Mistrzostwa Polski w Lekkoatletyce

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
wojtekwydmuch
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:wojtek: sugeruję trochę więcej uwagi podczas czytania.
z ciekawości zapytam, na czym polega "obróbka" marketingowa curlingu i snookera? I jej ogrom?
Marketing snookera objawia wysokością nagród w turniejach i jego ciągłą obecnością w TV.
Curling na tym że udało się "przepychanie kamienia" wciągnąć do igrzysk olipmijskich, wybierz się kiedyś na trening curlingowców i odpowiedz sobie na pytanie czy to są sportowcy, zapewne podobni do krótkofalowców, Ale krótkofalówek nie ma na IO :)

Moje pytania nie sa retoryczne, może troche przerysowane. Ale nie uważam że trzeba być koneserem by rozumieć idee skoku dal, czy biegu na 100, 400, 1500metrów.

Dlatego też uważam że takiej imprezie jak mp w lekkiej atletyce należy się większy rozgłos.
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

co do curlingu zgadzam się, że włączenie go do programu IO było sukcesem tej dyscypliny.
Nie jestem tak pochopny, by odmawiac miana sportowca, ponieważ jest więcej dyscyplin, w których wytrzymałość, szybkość, sprawność liczą się w niewielkim stopniu.

Odnośnie snookera, nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego, jak prężną jest dyscypliną na Wyspach. Wystarczy tez godzina oglądania na Eurosporcie, z doskonałym polskim komentarzem (LA może pomarzyć o komentatorach tej klasy) by zweryfikować swoje powierzchowne osądy. Co nie znaczy, że musi się podobac każdemu.

Szczerze nie rozumiem, co znaczy zdanie: "należy się większy rozgłos". Kto ma o tym decydowac, czy może odgórnie powinno się ustalać jaki rozgłos "należy się" konkretnym dyscyplinom czy zawodom?

Obowiązują twarde prawa rynku - nie rozreklamujesz imprezy to Twój problem. Media interesują się tym, co atrakcyjne dla widzów. sluchaczy/czytelników, skoro więc jakaś dyscyplina nie cieszy się zainteresowaniem mediów, jest pewnie mniej atrakcyjna dla odbiorców.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
wojtekwydmuch
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06

Nieprzeczytany post

tak tylko że za promocje LA odpowiedzialne są odpowiednie struktury w PZLA, i to oni muszą przekonać media że warto to pokazywać.

Jeśli da się pokazywać w TV: kolarstwo, skoki narciarskie, piłke kopaną to da się i LA

Przykładem może być ręczna którą jakoś teraz możemy oglądać w telewizjach -> ktoś przekonał że to fajny sport, do tego poszly sukcesy i się nakręciło

W LA tez mamy sukcesy, tylko nie ma przekonanych sponsorów, a może nie ma przekonujących ludzi w PZLA, trudno oczekiwać żeby nasi zawodnicy przekonywali media że to jest też sport widowiskowy.

PS. Ciekaw jestem jaką będą miały oglądalność Daegu, i jaką miał oglądalność polski-miting z zeszłego roku pokazywany w TV.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Byłem na mityngu w Hengelo gdzie na trybunach były tłumy. Ale stadion był mały (trybuny), startowali tam sami ginanci (Haile, Kennenisa) i Hengelo to zadupie gdzie wydarzenie tej rangi jest wydarzeniem.

No dobra.
Spieranie się czy LA (w klasycznym rozumieniu) jest pasjonująca czy nie - jest bez sensu.
Dla Łukasza, Kitlera, Wojtka i na pewno wielu innych - jest pasjonująca.
Dla mnie, Qby - jak widać niekoniecznie.

Ale i nas i was - pasjonuje biegowa rywalizacja, doskonalenie człowieka, trening itd.

Moim zdaniem jeśli LA nie chce umrzeć z braku pieniędzy musi zapomnieć o pięknej greckiej tradycji i zejść na ziemię.
Stadiony są super - ale do treningu - odizolowane, nikt nie przeszkadza.
Chcąc mieć kibiców trzeba między kibiców wejść.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kurczę, ja tam nie wiem, ja się nie znam, ale jak byłam szczylem, to zawody lekkoatletyczne leciały w TVP i oglądało się to z wypiekami na twarzy. Każdy dzieciak wiedział, kto to jest Sergiej Bubka, Linford Christie, Heike Drechsler, Mike Powell czy Marlene Ottey, nie wspominając o Heile, gryzło się paznokcie podczas rywalizacji Partyki z Sotomayorem, czekało się na dzwoneczek oznaczający ostatnią rundę przy biegach, wiedziało się, czemu nagle koleś, który biegł najszybciej, schodzi z toru, trochę później dyskutowało się, czy Korzeniowski faktycznie podbiegł, czy nie, itp. itd. A teraz TVP relacjonuje letnie skoki narciarskie na żywo :lalala: Co się stało?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
kitler
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 04 cze 2009, 16:25

