Wiśnia - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzieeeendoooobryyyyy :)
jak ty jestes amator poczatkujacy robiac 2200km w 12min i 10km w godzine to dla mnie tak niskiej skali nie ma :)
swietnie sie czyta twojego bloga :)
ps. ja tez ukladam liste zakupow na jesien zime...narazie po kryjomu zebyaz zawalu nie dostal. i filuje na all za jakimis leginsami ocieplanymi :)
pozdrawiam. kasia.
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Kiprun
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

eeee, po 4 miesiącach regularnego treningu też będziesz tak "śmigać" :bum:

zakupy nas czekają, jesień nadchodzi wielkimi krokami...
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ta, aż się wczoraj zdziwiłam, jak zobaczyłam jakie uda mam czerwone (od wiatru, albo innego ustrojstwa..) po treningu. :bum: a tylko pół godzinki biegałam.
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
T.time
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

a wiesz, że ja też tak miałam? z tymi udami, tak miałam znaczy :taktak: biegałam i biegałam i nawet po pół roku moje uda nie chciały odpuścić choć trochę z obwodu. Strasznie mnie to wqrzało, bo nie ukrywam, że ingerencja w ich wygląd była jednym z czynników motywujących mnie, by zacząć biegać. A tu nic- cycków jakby mniej, kości obojczyka niemal przebijały skórę, tyłek i talia nawet się poddały, a te udziska nic, a nic :sss:
Miałam nawet przez to chwile zwątpienia, że co ja się tak męczę, stawy rujnuję i zamiast iść na piwo i fajeczkę, to ja tu się potem oblewam i komary karmę w lesie :hej:
I doprawdy nie wiem, jak to się stało, że nie odpuściłam.
A potem coś drgnęło zupełnie niespodziewanie, kiedy juz straciłam nadzieję i nabrałam pewności, że jestem jedyna istotą na Ziemi, która od biegania przybiera w obwodach :hejhej:
Ale oczywiście sarnich nóżek to ja nigdy mieć nie będę, taki typ budowy niestety.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

T.time witam w klubie :) Twój opis, jak czytałam, to jakby o sobie i swoich udach :hej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

I moich!
Awatar użytkownika
T.time
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

a wiecie, że ostatnio weszłam w linka od naszego forumowego cyrulika F@E i tam stało napisane, że za ten rodzaj osadzania się tkanki tłuszczowej odpowiedzialne sa estrogeny, a na ich poskromienie najlepiej działają w miarę krótkie, ale mocne treningi. I tego... no faktycznie mam takie wrażenie, że mój bastion estrogenowy nieco się poddał, odkąd zaczęłam zarzynać się sprintami :hejhej:
aneso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 07 mar 2011, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

niestety, ale aeroby, zwłaszcza w strefie tlenowej wręcz powodują odkładanie tłuszczu. organizm go najpierw trochę spala a później robi zapasy na następny taki trening, no bo przecież, skądś energię czerpać musi.
może dlatego podświadomie nie lubię wolnych wybiegań :spoczko: chociaż oczywiście mam ten sam problem. odkąd biegam niestety pożegnałam się z moją dawną sylwetką.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

podobno zeby wysmuklic uda nalezy biegac szybko, byc moze kiedys bede mogla sie o tym przekonac :hahaha:
poki co moich mniej nie jest. sa jedrniejsze i wygladaja o niebo lepiej jak jeszcze rok temu ale w obwodzie wcale nie jest ich mniej, niestety ...
co do tych estrogenow. mi to sie czasami wydaje ze tluszcz spalam wszedzie tylko nie w biodrach i udach. te okolice sa chyba pod tym wzgledem nie-tykalne :ojnie:
aneso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 07 mar 2011, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wiecie co Skarżyński napisał w swojej książce na temat niskiego BMI biegaczy?
mniej więcej: wystarczy kilka lat treningu po 5-6 tyś. km rocznie i niskie BMI zrobi się 'samo'.

to co, pogadamy za parę lat? :bum: :bum: :bum:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

aneso pisze:wiecie co Skarżyński napisał w swojej książce na temat niskiego BMI biegaczy?
mniej więcej: wystarczy kilka lat treningu po 5-6 tyś. km rocznie i niskie BMI zrobi się 'samo'.

to co, pogadamy za parę lat? :bum: :bum: :bum:
raczej nie ze mna :hahaha:
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nieee no nie zalamujcie mnie.... ja nie umiem szybko... i predko sie nie naucze :trup:

ps. apropos zakupow na zime, kupilam dzis w pepco spodnie biegowe dresowe calkiem profi, 92%poliester 8%elastan, kieszonka na dupce, suwaczki, wstaweczki odblaskowe, gites majones... za cale 29.99pln i na polarku !!
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jaka dyskusja tutaj się rozpętała podczas mojej nieobecności :bum: dziękuję za wsparcie i zrozumienie (jeeeest, nie jestem sama!) bo tych moich ud naprawdę mam serdecznie dosyć. patrząc na moją sylwetkę nie są one bardzo nieproporcjonalne ale czuję się z nimi źle, może przez to, że wygląd całej nogi psuje ten tłuszczyk po wewnętrznej stronie :bleble: coś co przypomina mięśnie na zewnętrznej jestem jeszcze w stanie przeżyć ;)

po dzisiejszym treningu mam otarcia, wreszcie, doigrałam się :bum: nieduże, powinny się zagoić przez 2 dni przerwy, jednak 3 dni biegowe pod rząd dały im w kość.

