Ryszard N. pisze:Interesujący test. Brawo dla redakcji. Redaktor na bieżąco udowadnia, że portal http://www.bieganie.pl jest najbardziej profesjonalnym portalem dla biegaczy. Gratulacje.

Dzięki Ryszard.
Ryszard N. pisze:Interesujący test. Brawo dla redakcji. Redaktor na bieżąco udowadnia, że portal http://www.bieganie.pl jest najbardziej profesjonalnym portalem dla biegaczy. Gratulacje.
a to dopiero głupotytechi pisze:hej ,
pozwólcie, że dodam swoje 3 grosze.
VO2MAX nie jest charakterystyczne dla zawodników długodystansowych. VO2Max jest to maksymalny poziom przemian tlenowych , znajduję się on powyżej progu mleczanowego, jest to poziom przy którym organizm korzysta jedynie z funkcji tlenowych.
Wysokie VO2Max jest cechą zawodników startujących na krótkich dystansach np. 10 km .
Dobry maratończyk w ogóle nie musi się charakteryzować wysokim VO2Max. Co nie zmienia faktu, że wielu długodystansowców posiada wysokie VO2Max.
widze , że nie rozumiesz znaczenia słowa "negocjacja".....trudno Twoja strataMaciej_J pisze:...1500zł!!!sniki75 pisze:zrobie ten test kilka razy!
tylko musze wynegocjowac cena za pakiet np 3 do 5 testow w cenie ....hm
Ja tam bym wolał sobie 4 pary butów nowych kupić
Koretka jest taka :Adam Klein pisze:Rozumiem, że techi napisał, że "próg mleczanowy" to poziom intensywności poniżej którego organizm korzysta wyłącznie ze źródeł tlenowych a nie, że vo2max.
No to jednak Tompoz miał rację.techi pisze: 5 -próg mleczanowy - orgaznim nie radzi sobie z usuwanie mleczanu z mięśni, wysiłek może trwać do około godziny , wciąż domunują procesy tlenowe
.........
Dla tych co nie wierzą w to co napisałem odsyłam np. do
"Narciarstwo biegowe" pod redackja Szymona Krasickiego
Ja znam osoby które z określoną intensywnością mogą wykonywać wysiłek nawet po 2 h. Dlatego teoria progu jest mitem.techi pisze:Ale ja nie chciałem mówić o progu mleczanowym tylko o Vo2Max.
I udowodnić teorią, przykładami, że to właśnie krótkodystansowcy mają lepiej rozwinięte VO2max od długodystansowców.
A moim zdaniem wszystkie te definicje są poprawne.
Z tym godzinnym maksymalnym wysiłkiem, coś w tym jest, bo przy określonej intensywność organizm ludzki może wykonywać wysiłek
tylko przez pewien czas. A z drugiej strony każdy organizm inaczej reaguje na ból, zmęczenie.
A z drugiej strony, skąd są tak dokładne wzory np. na bieganie.pl wyznaczające strefy treningowe ? próg mleczanowy ?
Skąd one się wzięły ?
Masz racje Tompoz tylko ja się zastanawiam czy jest pewna granica, która już ma małe znaczenie w rozwoju i osiąganiu wyników. Jeszcze się taki nie urodził który wszystkie parametry miał wyśrubowane. Albo się urodził ale nie trafił do sportutompoz pisze:Trener Krzysztof ma rację że VO 2 max. to jeden z wielu parametrów. Ale to podstawowy paramert mówiący czy ktoś ma talent do sportów wytyrzmalościowych czy nie ma , drugim takim elementem jest rzec zo której zadziej mówimy to oczywiście skład typów mieśni. Prawda jest też taka że wielcy mistrzowie w sportach wytryzmałościwoych Merksc Indurain Amstrong czy biegacze mają prawdopodobnie jakieś wady genetyczne które ułatwiaja im np. regeneracje wykponywanie długich wysiłków szybką utylizacje kwasu mlekowego itd. itd. Gdyż ich przystosowanie jest na poziomie zaużmy jednego promila populacji ludzkiej.
Ale dwie rzeczy mówią silnie o telencie do spsortów wytrzymałościowych
V0 2 max. oraz typ mieśni.
A koledze co tak neguje potrzebe posiadania duzęgo VO 2 max. w wywsiłkach ponad 30 mimnutowych stawiam pytanie bardzo proste
czy duże VO 2 max. przeszkadza w wysiłkach powyżej 30 minut czy ogranicza moc generowana przez ludkzi organizm przez np. 2 godziny ???
Tompoz