Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To weź jeszcze teraz przeczytaj sobie urodzonych biegaczy to ci się jeszcze bardziej zachce.
ps. co mam zrobić jak lekko zafarbowała mi się biała bawełniana koszulka (znaczy się wyprała mi się z ciemniejszą)?
ps. co mam zrobić jak lekko zafarbowała mi się biała bawełniana koszulka (znaczy się wyprała mi się z ciemniejszą)?
Ostatnio zmieniony 21 lip 2011, 22:19 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
z jakiegoś babskiego forum pisze:Dzis rano wyjelam z pralki pranie i okazalos ie ze razem z recznikami i szlafrokiem (czerwonym) znalazla sie tam moja ulubiona biala bluzka. teraz juz różowa. Zamoczyłam ją natychmaist w vanishu. Szukalam w Internecie pomocy, na różnych forach. Tam znalazłam radę, aby wymoczy w vanishu (done) a jak nie pomaga to w ACE delikatne - pojechałam kupić. Przy okazji kupilam rozne inne specyfiki - na wszelki wypadek. I co?Wracam do domu, vanish z mocnorozowego uczynił bladoróżowe. Płukanie. Teraz ACE. po ponad godzinie troche sie poprawiło, ale nadal widać, że bluzka biała nie jest. Sięgam po kolejny specyfik: "Dr.Beckermann Odbarwiacz". Wrzucam bluzkę i po 15 minutach jest już BIAŁA.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Catrine
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
- Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
- Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
- Lokalizacja: Wrocław
Kachita, a skąd zamawiałaś książki? Ja trafiłam na "świetnego" sprzedawcę na allegro. zamówiłam bieganie metodą danielsa + trening z pulsometrem. po tygodniu zajrzałam na jego stronę osobistą... i przeraziła mnie liczba negatywów (eh, z lenistwa rzadko sprawdzam wcześniej). już ze 2 tyg. czekam mam szczęście, że chociaż szybko odpisał na maila, bo po komentach jego i to było wątpliwe...
No i szacun za ten bieg. nie dość że wiatr to mokre ciuchy też swoje ważą, więc ciężej jest jakby nie było, a tempo lepsze ja za to dzisiaj miałam taki se bieg, podbnie jak Tobie, kiedy tylko wyszłam z mżawki zrobiła się ulewa
No i szacun za ten bieg. nie dość że wiatr to mokre ciuchy też swoje ważą, więc ciężej jest jakby nie było, a tempo lepsze ja za to dzisiaj miałam taki se bieg, podbnie jak Tobie, kiedy tylko wyszłam z mżawki zrobiła się ulewa
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Książki kupiłam w Merlinie. Najlepsze było to, że nic za nie nie zapłaciłam, bo się okazało, że od chyba 3 lat miałam jakąś przedpłatę na ponad sto zeta. Coś przez mgłę kojarzę, że wymieniłam mile z miles&more na zakupy w Merlinie właśnie i mogło mi coś tam zostać, bo się na nich po pierwszym zamówieniu obraziłam Wprawdzie musiałam chwilę poczekać na wysyłkę, bo nie mieli książek na magazynie, za to jak wczoraj wysłali, tak dzisiaj już były
A tempo lepsze, bo ja ogólnie jestem zimnolubna Wolę Yukon Arctic Ultra niż Badwater 135 czy Marathon des Sables
Zoltar, myślę, że ze zgniłozieloną Dr. Odplamiacz też sobie poradzi
A tempo lepsze, bo ja ogólnie jestem zimnolubna Wolę Yukon Arctic Ultra niż Badwater 135 czy Marathon des Sables
Zoltar, myślę, że ze zgniłozieloną Dr. Odplamiacz też sobie poradzi
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 sie 2008, 15:21
- Życiówka na 10k: 54:49
- Życiówka w maratonie: brak
Mi także dzisiejsza pogoda bardzo odpowiadała - relatywnie szybko biegłem na dosyć niskim tętnie. No ale u mnie tylko delikatnie mżyło cały czas, więc nie taki hardcore jak we Wrocławiu Trzymaj się ciepło, trenuj i pisz - tylko Ty mi zostałaś do czytania z wrocławskiego BBL, bo Earendil coś wakacjuje
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
jesli o wytrzymalosc i elegancje chodzi stanowczo powinnas postawic na rodowita bawarska marke czyli BMW
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Właściwie to masz rację, nawet dresik wtedy pasuje
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki Zoltar7, ale urodziny mam za miesiąc Właśnie zauważyłam, że źle sobie ustawiłam datę na profilu
Ale i tak jestem wzruszona i w ogóle
Ale i tak jestem wzruszona i w ogóle
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No oczywiście! Dlatego przecież piszę, że jestem wzruszona
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Widzę, że Ty pod nowym szyldem, niemniej tradycyjnie DZIKICH postępów życzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kachitka,
Ty sie nie martw, Kochana, bo Zoltar to ostatnio caly czas albo siedzi na forum, albo biega, albo duma... Ma chlop czas na te 40-45km.
Ja mam zycie jak w Madrycie, jak jestem z dala od domu,po studencku. No bo co ja mam robic?! Pracowac intelektulanie to mozna max 8 godz dziennie, a potesz "szto dzielac"?! No biegac.
Ale kazdy normalny czlowiek ma normalne zycie i wtedy moze byc ciezko wkrecic w nie te tygodniowe maratony.
Ty sie nie martw, Kochana, bo Zoltar to ostatnio caly czas albo siedzi na forum, albo biega, albo duma... Ma chlop czas na te 40-45km.
Ja mam zycie jak w Madrycie, jak jestem z dala od domu,po studencku. No bo co ja mam robic?! Pracowac intelektulanie to mozna max 8 godz dziennie, a potesz "szto dzielac"?! No biegac.
Ale kazdy normalny czlowiek ma normalne zycie i wtedy moze byc ciezko wkrecic w nie te tygodniowe maratony.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Czy możesz mi to dać na piśmie do pokazania mojemu szefowi? Najlepiej z odnośnikami literaturowymi.pardita pisze:Pracowac intelektulanie to mozna max 8 godz dziennie