chel, też mam czerwone uda i w ogóle, nogi w dziwnym kolorze od tej pogody ;)

T.time, a myślisz, że czemu ja nadal biegam? :ble: nadal mam nadzieję, że jednak coś ruszy... poczekam do zimy, wtedy zazwyczaj chudnę, jak wtedy nie stracę na obwodzie (i nie odzyskam dawnej wagi, he he) to pozostaje zestaw popołudniowy herbata+ciasteczka i wieczorny piwo+przekąski :bum:
bo ja w przeciwieństwie do ciebie nie tracę nie tylko na udach ale w ogóle, na niczym. przynajmniej takie odnoszę wrażenie i raczej nie jest ono błędne ;]

krótkie, mocne treningi? super, czyli mam wychodzić na 15 minut, zmęczyć się ja świnia i że niby wtedy to zadziała? a całe życie czytam, że na chudnięcie to długie treningi :trup:
nie lubię oglądać sportu w tv ale zdarzyło się kilka razy przypadkiem oglądać z ojcem mistrzostwa lekkoatletyczne (czy coś takiego, ostatnio było). nie szczędziliśmy komentarzy, w moim przypadku oczywiście prawie wszystkie dotyczyły wyglądu zawodniczek ;-) oprócz podziwiania ich płaskich brzuchów, skomentowałam jedną sprinterkę, zwyciężczynię, bodajże amerykankę: "ale uda to ma... prawie takie jak ja... może ja powinnam sprinty trenować?!" :ble:

ps. apropos zakupow na zime, kupilam dzis w pepco spodnie biegowe dresowe calkiem profi, 92%poliester 8%elastan, kieszonka na dupce, suwaczki, wstaweczki odblaskowe, gites majones... za cale 29.99pln i na polarku !!
oo, ja mam Pepco koło domu, zajrzę kiedyś i obczaję portki ;)
niestety, ale aeroby, zwłaszcza w strefie tlenowej wręcz powodują odkładanie tłuszczu. organizm go najpierw trochę spala a później robi zapasy na następny taki trening, no bo przecież, skądś energię czerpać musi.
nie ograniam :niewiem:
teraz to dopiero mam zagwozdkę: czy wolę jak mi się odkłada tłuszcz przez telewizorem czy podczas biegania??? :ojoj:

i przepraszam za posta-monstera, musiałam :D
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a co Ty robisz miedzy tymi mocnymi akcentami w interwalach ?
aneso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 07 mar 2011, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wisnia pisze: po dzisiejszym treningu mam otarcia, wreszcie, doigrałam się :bum: nieduże, powinny się zagoić przez 2 dni przerwy, jednak 3 dni biegowe pod rząd dały im w kość.
Ja na takie 'imprezy' polecam Alantan (krem). Można nawet przed treningiem posmarować zapobiegawczo, chociaż szału nie ma, ale przynajmniej się takie rany nie robią. No i jak juz masz otarcia to bardzo szybko leczy :usmiech:

wisnia pisze:krótkie, mocne treningi? super, czyli mam wychodzić na 15 minut, zmęczyć się ja świnia i że niby wtedy to zadziała? a całe życie czytam, że na chudnięcie to długie treningi :trup:
słyszałaś kiedyś o treningu HIIT? maksymalnie 25 minutowy (w tym 5 minut rozgrzewki i tyle samo schłodzenia) trening interwałowy w stylu 30s sprint (w trupa)/30s przerwa i tak kilka-kilkanaście razy. Ma on zapobiegać katabolizmowi mięśni (wiadomo, mniej mięśni, mniejsze spalanie) i wywołać bardzo duży efekt EPOC. Może to jest przegięcie w drugą stronę ale wg. 20-40 min interwałów (mocnych, ale nie najmocniejszych) (+rozgrzewka i schłodzenie) daje podobne efekty i w dodatku kondychę podnosi :hej:

teraz to dopiero mam zagwozdkę: czy wolę jak mi się odkłada tłuszcz przez telewizorem czy podczas biegania??? :ojoj:
a czemu by nie 'odkładać' i przed tv i biegając? :bum: przecież po co sobie ograniczać 'przyjemności' :bum:

a taki charakter 'gromadzący tłuszcz' mają niestety te długie i wolne wybiegania... no oczywiście chyba że ma się dietę na minusie. :oczko: ale i tak spalanie nie jest jakieś ogromne. Lepiej się zmachać raz a porządnie :hej:
ODPOWIEDZ