 2:32:30 na 2:32:12 na przykład.
Moje hasło w tym roku to Ambitne Plany.
A Marek Gadajewski jest pierwszym człowiekiem z którym rozmawiałem któremu Jerzy Skarżyński plan treningowy układa. Pokazywał jeden miesiąc - rozsądnie to wygladało - oczywiście był to trening konwencjonalny czyli bieganie.
Trening na 2:30
Dzień 2
Dzisiaj leżałem większą część dnia.
Spotkałem się nawet z Pawłem Zachem i Markiem Gadajewskim którzy byli zainteresowani jak mój niekonwencjonalny trening ma doprowadzic mnie do wyniku 2:30.
Wyjaśniłem, pokiwali głowami, patrzyłem uważnie, ale żadnemu znich policzek nie drgnął.
Powiedziałem Pawłowi, że stosując mój trening mógłby pokusić się w tym roku o powalczenie na jesieni o 2:24 a nie zwykłe poprawienie życiówki. No bo co to za poprawa z 2:32:30 na 2:32:12 na przykład.
Moje hasło w tym roku to Ambitne Plany.
A Marek Gadajewski jest pierwszym człowiekiem z którym rozmawiałem któremu Jerzy Skarżyński plan treningowy układa. Pokazywał jeden miesiąc - rozsądnie to wygladało - oczywiście był to trening konwencjonalny czyli bieganie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Środa, 26/02/2003
Trening na 2:30
Dzień 3
Nic
Trening na 2:30
Dzień 3
Nic