Biodro nietypowo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lip 2011, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Buty mam dobrane dobrze, w profesjonalnym sklepie. Z reguły biegam po alejkach w lesie, ale nie zauważyłam aby rodzaj podłoża miał jakiś znaczący wpływ. Powyżej 5 km po bieganiu - nigdy w trakcie - bolą mnie plecy, czy też bok na wysokości lewego biodra. Ortopeda (bez skomplikowanych badań, prześwietleń, itp.) powiedział, że to bóle mięśniowe, mam po wysiłku wziąć ciepłą kąpiel. Trochę poskutkowało, ale ciągle coś tam czuje. Rozciąganie również nie gwarantuje ustąpienia bólu. Macie jakieś pomysły? Dodatkowe ćwiczenia może?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
To sie kwalifikuje pod pas biodrowo-piszczelowy, szczegolnie ze boli Ci po okreslonym dystansie.
Mi pomagaja porzadne cwiczenia rozciagajace (wkleilam linka do nich w komentarzam kanas78, poszukaj).
Mi pomagaja porzadne cwiczenia rozciagajace (wkleilam linka do nich w komentarzam kanas78, poszukaj).
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lip 2011, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśliby to byłby pas biodrowo-piszczelowy, to bolałoby mnie również podczas biegania, a tak nie jest. Najbardziej dokucza po bieganiu, a potem przechodzi. Chyba też umiejscowienie jest inne, ponieważ nie czuję nic w okolicach kolana/uda a jedynie na wysokości kości miednicy. Macie jeszcze jakieś pomysły?
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lip 2011, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cóż, z innymi bolączkami ortopeda pomógł i mi, i znajomym więc zaufanie do niego mam. Jeśli nie mielibyście pomysłu, to chyba się wybiorę do innego.
http://imageshack.us/photo/my-images/30/biodro.jpg/ - umiejscowienie mniej więcej.
http://imageshack.us/photo/my-images/30/biodro.jpg/ - umiejscowienie mniej więcej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04
Zgadza sie. Problemy moga byc w kregoslupie.
Ale najpewniej to slabe miesnie tulowia.
Spróbuj delikatnie cwiczen
http://www.sportsinjuryclinic.net/cyber ... ining1.php
Sprawdz czy w prawidlowej pozycji siedzisz przy biurku i jak śpisz.
Ale najpewniej to slabe miesnie tulowia.
Spróbuj delikatnie cwiczen
http://www.sportsinjuryclinic.net/cyber ... ining1.php
Sprawdz czy w prawidlowej pozycji siedzisz przy biurku i jak śpisz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 lip 2011, 13:00
- Życiówka na 10k: 00:39:39
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Mam dokładnie taki sam problem. Do wczoraj od czasu do czasu bolało mnie prawe biodro - dokładnie w tym miejscu co na obrazku powyżej (góra miednicy). Ból pojawiał się po bieganiu. Jak zaczynało boleć mocniej to robiłem tydz.-2 tyg. przerwy, smarowanie, masowanie i tak jakoś leciało...
Wczoraj zaczeło mnie boleć drugie biodro... Coś mi się wydaje że rzeczywiście to może być od kręgosłupa. Jutro idę do lekarza. Jak coś się dowiem to się podzielę
By the way: mój tygodniowy kilometraż: 50-70km (mogło by być więcej gdyby nie te biodra...)
Mam dokładnie taki sam problem. Do wczoraj od czasu do czasu bolało mnie prawe biodro - dokładnie w tym miejscu co na obrazku powyżej (góra miednicy). Ból pojawiał się po bieganiu. Jak zaczynało boleć mocniej to robiłem tydz.-2 tyg. przerwy, smarowanie, masowanie i tak jakoś leciało...


