pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To piękne i straszne tak wszystko planować...
...ale nie jesteś sama w swym odosobnieniu, tako rzecze papa Salazar:
"Jesteśmy bardzo dokładni - mówi Salazar - realizujemy plan. A mieć Plan, nawet jeśli jest zły, to lepiej niż nie mieć.
Ale żaden element nie jest nie do odwrócenia"
Pardita powodzenia w Misji Albańskiej... i zostaw trochę luzu na improwizację.

I pozwól aby UNa myślał, że ma coś do powiedzenia w tej Albanii, nich chłopak ma wrażenie, że panuje nad sytuacją, mężczyźni to lubią.

:taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:To piękne i straszne tak wszystko planować...
...ale nie jesteś sama w swym odosobnieniu, tako rzecze papa Salazar:
"Jesteśmy bardzo dokładni - mówi Salazar - realizujemy plan. A mieć Plan, nawet jeśli jest zły, to lepiej niż nie mieć.
Ale żaden element nie jest nie do odwrócenia"
Pardita powodzenia w Misji Albańskiej... i zostaw trochę luzu na improwizację.

I pozwól aby UNa myślał, że ma coś do powiedzenia w tej Albanii, nich chłopak ma wrażenie, że panuje nad sytuacją, mężczyźni to lubią.

:taktak:
Zoltar, dżizas, co Ty - spać nie możesz?
[pytanie nieco głupie, bo ja sama zakończyłam spanie przed 5 rano :ojoj: ]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: Zoltar, dżizas, co Ty - spać nie możesz?
[pytanie nieco głupie, bo ja sama zakończyłam spanie przed 5 rano :ojoj: ]
No bo planuję co mogę zabrać ze sobą do węzła ciepłowniczego jak będę się przeprowadzał :chlip:

A tak mniej niepoważnie to po prostu poszedłem wczoraj spać o 22:00 bo co miałem robić, jak Pardita była offline :hahaha:

ps. W Polsce od rana leje :grr:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

no tu też pogoda podejrzana.... Ale dziś Pardita też będzie dużo offline, bo robota goni :echech:
W ogóle, to moja obecność na bieganie.pl jest w takich ciągach "pojawiam się i znikam" ;)
a jeszcze czeka mnie morderczy trening zadany przez pana Bartoszaka.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:no tu też pogoda podejrzana.... Ale dziś (...) czeka mnie morderczy trening zadany przez pana Bartoszaka.
A to PYSZNIE :bum:

Trzeba ciężko trenować, bo taki na ten przykład Bieg Rzeźnika 2014 to nie przelewki !!!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
I pozwól aby UNa myślał, że ma coś do powiedzenia w tej Albanii, nich chłopak ma wrażenie, że panuje nad sytuacją, mężczyźni to lubią.

:taktak:
:hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No Pardita ja dzisiaj nabiegałem swoje, a co u ciebie z bieganiem?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:No Pardita ja dzisiaj nabiegałem swoje, a co u ciebie z bieganiem?
ile? ile?
Ja dziś biegałam pod dyktando Bartoszaka - już wiem od zeszłego tygodnia, ze nie znosze tych srodowych treningów (wtedy Bartoszak nakazuje biegac po te 4'48 albo cos...ughhhh). ALE pół treningu udało się wykonać według przykazań:) Uważam, że to mały krok w kierunku wieeeelkich planów :D Potem opiszę, co i jak, a teraz muszę lecieć.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zapomniałem... :lalala:
a już pamiętam: 11,4 km w tempie śr. 6,00

A w ogóle to jakoś tak wyrobiłem się między jedną ulewą a drugą ulewą, jakoś tak fartownie :usmiech:


ps. moje NB 909 mają już ok 300 km i nie widac po nich śladów zużycia... to tak a propo sygnalizowanych przez ciebie śladów na twoich NB.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Zapomniałem... :lalala:
a już pamiętam: 11,4 km w tempie śr. 6,00

A w ogóle to jakoś tak wyrobiłem się między jedną ulewą a drugą ulewą, jakoś tak fartownie :usmiech:


ps. moje NB 909 mają już ok 300 km i nie widac po nich śladów zużycia... to tak a propo sygnalizowanych przez ciebie śladów na twoich NB.
Zoltar, Ty tak zamierzasz codziennie po 11 km gonic?? Bo ja Cie nie dogonie w ten sposób....
Ale za to Twój Tunezyjczyk potem tak Cie pogoni ;) że hoho.... zwolinisz biegowo.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No wiedzę, że pięknie dziś Parditka biegałe te biegi zalecone dla zdrowotności ma się rozumieć przez dr B.

Odpowiadając na twoje wątpliwości: nie wiem czy jutro będę coś biegał, w piątek na 100% nie, a w sobotę i niedzielę to łącznie myślę, że między 21 a 27 km nie więcej (a może w ogóle, kto to wie), tak więc spokojnie mnie dogonisz, jak nie teraz to po powrocie z Albanii :taktak:
A tak na marginesie, to myślę, że dla nas praktycznie pierwszoroczniaków to dystans tygodniowy w granicach 40-45 km jest optymalny.

ps. Ja nie wiem jak będę długo pracował u Tunezyjczyka... może miesiąc a może 3, 6 mies. albo 2 lata... zobaczymy (a tak naprawdę to Tunezyjczyków jest dwóch).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: A tak na marginesie, to myślę, że dla nas praktycznie pierwszoroczniaków to dystans tygodniowy w granicach 40-45 km jest optymalny.
Rany boskie, bo w kompleksy przez was wpadnę... :echech:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
killerek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 01 cze 2011, 08:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja również :ojoj:
10km- 49:31, 1.09.2012 II Bieg Fabrykanta
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania


BLOG

KOMENTARZE

Obrazek
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zrobiłe swoje... :ojoj: znaczy się miałem na myśli, że przbiegłem dzisiaj 12,7 km wg Garmina a 13,12 km wg SportTracksa. No to będzie już ok. 35 km w tym tygodniu. Dzisiaj wczesnym wieczorem na Tarchominie warunki były wyśmienite ok. 18-19 st. C i ładna pogoda.
A co u Pardity, jakaś dziwnie cicha siedzi... może już jest w drodze do Albanii :echech:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

jestem jestem :)
ale teraz to juz bedzie na zasadzie pojawiam sie i znikam. Dzis byl morrrrrrrrderczy dzien i to nie przez bieganie. Ale mamy 3 nowe pary butow - jedne moje gorskie, jedne moje japonki, i jedne dla mojej Psicy :D
ODPOWIEDZ