Dorzucę swoją opinię.
Dla mnie artykuł Adama jest świetny. Przypomniał gdzie jeszcze mogę szukać rezerw. Przypominam sobie, że zawsze, gdy zrzucę kilka kg wszystkie treningi są szybsze i łatwiejsze. Przed zrzuceniem wagi idzie średnio, po rewelacja - bez zmiany treningu (tylko ostra dieta). Więc tutaj się ogólna teoria na mnie sprawdza.
Jest to też informacja dla amatorów - ZAWODOWCY JUŻ DAWNO MAJĄ BMI 19

:)
Dla nas liczy się tendencja, którą chcemy uchwycić u tych szybszych i w jakiejś części wdrożyć.
Dalej - myślę, że sam współczynnik BMI jest bardzo dobrym narzędziem. Dla NIEBIAGACZY mojego wzrostu (192 cm) prawidłowe BMI osiąga się dla wagi od 92 kg do 74 kg co daje 18 kg tolerancji: wymigiwanie się wtedy, że waży się więcej niż powinno bo BMI jest be ... jest niewiarygodne.
Dla zawodowców zdrowie nie jest najważniejsze - BMI nie jest celem, ale statystyka nie kłamie. Nie mamy wszyscy jednakowej budowy, więc musi być jakiś wzór, do którego można się odwołać, aby sprawdzić gdzie jestem.
Co do porównywania kolarstwa z biegami odpowiedź daje IronMan - nie wolno jeździć w grupach.