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:siebie nazywam koneserem ale koneserów snookera postrzegam jako dziwaków nie wartych podejmowania dyskusji. taka postawa moim zdaniem to piękny przykład snobowania się, które niczym la się nie przysłuży.
Tak moim zdaniem w dziedzinie snookera możesz być fachowcem, natomiast w kwestii LA jesteś ignorantem :)
Ja mogę być w Twoich oczach snobem nie robi mi to wielkiej różnicy.
Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

miałeś już nie tracić na mnie czasu? :)

jestem ignorantem? tylko jeśli Twoje słowo ma moc sprawczą, bo poza nim nic na to nie wskazuje.

kachita, to bardzo proste:

kiedyś oglądało się i chłonęło wszystko. dali la, było się fanem la. dali piłkę, uczyłem się na pamięć składów. dali nba - nagle każdy miał piłkę i chciał grać.
nic się nie stało, teraz wszystko jest wszędzie i można rzeczywiście wybierać :)
również preferencje publiczności się zmieniły i pojawiły się dyscypliny atrakcyjniejsze dla widza niż la.
powiedz mi, z Twojego posta wynika, że uważasz, że skoki narciarskie są gorszą dyscypliną? mniej poważną, mniej wartościową?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie, skoki narciarskie też ogląda(-ła)m pasjami, ale zimowe ;) Letnia edycja jakoś mnie jednak nie pociąga...

PS Ogólnie są sporty letnie i zimowe, i tego się trzymajmy. Zimą są m.in. skoki, latem jest m.in. la. Nie ma skoków narciarskich na letnich olimpiadach, tak jak nikt nie ma skoku w dal na zimowych.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Łukasz Panfil
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

powiedz mi, z Twojego posta wynika, że uważasz, że skoki narciarskie są gorszą dyscypliną? mniej poważną, mniej wartościową?
może drążę, ale... ponad 200 reprezentacji narodowych w MŚ w LA kontra niecałe 20 w skokach narciarskich :oczko:
kitler
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 04 cze 2009, 16:25

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:miałeś już nie tracić na mnie czasu? :)
tak, zdecydowanie jesteś samowystarczalny w swojej .....
Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja mam wrażenie, że wy się na nas jakoś obrażacie, że nie widzimy tego co wy, że może nawet kalamy świętość.
Rok temu jeden kolega biegający 5k w około 14:20 powiedział mi, że: "Bieganie jest nudne, ile można to oglądać"
Byłem na niego oburzony.
Jak to, on :szok: On mówi takie słowa? Kala własne gniazdo. Ale po roku się wyluzowałem. Czy on nie może uważać, że to jest nudne?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Łukasz: no w skokach przydałby się śnieg, niektórzy go nie mają.
Ale mniejsza liczba reprezentacji niemusi chyba świadczyć o mniejszej wartości dyscypliny?
Skoro miliony słuchają Feela a Kultu tysiące to na tej samem zasadzie Fell powinien być lepszym zespołem?
Czy to nie Ty Łukasz wcześniej dokonałeś takiego porównania? A teraz odwracasz de facto zasadę?

Adam - ja też mam takie wrażenie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Łukasz Panfil
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Nie, nie Qba - teraz to Ty odwracasz kota ogonem. Porównanie Kult/Feel odniosłem do publiczności, liczby fanów, a nie do ilości federacji należących do IAAF. Jasne, nie wszyscy mają śnieg a jednak FIS zrzesza 111 narodowych związków narciarskich, a w skokach jak wiemy ciężko doliczyć się 20-tu. Zaraz pojawi się argument - nie wszyscy posiadają skocznie narciarskie. W naszym kraju toru bobslejowego również nie ma, a chłopaki biorą udział w międzynarodowej rywalizacji.
A czy posiadanie innego zdania to obrażanie się? Ja myślałem, że po prostu wymieniamy tu poglądy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No ja też myślę, że wymieniamy poglądy ale gdzieś tam poniżej widzę jakieś niezbyt miłe teksty.

Ty Łukasz - chyba wiesz, że mnie temat interesuje, sylwetki o których piszesz są przecież ciekawymi historiami ludzi osadzonymi głęboko w LA. I te historie są ciekawe. Dążenie do celu, walka z samym sobą itd.

Dla mnie lekkoatletyka to samodoskonalenie.
Tymczasem chyba zbyt często przyrównujemy ją do zawodów.
Długi proces samodoskonalenia jest pasjonujący ale same zawody nie bardzo.
Awatar użytkownika
Łukasz Panfil
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Nie ukrywam, że jestem absolutnie "skażony" tą dyscypliną i być może gdzieś tam między wierszami nieświadomie zbyt despotycznie próbuję wyrazić swoje zdanie :usmiech:
ODPOWIEDZ