Pan Ryszard pewnie odpowie Tobie jak sprawa wyglada w teorii. Ja moge jedynie stwierdzic, iz [przynajmniej w moim wypadku] HRmax zmienia sie w zaleznosci od dyscypliny sportowej o nawet 15 procent. Nie jestem chyba odosobnieny, ktos pisal na ten temat w Forum miesiac czy dwa miesiace temu.
kledzik
HRM max. jak okreslic ?
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Powiem jak wygląda to w praktyce.
Robiłem testy zawodnikom kadry w triathlonie, w których to testach osiągali tętna maksymalne. Na ogół najniższe wartości były podczas pływania, wyższe na rowerze i najwyższe podczas próby biegowej.
Wartość HR max zależy m. in. od zaadaptowania organizmu do określonej formy ruchu. Im adaptacja większa tym tętno maksymalne mniejsze. Gdy po dłuższej przerwie zaczniemy biegać to łatwiej i szybciej uzyskujemy HR max i najczęściej jest ono wyższe niż HR max sprzed przerwy.
R.
Robiłem testy zawodnikom kadry w triathlonie, w których to testach osiągali tętna maksymalne. Na ogół najniższe wartości były podczas pływania, wyższe na rowerze i najwyższe podczas próby biegowej.
Wartość HR max zależy m. in. od zaadaptowania organizmu do określonej formy ruchu. Im adaptacja większa tym tętno maksymalne mniejsze. Gdy po dłuższej przerwie zaczniemy biegać to łatwiej i szybciej uzyskujemy HR max i najczęściej jest ono wyższe niż HR max sprzed przerwy.
R.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A to ciekawe, że cyt: "Im adaptacja większa tym tętno maksymalne mniejsze".
Myślałem, że zawodnik poprzez ostry trening powoduje, że może zwiększyć tętno masymalne - innymi słowy, to co jeszcze niedawno było dla niego maksymalnym, już nie jest takie męczące i ..........no i wszystko co za tym idzie.
Myślałem, że zawodnik poprzez ostry trening powoduje, że może zwiększyć tętno masymalne - innymi słowy, to co jeszcze niedawno było dla niego maksymalnym, już nie jest takie męczące i ..........no i wszystko co za tym idzie.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Wielkość tętna maksymalnego nie jest wykładnikiem możliwości wysiłkowych. Zawodnik, który ma tętno maksymalne np. 210 wcale nie musi być lepszy od zawodnika, który ma tętno maksymalne np. 180. Miarą sprawności organizmu jest wielkość mocy rozwijana przy określonym obciążeniu wewnętrznym. Obciążenie to wyrażane jest procentem maksymalnego pochłaniania tlenu lub procentem tętna maksymalnego. Procent maksymalnego pochłaniania tlenu może być wyrażony tzw. rezerwą tętna (metoda Karvonena).
Tak więc mówiąc prosto - sprawniejszy będzie ten, kto będzie szybciej biegł przez określony czas przy takim samym obciążeniu wewnętrznym np. przy 80% tętna maksymalnego.
Jako ciekawostkę dla biegaczy powiem, że pływacy (wysiłki krótkotrwałe) określają sprawność szybkością uzyskiwaną przy określonym zakwaszeniu np. V2mmol, V3mmol, V4mmol itd.
W wysiłkach trwających kilkadziesiąt sekund nie możemy opierać się na wskazaniach tętna. Serce reaguje z pewnym opóźnieniem na wysiłek.
R.
Tak więc mówiąc prosto - sprawniejszy będzie ten, kto będzie szybciej biegł przez określony czas przy takim samym obciążeniu wewnętrznym np. przy 80% tętna maksymalnego.
Jako ciekawostkę dla biegaczy powiem, że pływacy (wysiłki krótkotrwałe) określają sprawność szybkością uzyskiwaną przy określonym zakwaszeniu np. V2mmol, V3mmol, V4mmol itd.
W wysiłkach trwających kilkadziesiąt sekund nie możemy opierać się na wskazaniach tętna. Serce reaguje z pewnym opóźnieniem na wysiłek.
R.