WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
2 tygodnie temu było trochę teorii i dostałem trochę maili i informacji w trakcie ostatniego spotkania, że nie mała część osób była z tego zadowolona.
Więc na najbliższym BiegamBoLubię ze 20 minut będzie kącik teoretyczny (dla chętnych, bez nacisków )
Więc na najbliższym BiegamBoLubię ze 20 minut będzie kącik teoretyczny (dla chętnych, bez nacisków )
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kto ma wakacje, ten ma wakacje - ja byłam w delegacji ... w Spale .Kas pisze:Cały tydzień cisza, widać, że wakacje
Delegacja mało wymagająca, po 13. każdego dnia byłam już wolna i udało mi się zrobić kilka dobrych treningów na pustych, podspalskich asfaltach, z oznaczonymi dokładnie kolejnych kilometrami ... Ech, świetne tereny do biegania!
A w Spale, jak to w spale - rój chodziarzy, biegaczy i sportowców innych dyscyplin.
Raczej tak, chociaż ostatnim razem udało nam się jednak wejść na tartan.Treningi odbywają się teraz na boisku do rugby tak?
Do zobaczenia jutro o 9.30 !
- bennykuleczka
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
- Życiówka na 10k: 00:56:46
- Życiówka w maratonie: brak
Hej, ja dzisiaj rano rano zaliczyłem bardzo przyzwoity trening na Polu Moktowskim - w końcu po tych kilku treningach w deszczu było zupelnie sucho i można było przycisnąć.beata pisze: Raczej tak, chociaż ostatnim razem udało nam się jednak wejść na tartan.
Do zobaczenia jutro o 9.30 !
przy okazji zwiedziłem Skrę - prace chyba przeniosły się z bieżni do wewnątrz (stanowiska do innych dyscyplin niż bieganie)
więc chyba niedługo będzie można potestować...
do zobaczenia jutro!
pozdrawiam,
Tomek
- rudiger
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 17 kwie 2011, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja wczoraj netto miałem 49:07. Miało być poniżej 50 i było - tak więc jestem zadowolony. Godzina 21 to świetna pora na bieg uliczny.
Kolejna z pobranych lekcji: nie warto się spóźniać i stawać pod koniec startującej grupy. Pierwsze 2-3 kilometry, to próby mijania tych wolniej biegnących. Dużo energii się na taki slalom traci;-) Chociaż wczoraj, to raczej bieg żeby uczestniczyć, niż bić rekordy.
Na przyszłość jednak wniosek: stawać w grupie zawodników o podobnym tempie:-)
Kolejna z pobranych lekcji: nie warto się spóźniać i stawać pod koniec startującej grupy. Pierwsze 2-3 kilometry, to próby mijania tych wolniej biegnących. Dużo energii się na taki slalom traci;-) Chociaż wczoraj, to raczej bieg żeby uczestniczyć, niż bić rekordy.
Na przyszłość jednak wniosek: stawać w grupie zawodników o podobnym tempie:-)
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegłem na 5km i byłem z przodu, ale to niewiele dało. Slalom na całego. Czas 22:35, czyli o 3 sekundy lepiej niż w Biegu Konstytucji 3 Maja. Za to HRmax poszybował o 3 oczka w górę na 186. Generalnie to było trochę za ciepło, albo za parno.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wszystkim, którzy brali udział w Sobotnim Biegu Powstania, gratuluję świetnych wyników !
Warunki nie były złe, choć może faktycznie - pomimo deszczu - było dosyć duszno. Ale w sumie tak jest od miesiąca, przywyknąć zdążyliśmy .
Ja startowałam na 5km, zajęłam 7. miejsce z czasem iście treningowym - 19.58. No, ale biegam od 10 dni, bo wcześniej - przez 12 dni trenowałam siłę fizyczną i odporność psychiczną, bo z bieganiem moje alpejskie wspinanie zbyt wiele wspólnego nie miało . Zatem jestem zadowolona .
A poza tym Bieg Powstania to po prostu fajny bieg : wieczorna pora, atmosfera itp.
Warunki nie były złe, choć może faktycznie - pomimo deszczu - było dosyć duszno. Ale w sumie tak jest od miesiąca, przywyknąć zdążyliśmy .
Ja startowałam na 5km, zajęłam 7. miejsce z czasem iście treningowym - 19.58. No, ale biegam od 10 dni, bo wcześniej - przez 12 dni trenowałam siłę fizyczną i odporność psychiczną, bo z bieganiem moje alpejskie wspinanie zbyt wiele wspólnego nie miało . Zatem jestem zadowolona .
A poza tym Bieg Powstania to po prostu fajny bieg : wieczorna pora, atmosfera itp.
