Kulawy Pies - komentarze

[PiotrekMarysin]

Gratki za MGS.
Czy w Berlinie też planujesz pierwszą piątkę?

[Adam Klein]

Kulawy - jakoś muzycznie mi ostatnio do Ciebie bliżej. (oczywiście nie mówię o country )

[kulawy pies]

dziękuję za gratulacje; czas wreszcie ponapawać się słodkim nieróbstwem (niebiegstwem?)

Czy w Berlinie też planujesz pierwszą piątkę?

tak, to niezły pomysł.

tzn. mam nadzieję, że jest na jesieni w Berlinie jakaś atestowana piątka.
jeśli ją przebiegnę, to będzie niezaprzeczalnie moja 'pierwsza piątka'

swoją drogą wpadłbyś czasem w góry na coś dłuższego...

----------------------------

Adam- Satie, Tiersen, Glass itd. to u mnie pierwsze oznaki przetrenowania; pewnie za dużo biegasz , zrób coś z tym zanim będzie za późno.



zdrówko

[PiotrekMarysin]

Co do górek, to z przyjemnością, ale wiesz, że na razie mam inne priorytety. Na razie jedyny u mnie "tego typu wybryk" to co roku Visegrad Maraton, ale to jednak co innego niż po szlaku, a w dodatku ze względu na inne cele nie biegłem go mocno od 4 lat. Ale spoko jeszcze się kiedyś poganiamy po górkach.

[Buniek]

nie wiem co Ty tam wrzucasz ostatnio na swojego bloga bo bałem się sprawdzić po tym jak google chrome wyrzuciło mi taki komunikat (tylko przy wchodzeniu na Twojego bloga)

Ostrzeżenie: coś tu jest nie w porządku!
Witryna bieganie.pl zawiera treści z witryny brandonk.com, która jest znana jako źródło złośliwego oprogramowania. Otwarcie tej witryny grozi zainfekowaniem komputera wirusem.
Według informacji Google kontynuowanie grozi zainstalowaniem na komputerze złośliwego oprogramowania. Jeśli witryna już była odwiedzana lub jest zaufana, istnieje możliwość, że niedawno doszło do włamania do niej przez hakera. W tej chwili odradzamy kontynuowanie – możesz spróbować ponownie jutro albo przejść do innej witryny.

pozdro

[kulawy pies]

Buniek, pozostaje mi jedynie to ostrzeżenie potraktować jako komplement


----
Piotrek, biegniesz Karkonoski?
bo ja już na jakieś 95% pogodziłem się, że nie.

zdrówko

[PiotrekMarysin]

Nie wiem jak trening, ale widzę, że procenty nam wchodzą, tfu... wychodzą identycznie.

[ioannahh]

szczerze mowiac jak zobaczylam ten zacytowany plan, to myslalam, ze...
i dam sobie glowe uciac, ze nie bylam jedyna!

tak czy inaczej, Twoj plan, choc stosunkowo mniej hardkorowy, jest rownie hardkorowy. nie mam watpliwosci, ze realizacja bedzie stu- albo studwudziestoprocentowa, niemniej jednak apeluje, abys na biezaco zdawal relacje - to motywuje i wzbudza rispekt

[Ciawaraz]

Plan jest hardcorem dla amatora ,a jeśli amator pracuje zawodowo to wręcz nie do wykonania, moZe trudność to sprawa drugorzędne ale czas!!! I kilometrarz

Choć dla chcacego nic trudnego ostatnio zdaje relacje Michałowi i dumnie mówię ze 135 km zamknalem tydz a on mi odpowiada ze w zeszłym tyg nabiegal 250km:)hehebe nie wiem kiedy on ma czas praca 40 h w tyg i 250 km przebiegniete mało czasu mu zostaje na regenerację ale robotę na treningach robi piękna

[Adam Klein]

Będę kibicował.
Ale ten Plan - to jednak z myślą o jakiejś życiówce.

[Vincent]

Plan super, na maratonie poznańskim będę z niecierpliwościa czekał aż mnie zdublujesz

Swoją drogą dostałeś PM z listą książek?

Pozdr.

[kulawy pies]

ekhm, ekhm, jestem.

pogodziłem się już całkowicie z faktem, że przy mojej robocie (zwłaszcza jesienią) nie mam możliwości porządnej realizacji żadnego 'objętościowego' planu - a pod maraton w klasycznym układzie powinienem na tym poziomie łupać tydzień w tydzień po jakieś 140km. nie ma opcji. hardcorowe plany są fajne ale nie dla mnie.
z drugiej strony praca fizyczna na tętnie ~110-120 ud/min to już prawie, prawie regeneracyjny trucht.

więc zakładając , że regeneracyjnego truchtania mam aż nadto , intuicja podpowiada, że wypadałoby skupić się na czymś zgoła przeciwnym.
póki co mam jeszcze odrobinę sił i czasu, więc wrzucam luźne trzydziestki, ale już niedługo zostaną trzy atrakcyjne, gołe akcenty, ihaaa

Adam - jeżeli chodzi o życiówkę, to jakbym jutro wyszedł na jakieś atestowane 42,195 to od ręki bym ją poprawił.
ja chcę zobaczyć co się z takiego treningu w takim kontekście biega - a życiówka będzie i tak. pewnie jakbym biegał gdzie indziej (w Poznaniu ponoć zmieniają w tym roku trasę na okoliczność remontów dróg, i ma być mniej płasko) byłaby lepsza o parę minut, ale jakoś mnie to nie rusza. whatever.
jakąś prędkość docelową trza było wymyślić - wymyśliłem se 3:30, ale to chyba jednak troszkę za szybko. nic to, prawda wyjdzie w praniu.

-----
Vincent, dzięki za lekturowanie, ale chwilowo (wakacyjne roztrenowanie?) zabrałem się za literaturę piękną. (czy w każdym razie piękniejszą niż "how to run ...itd" ) zaczęło się od Kapuścińskiego i jakoś tak poszło.
nie samym treningiem...itd.

zdrówko

[michu77]

A w Lesznie... było bardzo ciekawie


Pozdrawiam

[ioannahh]

śr 15km cross
nd 25

czw 40km

sb 5x2km po 3:30

ale jak to
masakra, opisujesz/wspominasz te treningi tak, jakby to byl '4 km truchcik', a tu kazdy z nich nazywa sie Milijon

[PiotrekMarysin]

Fajny trening. Miałem Ci deptać po piętach, ale nic z tego. Na pewno już nie pojadę do Poznania. Miłego ścigania i życiówki .