Ej ja też słucham trener Beato rad, tylko, że ja chyba nie jestem pojętnym uczniem. Próbuję się rozciągnąć żeby te nogi chodziły jak trzeba, ale to chyba nie będzie tak hop siup. Dzięki uwagom przypomniałem sobie co znaczy porządny zakwas. A Biegnij Warszawo już za miesiąc.
WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30
-
Wypych
- Dyskutant

- Posty: 43
- Rejestracja: 23 cze 2011, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kuxę witam w świecie biegających 
Ej ja też słucham trener Beato rad, tylko, że ja chyba nie jestem pojętnym uczniem. Próbuję się rozciągnąć żeby te nogi chodziły jak trzeba, ale to chyba nie będzie tak hop siup. Dzięki uwagom przypomniałem sobie co znaczy porządny zakwas. A Biegnij Warszawo już za miesiąc.
Ej ja też słucham trener Beato rad, tylko, że ja chyba nie jestem pojętnym uczniem. Próbuję się rozciągnąć żeby te nogi chodziły jak trzeba, ale to chyba nie będzie tak hop siup. Dzięki uwagom przypomniałem sobie co znaczy porządny zakwas. A Biegnij Warszawo już za miesiąc.
-
jaceksz73
- Rozgrzewający Się

- Posty: 13
- Rejestracja: 08 lip 2011, 13:18
- Życiówka na 10k: 43:19
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwirynów
Chciałbym jutro (03.09.2011) pojawić się na Skrze z moimi dziećmi (10lat, 8lat i 4lata).
Czy możemy liczyć na rady (zachęty) trenerskie?
Czy możemy liczyć na rady (zachęty) trenerskie?
Wszystko jest w rękach Boga
- kuxa
- Stary Wyga

- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czy macie do polecenia jakieś miejsce do parkowania? moze być płatne jeśli nie zedrą ze mnie 

Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Parkować można przed wjazdem na teren stadionów.
Rady dla dzieci jakieś znajdziemy.
Rady dla dzieci jakieś znajdziemy.
- kuxa
- Stary Wyga

- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to jako ten adehadowiec niecierpliwiec napisze ze jestem baaaaardzo zadowolona.... znowu muszę przeskoczyć chyba w planie
o wiele lepiej tak w grupie.... łatwiej wszystko przychodzi
no i pogoda nam świetnie dopisała
a dla najmłodszych biegaczy - czyli dzieci Jacka (dobrze mówię? Jacka?) SZACUN i dla taty też... nie dość że dzieciaki dzielnie walczyły przez wszystkie etapy
to jeszcze GRATULACJE dla taty że dzieci z ideą sportu wychowuje. Jestem pełna podziwu (Z drugiej strony wstyd mi że moich nie namówiłam
)
o wiele lepiej tak w grupie.... łatwiej wszystko przychodzi
no i pogoda nam świetnie dopisała
a dla najmłodszych biegaczy - czyli dzieci Jacka (dobrze mówię? Jacka?) SZACUN i dla taty też... nie dość że dzieciaki dzielnie walczyły przez wszystkie etapy

Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
- kri100f
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Chyba trzeba będzie pomyśleć o sekcji BBL dla przedszkolaków
Ja przyprowadziłem dwóch, koleżanka dwoje, no i z trójką Jacka to będzie 7, jak Kasia namówi swoich - to się okaże, że będziemy mieli prawdziwe BIEGOWE PRZEDSZKOLE.
A mi dziś "oko zbielało" jak zobaczyłem, że Olek (lat 2 i 8 m-cy) wykonał sprint na 200 m
(potem dowiedziałem się, że próbował mnie gonić, a w końcu stwierdził "nie dogoniłem tateczki" - a ja go nie widziałem - dopiero jak byłem na drugiej stronie zobaczyłem jak zasuwa!).
Serce rośnie :D
Dzięki za kolejny fajny trening i 100 lat z okazji rocznicy!
Ja przyprowadziłem dwóch, koleżanka dwoje, no i z trójką Jacka to będzie 7, jak Kasia namówi swoich - to się okaże, że będziemy mieli prawdziwe BIEGOWE PRZEDSZKOLE.
A mi dziś "oko zbielało" jak zobaczyłem, że Olek (lat 2 i 8 m-cy) wykonał sprint na 200 m
(potem dowiedziałem się, że próbował mnie gonić, a w końcu stwierdził "nie dogoniłem tateczki" - a ja go nie widziałem - dopiero jak byłem na drugiej stronie zobaczyłem jak zasuwa!).
Serce rośnie :D
Dzięki za kolejny fajny trening i 100 lat z okazji rocznicy!
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- kuxa
- Stary Wyga

- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to ja sprostuje bo nie ladnie wuszlo.
SZACUN dla wszystkich rodzicow ktorzy zabrali ze soba latorosle a za przedszkolem biegowym jestem ZA
tak jak Kris napisales, serce rosnie
SZACUN dla wszystkich rodzicow ktorzy zabrali ze soba latorosle a za przedszkolem biegowym jestem ZA
tak jak Kris napisales, serce rosnie

Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
- kri100f
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Carramba, jutro mam zaliczać trzydziestkę (kilometrów oczywiście
) a kolano (dokładniej więzadło wewnętrzne) się "odezwało" :/
To chyba przez te stare kapcie, co w nich dziś biegałem - a myślałem, że na nowym mięciusim tartanie SKRY wystarczą...
No trudno, biegać się z tym da - już sprawdzałem - dla "lepszego samopoczucia" zarzuciłem "blokera" w postaci dwóch ibuprochów... (Czy to już głupota, czy na razie lekkomyślność...)
Serio - nie chcę tej 30 odpuszczać... tak się już nastawiłem, że jeszcze raz ją "sieknę" przed "godziną MW" 25 września.
To chyba przez te stare kapcie, co w nich dziś biegałem - a myślałem, że na nowym mięciusim tartanie SKRY wystarczą...
No trudno, biegać się z tym da - już sprawdzałem - dla "lepszego samopoczucia" zarzuciłem "blokera" w postaci dwóch ibuprochów... (Czy to już głupota, czy na razie lekkomyślność...)
Serio - nie chcę tej 30 odpuszczać... tak się już nastawiłem, że jeszcze raz ją "sieknę" przed "godziną MW" 25 września.
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kurcze, 30km ... podziwiam. Ja 30km na treningu przebiegłam dwa razy w życiu - i choć przebiegłam też dwa maratony, nie było to przed żadnym z nich
: taki towarzyski trening w większej grupie, z pewnymi elementami rywalizacji
, na terenach Puszczy Kampinoskiej.
Ale tak na treningu, samej to by mi się nie chciało, chociaż co niedziela biegam jakieś 22-24km. Ale to jednak sporo mniej. No, ale grunt to determinacja: powodzenia zatem życzę
!
Dzięki wszystkim za dzisiejszy trening
!
Ale tak na treningu, samej to by mi się nie chciało, chociaż co niedziela biegam jakieś 22-24km. Ale to jednak sporo mniej. No, ale grunt to determinacja: powodzenia zatem życzę
Dzięki wszystkim za dzisiejszy trening
- kri100f
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Dzięki za dobre słowo
ale 24 km (i to co niedziela) to dopiero! A czy to duża różnica od 30 km... dla Ciebie pewnie te 6 km to pewnie tylko 20 min 
Mam nadzieję, że jak mi się w biegu nózia rozgrzeje to boleć przestanie...
(Widziałem,że Entre na Cytadeli szubką "dyszkę" organizuje... godzina 18.00 mi nie leży - trzeba by się z roboty urwać i w szczycie przez miasto brnąć... a i koszulki fajne jeszcze chyba są do przytulenia - a można by się o kolejną życióweczkę postarać
)
Mam nadzieję, że jak mi się w biegu nózia rozgrzeje to boleć przestanie...
(Widziałem,że Entre na Cytadeli szubką "dyszkę" organizuje... godzina 18.00 mi nie leży - trzeba by się z roboty urwać i w szczycie przez miasto brnąć... a i koszulki fajne jeszcze chyba są do przytulenia - a można by się o kolejną życióweczkę postarać
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- kri100f
- Wyga

- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Oj rety, za chwilę wychodzę pobiegać do Kabackiego, a po wczorajszym BBL taki zakwas w pośladkach mam, że ledwo do samochodu wsiąść mogę :D ale to nic - byle kolano nie spuchło...
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No, różnica jakaś jednak jest - może zmęczeniowo-kondycyjnie dla mnie rzeczywiście niewielka, ale po 24-25km nogi mi "drewnieją" i z takiego biegania to więcej szkody, niż pożytku.ale 24 km (i to co niedziela) to dopiero! A czy to duża różnica od 30 km... dla Ciebie pewnie te 6 km to pewnie tylko 20 min
W każdym razie, dziś jakieś 23km, w 2h bez kilku groszy
Tak, ale ja zupełnie nie w temacie w tym roku. Jednak w perspektywie maratonu 25 września, 14. to idealny moment na mocniejszy start/akcent, i zawody na 10km wpasowują się tu świetnie. Może udałoby Ci się wyrwać z pracy, żeby zdążyć? Wg mnie naprawdę warto - i to bardziej ze względu na maraton, niż sam Bieg Entre. Start, to start, zawsze większa mobilizacja, niż trening.Widziałem,że Entre na Cytadeli szubką "dyszkę" organizuje... godzina 18.00 mi nie leży - trzeba by się z roboty urwać i w szczycie przez miasto brnąć... a i koszulki fajne jeszcze chyba są do przytulenia - a można by się o kolejną życióweczkę postarać)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ech, dopiero przeczytałam - no to powodzenia na trasiekri100f pisze:Oj rety, za chwilę wychodzę pobiegać do Kabackiego, a po wczorajszym BBL taki zakwas w pośladkach mam, że ledwo do samochodu wsiąść mogę :D ale to nic - byle kolano nie spuchło...
A na zakwasy najlepsze rozbieganie
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Rower był, i nawet tak nie wiało, zresztą i wiatr swój urok ma (i nie tylko ten "w plecy"beata pisze:Teraz rower: skoro nie udało się wyjechać na weekend dalej, trzeba tu na miejscu korzystać z pogodnych dni. Tylko znowu kurcze trochę wieje, no nic, trzeba będzie się zmęczyć
.
Krif, jak 30-tka? Jak kolano? Jeśli boli, to na kolano lód. Albo mrożonkikri100f pisze:Oj rety, za chwilę wychodzę pobiegać do Kabackiego, a po wczorajszym BBL taki zakwas w pośladkach mam, że ledwo do samochodu wsiąść mogę :D ale to nic - byle kolano nie spuchło...
- kuxa
- Stary Wyga

- Posty: 250
- Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dajcie spokój
Ja dziś sie na "ścieżki" na Pola wybrałam....
i co mieli w planie ??
Siłę biegową
ledwo zipie
Kris.... ja również miałam bolące 4 litery
jutro będą podwójne zakwasy
ale jakie tempo dziś miałam
jestem z siebie dumna.... znowu
Ja dziś sie na "ścieżki" na Pola wybrałam....
i co mieli w planie ??
Siłę biegową
ledwo zipie
Kris.... ja również miałam bolące 4 litery
ale jakie tempo dziś miałam
jestem z siebie dumna.... znowu

Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker

