Przebieżki - jak, kiedy, ile ?
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 16 lip 2004, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie pamiętam już gdzie (chyba w książce Skarżyńskiego), spotkałem się z takim zaleceniem, że w przypadku problemu z techniką biegu, uczucia ciężkości i człapania, należy robić przebieżki po treningach.
Mam w związku z tym kilka pytań:
Po jakich treningach przebieżki są wskazane a po jakich nie należy ich robić? Czy może przebieżki są na tyle 'neutralne', że bez problemu można je robić po każdym treningu?
Na jakich dystansach robić przebieżki, ile powtórzeń, w jakim tempie?
Pamiętam, że były również pewne zalecenia odnośnie techniki. Jak dokładnie należy wykonywać przebieżki od strony technicznej?
Czy lepiej robić przebieżki na asfalcie, czy na miękkim podłożu?
Jakie jest najlepsze nachylenie terenu do przebieżek?
Właściwie te wszystkie pytania pojawiły się gdy zastanawiałem się na dodaniem przebież do moich 'easy run'. Przede wszystkim nurtowało mnie czy przebieżki nie wypaczą istoty treningu. Tak jak rozumiem cel treningu 'easy run' to ma on służyć regeneracji oraz akumulacji energii, a przebieżki to dla mnie odrobinę mocniejszy akcent.
Będę wdzięczny, za wszelkie opinie i sugestie.
Mam w związku z tym kilka pytań:
Po jakich treningach przebieżki są wskazane a po jakich nie należy ich robić? Czy może przebieżki są na tyle 'neutralne', że bez problemu można je robić po każdym treningu?
Na jakich dystansach robić przebieżki, ile powtórzeń, w jakim tempie?
Pamiętam, że były również pewne zalecenia odnośnie techniki. Jak dokładnie należy wykonywać przebieżki od strony technicznej?
Czy lepiej robić przebieżki na asfalcie, czy na miękkim podłożu?
Jakie jest najlepsze nachylenie terenu do przebieżek?
Właściwie te wszystkie pytania pojawiły się gdy zastanawiałem się na dodaniem przebież do moich 'easy run'. Przede wszystkim nurtowało mnie czy przebieżki nie wypaczą istoty treningu. Tak jak rozumiem cel treningu 'easy run' to ma on służyć regeneracji oraz akumulacji energii, a przebieżki to dla mnie odrobinę mocniejszy akcent.
Będę wdzięczny, za wszelkie opinie i sugestie.
"Best runner leaves no tracks" - Tao Te Ching
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przebieżki nie maja być jakieś szczególnie mocne, jak najbardziej dodane mają być do easy run, zresztą, jeśli posługujesz się angielska terminologią to oni do easy dodają - strides - czyli 20-30 sekundowe przebieżki.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 16 lip 2004, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki Adam, w sumie kilka razy natknąłem się na te strides i nie byłem do końca pewien czy to chodzi o przebieżki.Adam Klein pisze:Przebieżki nie maja być jakieś szczególnie mocne, jak najbardziej dodane mają być do easy run, zresztą, jeśli posługujesz się angielska terminologią to oni do easy dodają - strides - czyli 20-30 sekundowe przebieżki.