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lip 2011, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
runner_79_ pisze:Witam,
Mam dokładnie taki sam problem. Do wczoraj od czasu do czasu bolało mnie prawe biodro - dokładnie w tym miejscu co na obrazku powyżej (góra miednicy). Ból pojawiał się po bieganiu. Jak zaczynało boleć mocniej to robiłem tydz.-2 tyg. przerwy, smarowanie, masowanie i tak jakoś leciało...Wczoraj zaczeło mnie boleć drugie biodro... Coś mi się wydaje że rzeczywiście to może być od kręgosłupa. Jutro idę do lekarza. Jak coś się dowiem to się podzielę
By the way: mój tygodniowy kilometraż: 50-70km (mogło by być więcej gdyby nie te biodra...)
Witam,
no i co tam lekarz u Ciebie zobaczył? Co powiedział?
Ja na szczęście biegając przez rok czuję tylko w jednym biodrze. Może jestem krzywa tylko w jednąstronę?

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 sie 2011, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
chyba znalazłam temat o problemie który mnie też dotyczy. Mianowicie, wcześniej się to nie zdarzało ale odkąd zwiększyłam dystans i oczywiście czas treningu to o ile podczas biegania nie odczuwam takiego problemu wcale to po ok. pół godziny po skończeniu treningu ( czyli akurat po rozciągnięciu się i wykąpaniu) zaczynam chodzić jak stary człowiek czując właśnie ból w biodrach, z tym, że cięzko mi jest konkretnie wskazać miejsce bólu ale jak widzę rysunek wstawiony przez kogoś wcześniej to to jest raczej to samo miejsce :D z tym, że mnie bolą oba biodra . Do pójścia spać chodzę jak potłuczona, następnego dnia trwa taki lekki bół do południa i ustaje aż do nastepnego treningu i od nowa, czyli co dwa dni 
Cięzko zdefiniować mi przyczynę a jestem za leniwa na lekarza i boje się, że być może wg niego wyolbrzymiam problem więc moje podejrzenie padło na złe obuwie, może są źle dopasowane ( tzn na pewno to nie są buty do biegania ) i samo kupno pożądnych będzie lekiem na całe zło?
W takim razie, czy ktoś z podobną przypadłością ma już konkretnie zdefiniowany problem, przyczynę i zapobieganie i może jakoś się podzielić radami?

Cięzko zdefiniować mi przyczynę a jestem za leniwa na lekarza i boje się, że być może wg niego wyolbrzymiam problem więc moje podejrzenie padło na złe obuwie, może są źle dopasowane ( tzn na pewno to nie są buty do biegania ) i samo kupno pożądnych będzie lekiem na całe zło?
W takim razie, czy ktoś z podobną przypadłością ma już konkretnie zdefiniowany problem, przyczynę i zapobieganie i może jakoś się podzielić radami?
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 09 lis 2009, 15:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dzierżoniów
Moje biodro boli podczas biegu, po 8km cos zaczynam czuc.
Problem pojawil sie 2 lata temu, biegalem w asicsach 2140 i na dluzszych dystansach problem dawal sie we znaki, potem problem ustapil, myslalem ze wzgledu na lepsze wytrenowanie, wtedy kupilem tez nike lunarglide3, bylo ok. Ostatnio zmienilem buty na mizuno wave inspire i chyba problem wraca... zatem w moim przypadku problem najprawdopodobniej lezy po stronie butow. O dziwo, bo moje stopy raczej pronuja, a buty dla pronatorow mi nie sluza. Aczkolwiek badań w sklepie nie robiłem, a moze w koncu pownienem?:)
Problem pojawil sie 2 lata temu, biegalem w asicsach 2140 i na dluzszych dystansach problem dawal sie we znaki, potem problem ustapil, myslalem ze wzgledu na lepsze wytrenowanie, wtedy kupilem tez nike lunarglide3, bylo ok. Ostatnio zmienilem buty na mizuno wave inspire i chyba problem wraca... zatem w moim przypadku problem najprawdopodobniej lezy po stronie butow. O dziwo, bo moje stopy raczej pronuja, a buty dla pronatorow mi nie sluza. Aczkolwiek badań w sklepie nie robiłem, a moze w koncu pownienem?:)