SPRINTY
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 gru 2010, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chcę w błąd z tą wagą wprowadzać, bo w domu miałem niestety bardzo niedokładną wagę. Wiem, że 2tyg. przed egzaminami ważyłem 77kg, bo lekarze mnie ważyli. Zmienił się mój wygląd dosyć mocno(sylwetka). Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć kiedy i jaka poprawa nastąpiła, gdyż nie miałem dostępu do fotokomórek pomiędzy dwoma mierzonymi startami. Używałem stopera i tak na oko mogę powiedzieć, że na dworzu poszło jakoś 0,18. Na nogi ćwiczyłem siłowo, a na plecy i ręce wytrzymałościowo(w domu na drążku, gdyż przygotowywałem się do egzaminów do straży pożarnej, w skład których wchodził drążek). Oczywiście w trakcie siłowni nie przerwałem dworu. Szczerze, to mi się wydawało, że wcale nie posuwam się do przodu. W międzyczasie analizowałem biegi sprinterów w zwolnionym tempie, aby podłapać technikę- uczyłem się z filmu Asafa Powell slow motion na youtube. Można powiedzieć, że nie stawiałem sobie żadnych celów niemożliwych do zrealizowania, dlatego naprawdę się zdziwiłem jak urwałem tyle czasu. Powinieneś sobie poskipować troszkę dla wyrobienia techniki, do tego wieloskoki. Wszystko zresztą jest w tamtym temacie. Doping bym odpuścił- szkoda wątroby i nerek.