Trening z Pumą dla początkujących

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

nemi pisze:witam, po "ostatnim" starcie zastanawiam się ciężko czy kontynuować plan 15-21 czy raczej skupić się na zwiększeniu tempa...i jak tak sobie myślę, kalkuluje to chyba to drugie bardziej wchodzi w grę...ale nie wiem jaki plan wybrać...a muszę mieć coś żeby się czegoś trzymać...generalnie jestem w czarnej d...e, pozdrawiam - jakieś propozycje ....a dodam ze nie śmigam jak Mariusz :hahaha:(ze dwa albo trzy razy wolniej :hahaha: :hahaha: ) ale to juz pewnie wiecie...znamy sie troche w końcu :taktak: ...pozdrawiam :usmiech:
Moze plan Bartoszaka 10km/50'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nemi pisze:witam, po "ostatnim" starcie zastanawiam się ciężko czy kontynuować plan 15-21 czy raczej skupić się na zwiększeniu tempa...i jak tak sobie myślę, kalkuluje to chyba to drugie bardziej wchodzi w grę...ale nie wiem jaki plan wybrać...a muszę mieć coś żeby się czegoś trzymać...generalnie jestem w czarnej d...e, pozdrawiam - jakieś propozycje ....a dodam ze nie śmigam jak Mariusz :hahaha:(ze dwa albo trzy razy wolniej :hahaha: :hahaha: ) ale to juz pewnie wiecie...znamy sie troche w końcu :taktak: ...pozdrawiam :usmiech:
A jak zaczynałaś biegać to jaki miałaś cel? Biegać szybko czy biegać daleko? Rozumiem, że fakt, że inni biegną szybciej i Ciebie wyprzedzają jest denerwujący, ale przecież dopiero jesteśmy na początku biegowej kariery :hejhej: . Ja po jednej biegowej imprezie nie zmieniałbym celu i planu (specjalnie piszę o imprezie a nie o zawodach). Jeżeli Twoim celem jest przebiegnięcie maratonu trenuj do maratonu czyli głównie wydolność. Jeżeli chcesz biegać 5-10 km to skup się na szlifowaniu tempa. A jeżeli Twoim celem jest poprawa kondycji to tempo i miejsce, które zajęłaś w 8-mce nie ma znaczenia :nienie:

A co do motywacji: może pięciuset a może i tysiąc biegaczy jest przed Tobą, ale obejrzyj się i zobacz ilu nie potrafiłoby zrobić tego co zrobiłaś...miliony
Ostatnio zmieniony 31 sie 2011, 16:04 przez nodrog, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja dzisiaj w ramach nagrody za wytrwałość dokonałem zakupu bucików: http://www.newbalancesklep.pl/obuwie/ko ... 759sr.html
Gdy kupowałem w sklepie http://www.jacekbiega.pl/ postawili mnie na dwóch maszynach, spytali o wagę, po jakim terenie biegam i ile kilometrów, w końcu zaproponowali 3 pary butów. W każdych mogłem pobiegać przed sklepem. W międzyczasie przybiegł z treningu spocony właściciel sklepu. Ostatecznie wybrałem jak wyżej.
Jutro rano pierwszy trening "na nowo".
nemi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 30 maja 2011, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:A jak zaczynałaś biegać to jaki miałaś cel?
no właśnie dobrze postawione pytanie...oczywiście ze marzyłam o maratonie ...przebiec chociaż raz...muszę chyba znowu do szeregu wrócic :hahaha: :hahaha: pogubiło się trochę :lalala: więc tak zaczynam 11 tydzień pumy 15-21...dzięki, pozdrawiam :taktak:
Awatar użytkownika
Emily_04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 30 sty 2011, 17:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

nemi pisze:muszę chyba znowu do szeregu wrócic :hahaha: :hahaha: pogubiło się trochę :lalala: więc tak zaczynam 11 tydzień pumy 15-21...dzięki, pozdrawiam :taktak:
Musieć, nie musisz, ale ja na Twoim miejscu dokończyłabym to co zaczęłam :)
Możesz dorzucić do treningu elementy na poprawę szybkości, ale póki co może lepiej skończyć 15-21 i później wybrać coś nowego. Oczywiście po ustaleniu konkretnego celu :)

A ja mam do Was jeszcze pytanie.
Biegacie rano, popołudniami czy wieczorem?
Jeśli już padło takie pytanie to przepraszam, musiałam przeoczyć.
Pytam bo właśnie jutro kończą mi się wakacje i chyba będę musiała zmienić porę treningów, co nie specjalnie mi się uśmiecha :lalala:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Emily_04 pisze: Biegacie rano, popołudniami czy wieczorem?
Zdecydowanie wieczorem. Rannym ptaszkiem nie jestem ale za to nocnym markiem a i owszem.
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Emily_04 pisze:Biegacie rano, popołudniami czy wieczorem?
A ja biegam rano. Wstaje o 6 z minutami i na trening, później zakupy, śniadanie i do pracy. Wcześniej biegałem na czczo, teraz przegryzam coś przed wyjściem i popijam izotonikiem lub wodą z cytryną.
Jeśli chodzi o popołudnia i wieczory to nie dałbym rady - obowiązki nie dają...
Awatar użytkownika
ptak
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 maja 2011, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Emily_04 pisze:Biegacie rano, popołudniami czy wieczorem?
Ponieważ jak fantom raczej jestem nocnym markiem, więc rano jest mi cięzko się zmobilizować do bieganie. Mógłbym biegać wieczorami (czasami tak biegam) i nocami, ale oswietlone są tylko twarde podłoża (kostka betonowa, asfalt) a tego staram się unikać. Dlatego biegam popołudniami po lasach, tylko że dzień jest coraz krótszy i to zaczyna być problemem.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