W dalszym ciągu nie wiem jednak ile, jak często, jak etc. tych przebieżek robić.
Czy jest np sens robienia codziennie kilkunastu 100-200 metrowych przebieżek? Czy jest jakieś ryzyko z tym związane?
"Best runner leaves no tracks" - Tao Te Ching
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
200 m to już nie wg mnie przebieżka. Maks 150 - ale dam Ci inną radę - licz sobie kroki. Np krótsza przebieżka 60 kroków (20s) - dłuższa 90 (30s) - tak to mniej więcej wychodzi.
Jeśli uda Ci się zrobić przebieżki dobrze, to znaczy ładnie technicznie ale nie zbyt intensywnie to możesz je robić praktycznie każdego dnia - pod warunkiem, że naprawdę nie przeginasz z intensywnością. Tu jest cienka granica - kiedy to jest tylko delikatny bodzieć w którym pilnujesz techniki i pobudzasz mięśnie nie pracujące w truchcie a intenwysny trening "beztlenowy" - dlatego przebieżka nie może być za długa - inaczej skończysz w stanie tzw "przetrenowani".
Nie robiłbym więcej niż 10 przebieżek - a na początku raczej 6x30s lub 8x20s.
Jeśli uda Ci się zrobić przebieżki dobrze, to znaczy ładnie technicznie ale nie zbyt intensywnie to możesz je robić praktycznie każdego dnia - pod warunkiem, że naprawdę nie przeginasz z intensywnością. Tu jest cienka granica - kiedy to jest tylko delikatny bodzieć w którym pilnujesz techniki i pobudzasz mięśnie nie pracujące w truchcie a intenwysny trening "beztlenowy" - dlatego przebieżka nie może być za długa - inaczej skończysz w stanie tzw "przetrenowani".
Nie robiłbym więcej niż 10 przebieżek - a na początku raczej 6x30s lub 8x20s.
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 16 lip 2004, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
ok, a jakieś wskazówki apropos techniki wykonywania?
To chyba wyczytałem akurat u Mulaka, odtwarzam to z pamięci więc nie wiem czy dobrze uda mi się powtórzyć.
Dla Mulaka w przebieżkach kluczowe bylo mocne zaakcentowanie fazy grzebnięcia. Ruch nogi do przodu miał już się odbywać bardzo luźno. Zwracał uwagę również na obszerną pracę rok i rytm biegu.
Tak jak pisałem, nie wiem czy czegoś nie poprzekręcałem, ale brzmi to dla mnie dość logicznie.
Czy są jeszcze rzeczy na które warto zwrócić uwagę (technika; teren - asfalt, czy trawa, pochylo, plasko, czy pod gore)?
To chyba wyczytałem akurat u Mulaka, odtwarzam to z pamięci więc nie wiem czy dobrze uda mi się powtórzyć.
Dla Mulaka w przebieżkach kluczowe bylo mocne zaakcentowanie fazy grzebnięcia. Ruch nogi do przodu miał już się odbywać bardzo luźno. Zwracał uwagę również na obszerną pracę rok i rytm biegu.
Tak jak pisałem, nie wiem czy czegoś nie poprzekręcałem, ale brzmi to dla mnie dość logicznie.
Czy są jeszcze rzeczy na które warto zwrócić uwagę (technika; teren - asfalt, czy trawa, pochylo, plasko, czy pod gore)?
"Best runner leaves no tracks" - Tao Te Ching
- chodzik
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 17 wrz 2009, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytów
shapiro 
brakuje Ci rytmow- to one poprawiaja technike biegu- wykonuje sie je na plaskiej i przedewszytskim rownych zakretach, luki na biezni, biegasz po zygzaku- ma byc to zwawe aczkolwiek spokojne tempo, ruchy winny byc rytmiczne plynne bez zbednych przyruchow itd
w wykonujesz je po spokojnym i nie zadlugim wybieganiu :P ot cala filozofia

brakuje Ci rytmow- to one poprawiaja technike biegu- wykonuje sie je na plaskiej i przedewszytskim rownych zakretach, luki na biezni, biegasz po zygzaku- ma byc to zwawe aczkolwiek spokojne tempo, ruchy winny byc rytmiczne plynne bez zbednych przyruchow itd
w wykonujesz je po spokojnym i nie zadlugim wybieganiu :P ot cala filozofia
gg 2097932 - kto pyta nie błądzi :)
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 16 lip 2004, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
dzięki chodzik.chodzik pisze:shapiro
brakuje Ci rytmow- to one poprawiaja technike biegu- wykonuje sie je na plaskiej i przedewszytskim rownych zakretach, luki na biezni, biegasz po zygzaku- ma byc to zwawe aczkolwiek spokojne tempo, ruchy winny byc rytmiczne plynne bez zbednych przyruchow itd
w wykonujesz je po spokojnym i nie zadlugim wybieganiu :P ot cala filozofia
a tak na marginesie, czym się różnią przebieżki od rytmów?
"Best runner leaves no tracks" - Tao Te Ching
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
podbijam temat:P
odkąd mam nowe cele w bieganiu, które mi tu współbiegacze wymyślili (:P), muszę dowiedzieć się jak mam te przebieżki wykonywać i czym różnią się od interwałów?
gdybym mogła prosić o takie wytłumaczenie dla laika, na prosty rozum:P
dzięki z góry za pomoc:)
odkąd mam nowe cele w bieganiu, które mi tu współbiegacze wymyślili (:P), muszę dowiedzieć się jak mam te przebieżki wykonywać i czym różnią się od interwałów?
gdybym mogła prosić o takie wytłumaczenie dla laika, na prosty rozum:P
dzięki z góry za pomoc:)
- T.time
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Majcik,
o przebieżkach, interwałach i akcentach na forum napisane jest już chyba wszystko
musisz trochę pogrzebać, no chyba, że znajdzie się jeszcze jakaś dobra dusza, która Ci to wszystko jeszcze streści
o przebieżkach, interwałach i akcentach na forum napisane jest już chyba wszystko

musisz trochę pogrzebać, no chyba, że znajdzie się jeszcze jakaś dobra dusza, która Ci to wszystko jeszcze streści
