Witam!
Biegam już od pewnego czasu z wydaje mi się niezłymi rezultatami ale do rzeczy. Ostatnimi czasy zmieniłem pracę na bardziej czasochłonną i powoli zaczyna mi brakować czasu na systematyczne treningi. Mam mniej więcej co drugi dzień 1,5 godziny na trening biegowy. Słyszałem że w zachowaniu formy mogą mi momóc obciążniki na kostki. Oglądałem dostępne na rynku modele (waga od 0,5 do 1,25 kg na nogę). Mam jednak wątpliwości czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na stawy.
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
obciążniki
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
będzie.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
a poważniej, to polecam (jeśłi wogóle) obciążnik na pas. Przy obciążeniu na kostkach może za każdym krokiem do mikrourazów, przeprostu i ból/kontuzja jak w banku. Przy obciążnikach to raczej statyczne ćwiczenia. Nie bieg. Chyba.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Lepiej zrobić crossik w pagórkowatym terenie aniżeli biegać z ciężarkami.
Z ciężarkami mogę za to polecić skipy.
Z ciężarkami mogę za to polecić skipy.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)