Laboratoryjne wyznaczenie vo2max i stref treningowych
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 25 sie 2011, 18:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Proste pytanie , dlaczego narciarze biegowi, kolarze szosowi mają bardzo wysokie VO2max ?
Generalnie te grupy sportowe mają najwyższy VO2max.
Odpowiedź jest prosta, bo oni na potrzeby zawodów trenują sprinty, biegi/podjazdy pod górę, gdzie wtedy tętno skacze bardzo wysoko i często pojawia się efekt długo tlenowego. Ćwiczą w zakresie, który najbardziej rozwija wydolność tlenową.
Żaden maratończyk biegający po płaskim nigdy nie rozwinie swojego VO2max, bo on po prostu nie musi sprintować , biegnie ze stałym tętnem (pomijam dryf tętna) podbiegi są raczej niewielkie itd...
Generalnie te grupy sportowe mają najwyższy VO2max.
Odpowiedź jest prosta, bo oni na potrzeby zawodów trenują sprinty, biegi/podjazdy pod górę, gdzie wtedy tętno skacze bardzo wysoko i często pojawia się efekt długo tlenowego. Ćwiczą w zakresie, który najbardziej rozwija wydolność tlenową.
Żaden maratończyk biegający po płaskim nigdy nie rozwinie swojego VO2max, bo on po prostu nie musi sprintować , biegnie ze stałym tętnem (pomijam dryf tętna) podbiegi są raczej niewielkie itd...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Narciarze tak. Ale jako grupa biegacze mają wyższe niż kolarze (są oczywiście wyjątki). Nawet w trakcie testu Pan Paweł z Diagnostix był nastawiony na to, że vo2max Jarkowi wyjdzie niższe, potem przyznał, że to z przyzwyczajenia bo robią badania w większości kolarzom.techi pisze:Proste pytanie , dlaczego narciarze biegowi, kolarze szosowi mają bardzo wysokie VO2max ?
Generalnie te grupy sportowe mają najwyższy VO2max.
Narciarze mają wyższe vo2max niż biegacze wcale nie przez "sprinty" ale przez to że tam pracują największe grupy mięśni, bo oprócz nóg, pasa biodrowego pracują także ręce i plecy, najwyższe tętno osiągniesz właśnie na nartach biegowych.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 sie 2010, 09:31
- Życiówka na 10k: 43:01
- Życiówka w maratonie: brak
Przy chodzeniu też pracują wielkie grupy mięśniowe, a tętno nie jest wysokie.a w bieganiu ręce czy plecy nie pracują ??
i w bieganiu nie pracują największe grupy mięśniowe ?
Przyrównywanie pracy pleców oraz rąk w bieganiu i w narciarstwie biegowym to nieporozumienie.
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Ktoś się pytał czy w Krakowie wykonują takie testy.
Tak wykonują: http://veloart.pl/testing.html
Cena 250 PLN.
Polecam bo znam trochę właściciela i gość jest perfekcjonistą
.
Tak wykonują: http://veloart.pl/testing.html
Cena 250 PLN.
Polecam bo znam trochę właściciela i gość jest perfekcjonistą

-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,
a ja jestem juz po. Mam wyniki i jeszcze zostaly zanalizowane. Potwierdzily sie tempa Danielsowskie i wyniki z kalkulatorow tutaj (mniej wiecej oczywiscie).
Ja generalnie jestem zadowolony, mam wyznaczone realne strefy ktore znacznie sie roznia od tego co myslalem.
Pozdrawiam:
TYlut
a ja jestem juz po. Mam wyniki i jeszcze zostaly zanalizowane. Potwierdzily sie tempa Danielsowskie i wyniki z kalkulatorow tutaj (mniej wiecej oczywiscie).
Ja generalnie jestem zadowolony, mam wyznaczone realne strefy ktore znacznie sie roznia od tego co myslalem.
Pozdrawiam:
TYlut
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No i co będzie teraz dla Ciebie podstawą do treningu?tylut pisze:Potwierdzily sie tempa Danielsowskie i wyniki z kalkulatorow ...........mam wyznaczone realne strefy ktore znacznie sie roznia od tego co myslalem.
I w jaki sposób tempa Danielsowskie się "potwierdziły" ?
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,
badania robilem w Wisle wlasnie.
Tempa Danielsowskie potwierdzily sie w tym sensie, ze predkosc progu (ta wyznaczona z tetna) AT zgadza sie mniej wiecej ze strefa easy Danielsa. Danielsa wyznaczalem ze startu z polmaratonu i z wlasnego testu na 5 km.
A co bedzie podstawa do treningu? No mysle ze kombinacja stref tetna z testu dla dlugich wybiegan z tempami danielsa dla trenigow szybkich/interwalow/przebiezek.
Co ciekawe tempo maratonu wyznaczone z laktatu jest takie jakie wynika z kalkulatorow na bieganie.pl
Po analizie wynikow dokonanych przez Diagnistix przesune tez akcent w kierunku wolnych wybiegan (wiem wszyscy to powtarzali bez konca, ale teraz mam na papierze
)
(bo ja tam wole jednak pobiegac w moim tempie "maratonskim") ale wychodzi z testu ze wtedy zrzutka wagi u mnie prawie zadna (tluszczu), co sie zgadza ze wskazaniami wagi.
Taka mala uwaga, nie bylem w stanie doprowadzic sie do "odmowy" ... do tego musze widziec jakies plecy albo chociaz mete, ale wykresy vo2 sie wyplaszczyly wiec niby to by bylo to. HR max tez wyszedl zgodny z wiekiem choc na treningach moge sie wykrecic wyzej, znacznie wyzej.
TYlut
badania robilem w Wisle wlasnie.
Tempa Danielsowskie potwierdzily sie w tym sensie, ze predkosc progu (ta wyznaczona z tetna) AT zgadza sie mniej wiecej ze strefa easy Danielsa. Danielsa wyznaczalem ze startu z polmaratonu i z wlasnego testu na 5 km.
A co bedzie podstawa do treningu? No mysle ze kombinacja stref tetna z testu dla dlugich wybiegan z tempami danielsa dla trenigow szybkich/interwalow/przebiezek.
Co ciekawe tempo maratonu wyznaczone z laktatu jest takie jakie wynika z kalkulatorow na bieganie.pl

Po analizie wynikow dokonanych przez Diagnistix przesune tez akcent w kierunku wolnych wybiegan (wiem wszyscy to powtarzali bez konca, ale teraz mam na papierze

(bo ja tam wole jednak pobiegac w moim tempie "maratonskim") ale wychodzi z testu ze wtedy zrzutka wagi u mnie prawie zadna (tluszczu), co sie zgadza ze wskazaniami wagi.
Taka mala uwaga, nie bylem w stanie doprowadzic sie do "odmowy" ... do tego musze widziec jakies plecy albo chociaz mete, ale wykresy vo2 sie wyplaszczyly wiec niby to by bylo to. HR max tez wyszedl zgodny z wiekiem choc na treningach moge sie wykrecic wyzej, znacznie wyzej.
TYlut
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,Maciej_J pisze:czyli że co? kolega znalazł "świętego grala" czy nie znalazł "świętego grala"? bo już sam nie wiem, mówicie że progi to ponoć mit...
swiety gral nie istnieje wiec nie znalazl

jak jest z tymi strefamit do konca tez nie wiem, czytalem rozne teorie, ale za to stezenie kwasu mlekowego to juz fakt... i z tego badania Ci chociaz
wychodzi zaleznosc predkosc -> stezenie kwasu mlekowego czyli mozna probowac dokladnie oszacowac tempo dlugiego dystansu. Jesli dobrze rozumiem.
Pozdrawiam:
TYlut
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Możetompoz pisze:Robili ci test do odmowy test do odmowy nie służy do wyznaczenia hr max. Szkoda że posiadasz tak małą wiedzę by nie zmarnować 300 zł wydanych na badania.
Tompoz

Proponuje koledze Tompozowi nie zajmowac sie moimi 300 PLN.
Zaluje rowniez, ze kolega Tompoz nie posiada wystarczajacej wiedzy aby poprawnie wypowiadac sie w jezyku ojczystym (jak rozumiem).
Pragne rowniez zauwazyc, ze nigdzie nie napisalem ze to byl test na moje HR max co najwyzej uzylem niepotrzebnie skrotu HR max w celu okreslenie maksymalnego tetna jakie osiagnalem.
Zastanawiam sie rowniez co wniosla do dyskusji wypowiedz wyzej wymienianego? Jezeli sie pomylilem, popraw, a nie oceniaj bo nie masz pojecia z kim gadasz.
TYlut
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Skasowałem ten post, bo Tompoz chyba nie rozumie o czym rozmawiamy albo mu się nie chce czytać.
Tylut - a powiedz mi jeszcze - jak wyglądało u Ciebie "odmówienie" ?
Po prostu w pewnym momencie powiedziałeś: "no dobra, wystarczy" ?
I w jakim momencie to było, to znaczy ile zostało Ci do podniesienia prędkości o kolejny poziom lub ile po podniesieniu to było?
I przy jakiej to było prędkości, jeśli możesz zdradzić?
Tylut - a powiedz mi jeszcze - jak wyglądało u Ciebie "odmówienie" ?
Po prostu w pewnym momencie powiedziałeś: "no dobra, wystarczy" ?
I w jakim momencie to było, to znaczy ile zostało Ci do podniesienia prędkości o kolejny poziom lub ile po podniesieniu to było?
I przy jakiej to było prędkości, jeśli możesz zdradzić?

-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,
odmowienie wygladalo w ten sposob ze zaczynalem tracic koordynacje, zaczynalem sie potykac i czulem mrowienia na calym ciele,
jak juz zeskoczylem to plulem sobie w brode ze moglem jeszcze ale teraz nie jestem do konca pewien.
Moge zdradzic przy jakiej predkosci choc nie jestem z tego dumny
16 km/h mniej wiecej w polowie tej predkosci (czyli po minucie). Tu tez jestem niezadowolony bo zwykle jestem w stanie
18 km/h no ale nie dalo rady.
Generalnie mam zamiar powtorzyc ten test prawdopodobnie na wiosne. Jestem zadowolony, dal mi troche wiecej zrozumienia
i dal zachete do dalszego zrzucania wagi ciala.
Pozdrawiam:
TYlut
odmowienie wygladalo w ten sposob ze zaczynalem tracic koordynacje, zaczynalem sie potykac i czulem mrowienia na calym ciele,
jak juz zeskoczylem to plulem sobie w brode ze moglem jeszcze ale teraz nie jestem do konca pewien.
Moge zdradzic przy jakiej predkosci choc nie jestem z tego dumny

18 km/h no ale nie dalo rady.
Generalnie mam zamiar powtorzyc ten test prawdopodobnie na wiosne. Jestem zadowolony, dal mi troche wiecej zrozumienia

Pozdrawiam:
TYlut
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
To ja mam odmówienie tak gdzieś od 7 mego kma w biegu na 10tylut pisze:...
odmowienie wygladalo w ten sposob ze zaczynalem tracic koordynacje, zaczynalem sie potykac i czulem mrowienia na calym ciele,
...

-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
no tak. tylko ulica Ci sama nie ucieka stalym tempemBogil pisze:To ja mam odmówienie tak gdzieś od 7 mego kma w biegu na 10tylut pisze:...
odmowienie wygladalo w ten sposob ze zaczynalem tracic koordynacje, zaczynalem sie potykac i czulem mrowienia na calym ciele,
...

zreszta, pisalem przeciez ze nie jestem zadowolony z mojej "odmowy"

T>