Kim jestem można łatwo wywnioskować z wyniku i podając go, miałam świadomość, że raczej sobie ludzie to sprawdzą
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Jednak nie sądzę, żebym była jakoś znana wśród forumowiczów, więc co za różnica.
Rozumiem, że odbierasz nieprzychylne opinie jako atak na Ciebie, ale nie o to chodziło. Celem było danie do myślenia - żebyś jednak nie robiła treningu kenijskiego i nie chodzi mi o rower i siłownie tylko o ilość i szybkość treningów specjalnych. Wystarczy jeden taki trening za dużo. Zobaczcie sobie dział o kontuzjach na różnych forach związanych z bieganiem - ile tego jest i zazwyczaj to przeciążenie.
Co do czasu, to właśnie jest on i tak super extra, tylko szkoda, że Ty tak nie do końca uważasz. Ja, żeby być tylko kilka sekund przed Tobą pracowałam 2 lata na rozsądnym planie treningowym (fakt, że jestem jakieś 15-20kg cięższa od Ciebie), a Ty zaczęłaś stosunkowo niedawno. Bardzo dobrze, że robisz postępy i za rok, z rozsądniejszym planem będziesz w ścisłej czołówce.
Co do tego, że ruch jest lepszym pomysłem dla młodych niż TV, to też oczywiście prawda, ale tu chodzi o to, żeby nie przeginać. W styczniu poznałam młodą, super zawodniczkę, która już miała niesamowite wyniki i się kilka miesięcy później okazało, że nie biega, bo ma pęknięty piszczel z przeciążenia!! Znam jeszcze kilka tego typu przypadków, więc osobiście mnie to przeraża i nie życzę nikomu takiego końca trenowania. Bo, jak wiadomo, zło wraca z podwojoną siłą
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Prawdą też jest, że możesz czuć się zaszczycona, bo nikogo nie czytam tak intensywnie jak Ciebie. Na tym drugim forum nie masz tylu komentarzy, to się tu zalogowałam, ale czy to tak bardzo złe jest, to nie wiem. Emocje wywołujesz ogromne
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)