Plan treningowy dla debiutantów
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Co prawda dopiero zaczęłam wstęp do biegania (15 luty), ale mam pytanie - czy po zrealizowaniu planu 10 tygodniowego można przystąpić do realizacji Waszego (Joycat lub Pumana) planu? Jeśli możecie, to prześlijcie mi te plany, chociaż mój kolega uważa, że w tym roku to powinnam się przygotować do Biegu Niepodległości. Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
"PEOPLE DIFFER GREATLY IN ABILITY, but ideally before starting a marathon program, you should have been running about a year. You should be able to comfortably run distances between 3 and 6 miles [5-10 km - przyp. jc]. You should be training 3-5 days a week, averaging 15-25 miles [24-40 km - przyp. jc] a week. You should have run an occasional 5-K or 10-K race. It is possible to run a marathon with less of a training base (particularly if you come from another sport), but the higher your fitness level, the easier this 18-week program will be."
Tak pisze Hal Higdon na pocz±tku swojego programu treningowego dla maratoñczyków-nowicjuszy. Wydaje mi siê Ojla, ¿e Twój kolega ma racjê: w tym roku skoncentruj siê na bieganiu krótszych dystansów, wystartuj w kilku biegach na 5 i 10 km (bêd± w sezonie organizowane w Warszawie). Spróbuj przygotowaæ siê do pó³maratonu, np. do Wi±zownej w 2004 - to mog³aby byæ ju¿ czê¶æ przygotowañ do maratonu. Rok lub pó³tora roku rozbiegania to chyba optymalna baza dla rozpoczêcia treningu maratoñskiego.
Ale chêtnie prze¶lê Ci plan, ¿eby¶ zobaczy³a jak to wygl±da.
Tak pisze Hal Higdon na pocz±tku swojego programu treningowego dla maratoñczyków-nowicjuszy. Wydaje mi siê Ojla, ¿e Twój kolega ma racjê: w tym roku skoncentruj siê na bieganiu krótszych dystansów, wystartuj w kilku biegach na 5 i 10 km (bêd± w sezonie organizowane w Warszawie). Spróbuj przygotowaæ siê do pó³maratonu, np. do Wi±zownej w 2004 - to mog³aby byæ ju¿ czê¶æ przygotowañ do maratonu. Rok lub pó³tora roku rozbiegania to chyba optymalna baza dla rozpoczêcia treningu maratoñskiego.
Ale chêtnie prze¶lê Ci plan, ¿eby¶ zobaczy³a jak to wygl±da.
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
kompletnie sie zgadzam, chociaz doswiadczenia w bieganiu maratonow nie mam. czlapie juz od jakiegos czasu ( jest to trzeci sezon jednym ciagiem) i wydaje mi sie ze tak jak joy napisala powinno sie miec jeden sezon taki pozadnie przepracowany razem z biegami na 5-10 i polmaratonem, przepracowana zima, no i wtedy powinno sie zaczac przygotowywac do maratonu. No chyba ze uprawialas bardzo dlugo jakis inny sport??? i to bardzo regolarnie?
a ale oczywiscie jak masz ochote i sile to mozesz tylko trzeba uwazac, tzn nie kosztem zdrowia ( he kolana mnie zaczynaja znowu bolec... wiec stad troche zdrowego rozsadku )
(Edited by caryca at 11:19 am on Feb. 25, 2003)
a ale oczywiscie jak masz ochote i sile to mozesz tylko trzeba uwazac, tzn nie kosztem zdrowia ( he kolana mnie zaczynaja znowu bolec... wiec stad troche zdrowego rozsadku )
(Edited by caryca at 11:19 am on Feb. 25, 2003)
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Dzięki, otrzymałam (mam nadzieję, że przyda się na przyszłość). Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mój plan hm... treningowy to marsz do pracy i do domu po 4 km a wieczorem bieganie po około 10 km dziennie. Intensywność reguluję tempem biegu. W tym półroczu niestety, mogę biegać tylko 4 dni w tygodniu. Oprócz tego w sobotę albo niedzielę chodzę sobie na wycieczki parędziesiąt kilometrów (okolice Wrocławia albo Sudety) i nie przebiegam wtedy takiego dystansu jaki Ty przewidujesz na sobotę. No i efekty widać: Sudecką Setkę pokonuję bez problemu (około 15 h), a Maratonem Wrocławskim nie mam co się chwalić (3:45)
wirek
- Puman
- Stary Wyga
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 lip 2002, 20:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Wirek- nie jestem zbyt doświadczonym biegaczem i jeszcze mało wiem, ale wydaje mi się, że ten plan, który Ci wysłałem, nie jest dla Ciebie.
Przebiegłeś maraton w 3:45 i uważasz, że nie masz czym się chwalić, a dla mnie to szczyt marzeń (na chwilę obecną).
Plan, który dostałeś, jest dla tych, którzy chcą ukończyć maraton niezależnie od czasu, a Tobie jak rozumiem, chodzi raczej o poprawienie czasu.
Powinieneś poszukać czegoś bardziej odpowiedniego dla siebie w sieci.
(Edited by Puman at 8:04 am on Feb. 28, 2003)
(Edited by Puman at 8:05 am on Feb. 28, 2003)
(Edited by Puman at 8:06 am on Feb. 28, 2003)
Przebiegłeś maraton w 3:45 i uważasz, że nie masz czym się chwalić, a dla mnie to szczyt marzeń (na chwilę obecną).
Plan, który dostałeś, jest dla tych, którzy chcą ukończyć maraton niezależnie od czasu, a Tobie jak rozumiem, chodzi raczej o poprawienie czasu.
Powinieneś poszukać czegoś bardziej odpowiedniego dla siebie w sieci.
(Edited by Puman at 8:04 am on Feb. 28, 2003)
(Edited by Puman at 8:05 am on Feb. 28, 2003)
(Edited by Puman at 8:06 am on Feb. 28, 2003)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja już niestety, jestem po czterdziestce, a startuję w biegach dopiero drugi sezon. W poprzednich latach udzielałem się tylko w sudeckich setkach i harpaganach. Największy mój problem polega na tym, że jestem powolny. Mam swoje naturalne tempo i jak tylko spróbuję przyspieszyć to po chwili staję. Kończę maraton (dotychczas Wrocław i Poznań) i bez zadyszki idę do szatni czy do bufetu. Nie potrafię się zmusić do takiego wysiłku, żeby na mecie musiała się zająć mną jakaś sanitariuszka (talentu aktorskiego raczej nie posiadłem). Dlatego zacząłem szukać w planach treningowych i już widzę,że brakuje mi dłuższego biegu raz w tygodniu. Może na Wrocław czy Kraków to już za mało czasu ale w Kędzierzynie czy Poznaniu sie zobaczy.
wirek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
O maratonie w Kędzierzynie wiem tylko tyle, że będzie 21 września. Informację znalazłem chyba na maratonachpolskich albo na PSB-biegi. Więcej, jek na razie, nic nie wiem
wirek
- emte
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wesoła
Skoro o planach treningowych do maratonu dla debiutantów mowa, to polecam program treningowy opracowany przez Jerzego Skarżyńskiego i dostępny dla stronie Maratonu Warszawskiego. Plan jest nieortodoksyjny, bo zakłada 3 treningi w tygodniu, maksymalna długość treningu - 120 minut. Oczywiście skuteczny tylko pod warunkiem startu w maratonie w Warszawie w dn. 14. września 2003.
Marek T.