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 23 cze 2011, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ooo 7. miejsce gratuluję. no i poniżej 20 minut (moje marzenie, które kiedyś sobie spełnię)
kurcze oglądałem zdjęcia i żałuję teraz, że nie wziąłem udziału ot tak na próbę, bez przygotowania. Zawsze to jakieś doświadczenie.
A do biegnij warszawo kupa czasu, przynajmniej może wyrobię z budowaniem formy. Nie za bardzo się orientuję w wydarzeniach dla biegaczy. Jeśli byłby po drodze jakiś bieg to super by było gdyby tu ktoś dawał znak.
też oczywiście gratuluję wszystkim wyników
kurcze oglądałem zdjęcia i żałuję teraz, że nie wziąłem udziału ot tak na próbę, bez przygotowania. Zawsze to jakieś doświadczenie.
A do biegnij warszawo kupa czasu, przynajmniej może wyrobię z budowaniem formy. Nie za bardzo się orientuję w wydarzeniach dla biegaczy. Jeśli byłby po drodze jakiś bieg to super by było gdyby tu ktoś dawał znak.
też oczywiście gratuluję wszystkim wyników
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dzięki za gratulacje.Wypych pisze:ooo 7. miejsce gratuluję. no i poniżej 20 minut (moje marzenie, które kiedyś sobie spełnię)
Przy regularnym treningu, złamanie 20 min. na 5k nie jest trudne - przyjdzie czas, że dasz radę !
Na Biegnij Warszawo już teraz radziłabym zabrać się za "budowanie formy" . Dwa miesiące to nie tak dużo, a po drodze będzie trochę możliwości startów kontrolnych.A do biegnij warszawo kupa czasu, przynajmniej może wyrobię z budowaniem formy. Nie za bardzo się orientuję w wydarzeniach dla biegaczy. Jeśli byłby po drodze jakiś bieg to super by było gdyby tu ktoś dawał znak.
Aktualny kalendarz imprez masz tu (wyświetla się na głównej stronie):
http://bieganie.pl/?cat=29
Warto śledzić !
Pogoda nareszcie bardziej łaskawa, choć - w pewnym sensie - jesienna: rano zimno, wieczorem też. No, ale przecież: "od świętej Anki, zimne wieczory chłodne poranki" . Ja tam chłodne poranki lubię, od razu jakoś bardziej che się żyć .
Do zobaczenia w sobotę na Skrze, jak zwykle o 9.30!
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
nie sądzę abym dał radę urwać jeszcze 2' 30", mimo bardzo regularnych treningówbeata pisze:Przy regularnym treningu, złamanie 20 min. na 5k nie jest trudne - przyjdzie czas, że dasz radę !
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, to może trzeba bardziej skupić się teraz na jakości? Coś zmienić, wprowadzić jakiś nowy bodziec? Więcej elementów szybkościowych?Svolken pisze:Nie sądzę abym dał radę urwać jeszcze 2' 30", mimo bardzo regularnych treningówbeata pisze:Przy regularnym treningu, złamanie 20 min. na 5k nie jest trudne - przyjdzie czas, że dasz radę !
Rzeczywiście, wiek też jest pewnym ograniczeniem - tracimy szybkość, na korzyść wytrzymałości i ogólnej "tężyzny fizycznej". Chociaż wyjątki się zdarzają. Ja też biegam w gruncie rzeczy coraz wolniej, trenując przecież tak samo i wiem, że szybciej biegała już nie będę. Taka kolej rzeczy .
Myślę, że z dobrą minutę - półtorej jesteś jeszcze w stanie urwać na piątkę, ale na pewno spore rezerwy masz na dystansach dłuższych ...
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Te 5km to było specjalnie robione, żeby wykręcić jakieś czasy, ale widać to już koniec. Trzeba wrócić do 10 i połówek. Na maraton jeszcze przyjdzie czas. Może rok, a może dwa... Bodźców w treningach to mam sporo, więc tutaj nie narzekam
- kri100f
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
"Przy regularnym treningu, złamanie 20 min. na 5k nie jest trudne",
Beatko, to ja poproszę od października o taki plan treningowy ("w podobie" tego co dostałem pod maraton)
W EKIDENIE miałem 23.15 (wiem, cieniutko) i na przyszły rok chciałbym chociaż poniżej 21 zejść...
(a na razie "oram" pod wrześniowy maraton)
Beatko, to ja poproszę od października o taki plan treningowy ("w podobie" tego co dostałem pod maraton)
W EKIDENIE miałem 23.15 (wiem, cieniutko) i na przyszły rok chciałbym chociaż poniżej 21 zejść...
(a na razie "oram" pod wrześniowy maraton)
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)