Jesienna przerwa w treningach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czytając podręcznik biegania pana Skarżyńskiego wyczytałem zalecenie, aby pomiędzy wiosenno-letnio-jesiennym sezonem startowym a zimową akumulacją zrobić sobie miesiąc przerwy, a w każdym razie bardziej ulgowego okresu w treningach biegowych. W w/w książce zaleca się, aby był to październik.

Coś w tym jest. Po bardzo intensywnym jak na mnie sezonie startowym w 2002 r. (pięć ukończonych maratonów i cały szereg krótszych biegów), którego kulminacją był uwieńczony życiówką maraton poznański, organizm wyraźnie zaczął się buntować przeciwko dalszemu utrzymywaniu tej objętości. Do każdego treningu właściwie musiałem się zmuszać bardziej niż zwykle. Ale w planach był udział w 24. MW i trzeba było trenować. Ale jak bunt to bunt - nogi, plecy i podświadomość na 30 km warszawskiego powiedziały stop. I nie skończyłem tego maratonu :(

Co sądzicie o jesiennej przerwie w bieganiu, na ile Wasze doświadczenia potwierdzają zalecenie pana Skarżyńskiego? Czy tegoroczny termin MW to na pewno dobre rozwiązanie na przyszłość?

(Edited by Janek at 5:04 pm on Nov. 20, 2002)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Była juz o tym niedawno mowa na naszym forum i co się okazało różni biegacze maja inne sposoby na taką przerwę.
www.kolarstwo.z.pl
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sadze, ze przerwa jest konieczna. Najlepiej przez jakis czas wziac sie po prostu za inny sport - odpocznie cialo i duch.
Mam pytanie posrednio zwiazane z poruszonym przez Janka problemem. Jestem narciarzem-biegaczem i zima jest ta czescia sezonu w ktory chcialbym trafic ze szczytem formy. Jak sobie rozlozyc treningi biegowe pod zimny sezon i kiedy odpoczywac? Jak poradzic sobie z naturalnym spadkiem kondycji na przelomie jesieni i zimy?
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

T. Steffens i M. GrĂźning, autorzy ksiazki o treningu dla maratonczykow [Marathon - die besten Programme] zalecaja 4 -8 tygodniowy okres regeneracyjny w ktorym skoncentrujemy sie na aquajogging'u, plywaniu, marszach, itp. Radza jednak nie porzucac calkowicie biegania, a jedynie radykalnie ograniczyc, tzn. pokonywac jedynie 20 do 30 procent normalnego kilometrarzu.

kledzik
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Janek on 6:02 pm on Nov. 20, 2002
Co sądzicie o jesiennej przerwie w bieganiu, na ile Wasze doświadczenia potwierdzają zalecenie pana Skarżyńskiego? Czy tegoroczny termin MW to na pewno dobre rozwiązanie na przyszłość?

(Edited by Janek at 5:04 pm on Nov. 20, 2002)
Dla mnie też ten sezon był wyjątkowo ciężki, ale w końcu prawie z niczego przebiegłem nagle 5 maratonów i startowałem na innych dystansach. Maraton Berliński miał być zwieńczeniem sezonu gdy nagle pojawiła się opcja startu w Maratonie Warszawskim czego nie mogłem odmówić zarówno sobie jak i organizatorom ;). MW wiele mnie kosztował. Zaliczyłem najdłuższy w tym roku spacer, ale warto było. Po MW zawiesiłem buty na kołku i dopiero przed sobotnim Biegiem Kolejarskim wyszedłem na dwa treningi w pośpiechu odbijając się od dna.

Uważam, że po ciężkim sezonie przerwa jest NIEZBĘDNA, zarówno dla równowagi fizycznej jak i psychicznej. Jak bardzo mój organizm był zmęczony udowodniły badania podczas MW. Teraz jako tako doszedłem już do siebie choć odpoczywałem chyba trochę za krótko.

Bardzo ważne po takiej przerwie jest stopniowe dochodzenie do określonego poziomu kilometrów żeby po odpoczynku nagle nie przeszarżować i nie nabawić się kontuzji oraz aby zapobiec ewentualnemu przemęczeniu.

Jeśli chodzi o Maraton Warszawski to w przyszłym roku jest planowany, jeśli się nie mylę, na 14 września i uważam, że ta data jest optymalna.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
slawko
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 08 kwie 2002, 08:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

podpisuje sie pod koniecznoscia zrobienia sobie przerwy; czy ma to byc pazdziernik - to juz chyba zalezy od indywidualnych potrzeb organizmu; pewnie przerwe trzeba zrobic sobie wtedy kiedy cialo i dusza sie tego domagaja; zakladam, ze i tak nikt z nas nie odklada calkowicie aktywnosci fizycznej na przyslowiowe kolki a przerwa oznacza po prostu tylko zmniejszenie intesnywnosci ruchu;
biegam od lutego tego roku, w ciagu 7 miesiecy (do sierpnia, polmaratonu w Skarzysku) przebieglem 5, 10, 15 km, polmaraton i maraton no i oczywiscie setki kilometrow treningu; po polmaratonie w Skarzysku organizm zastrajkowal i powiedzial, ze bieganie nie jest juz tak przyjemne jak dawniej - wcale nie protestowalem ani nie negocjowalem; no i odpuscilem caly wrzesien, pozniej wakacje, troche ruchu i od 3 tygodni zaczalem sie znowu ruszac; aktualne wrazenia z biegania - palce lizac,
pozdrowko
Slawko
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No to na razie zapraszam warszawiaków na wolską siłownię.
ODPOWIEDZ