nemi pisze:
nodrog pisze:A jak zaczynałaś biegać to jaki miałaś cel?
no właśnie dobrze postawione pytanie...oczywiście ze marzyłam o maratonie ...przebiec chociaż raz...muszę chyba znowu do szeregu wrócic :hahaha: :hahaha: pogubiło się trochę :lalala: więc tak zaczynam 11 tydzień pumy 15-21...dzięki, pozdrawiam :taktak:
Jest jeszcze jedna kwestia - CZAS. Aby dobrze przygotowac sie do polmaratonu nie mowiac o maratonie trzeba przeznaczac naprawde konkretne ilosci czasu na treningi (2, 3 a czasem moze i nawet 4 godziny per trening). Niestety ja nie moge sobie pozwolic na ten luksus dlatego na razie ide w tempo na krotszym dystansie. Na odleglosci przyjdzie kiedys czas.
Awatar użytkownika
ptak
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 maja 2011, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Plan 15-21 tydzień 7 zakończony.
12 km pieknie się biegło, i nie bardzo rozumiem dlaczego ostatni kilometr przebiegłem najszybciej? :niewiem:
Zakończył się sierpień można go podsumować:
przebiegłem 114km, poprawiłem tempo z mocno szurającego do szurającego, jest postęp :usmiech:
tętno się ustabilizowało i biegam w granicach do 150, ćwiczyłem co dało rezultaty chociażby w postaci braku bólu pleców i czuje ogólne wzmocnienie mięśni.
Miesiąc sierpień pod wzdlędem biegowym mogę uznać za udany. :taktak:
I co najwazniejsze w miesiącu sierpniu, ale to aspekt towarzysko-biegowy, poznałem fajną, miłą i fascynującą biegaczkę. :usmiech: :usmiech: :usmiech:
HEJ PUMOWCY!!! CZAS ZACZĄĆ WRZESIEŃ!!!
DO BOJU - BIEGANIA!!!!!!! :hej: :hahaha:
nemi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 30 maja 2011, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak czas podsumowań - to czas podsumowań :oczko: ...

sierpień? dla mnie był rożny, trochę biegu, trochę kryzysu, dużo emocji :usmiech:
generalnie sierpień zleciał bardzo szybko zresztą jak wszystkie miesiące ...czas nie może się zatrzymać jak kiedyś :nienie: ....no ale nie o tym.... cóż mamy wrzesień więc wiele wiary, chęci, zamiar kontynuowania planu puma 15-21 i szlifowania cennej (bezcennej) dla mnie znajomości z aspektu towarzysko - biegowego ...

ps. jak się miło refleksyjnie zrobiło... :oczko:
nemi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 30 maja 2011, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Emily_04 pisze:Biegacie rano, popołudniami czy wieczorem?
ja tez raczej nocny Marek...biegam czasem rano..ale naprawdę sporadycznie...faktycznie treningi się wydłużają więc wole biegać po południu a nawet wieczorkiem wtedy mam czas ...i lepiej mi z tym...

ps.
ptak pisze:pieknie się biegło
dokładnie wczoraj miałam tak samo...40 min biegu ...tempo szybsze niż zwykle... lubię to :taktak: zaczyna się coś dziać dobrego :taktak:
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ptak pisze:HEJ PUMOWCY!!! CZAS ZACZĄĆ WRZESIEŃ!!!
DO BOJU - BIEGANIA!!!!!!! :hej: :hahaha:
Hej, Ptaku. Zgodnie z zawołaniem zacząłem wrzesień dziś o 6.35. W nowych butach i nowych skarpetkach. Biegło się super, bez odczuwania większego zmęczenia tempo podróżne biegu poprawiło się o blisko 20s na km. Te nowe skarpetki są niesamowite... dają taki power...
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:
ptak pisze:HEJ PUMOWCY!!! CZAS ZACZĄĆ WRZESIEŃ!!!
DO BOJU - BIEGANIA!!!!!!! :hej: :hahaha:
Hej, Ptaku. Zgodnie z zawołaniem zacząłem wrzesień dziś o 6.35. W nowych butach i nowych skarpetkach. Biegło się super, bez odczuwania większego zmęczenia tempo podróżne biegu poprawiło się o blisko 20s na km. Te nowe skarpetki są niesamowite... dają taki power...
A czy sa biale czy czarne. Bo czytalem ze w bialych biega sie szybciej :ble:
Awatar użytkownika
ptak
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 maja 2011, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może czepiam się słówek, bo tak sobie pomyślałem czy czasami z tej radości biegania :hahaha:
nodrog pisze:Zgodnie z zawołaniem zacząłem wrzesień dziś o 6.35. W nowych butach i nowych skarpetkach.
zapomniałeś o reszcie odzienia biegacza, i dlatego było tak super??? :hahaha: :hahaha: :hahaha:
ODPOWIEDZ