jak często mam biegać i po ile czasu żeby szybko schudnąć??
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dlaczego ostatni posiłek o 16tej? Chodzisz spać po drobranocce? Skoro podjadasz to znaczy, że jesz za mało, nie powinnaś być głodna między posiłkami. Takie ciastka i drożdżówka to już tak na prawdę dzień na plus jeśli chodzi o wagę a minus jeśli o odchudzanie. Po co się w ogóle zamartwiasz dietą skoro wciskasz ciastka? ;/
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A od powrotu z biegania do śniadania czyli przez jakieś 12 godzin organizm skąd czerpie energię? ;/
Jedyny efekt jaki może przynieść to co robisz w tej chwili to maksymalne spowolnienie metabolizmu i anemia, paradoksalnie prędzej przytyjesz od tych ciastek niż schudniesz od całej reszty.
Jedyny efekt jaki może przynieść to co robisz w tej chwili to maksymalne spowolnienie metabolizmu i anemia, paradoksalnie prędzej przytyjesz od tych ciastek niż schudniesz od całej reszty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Moze jakis jogurt, serek wiejski... jogurt z owocami.ania94 pisze:kisio - czyli co mam jeść i w jakim czasie?? mam jeść po treningu?
Poza tym o ktorej jesz sniadanie, skoro juz o 10:30 wrzucasz jablka??
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Aniu po treningu powstaje tak zwane okienko węglowodanowe możesz więc coś lekkiego zjeść, bez obawy, że przytyjesz. Owoce nie powinny stanowić przekąski między posiłkami, ponieważ w połączeniu z tym co masz w brzuszku gniją w nim i szybko wzmagają głód.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:08
- Życiówka na 10k: 1h
- Życiówka w maratonie: brak
Dorotka dzięki. Teraz dużo biegam 10-12 km dziennie + skakanka + rower, tętno utrzymuje 78-85%. Bardziej mi się chce teraz jeść, nie wiem czy to spowodowane bieganiem? I co mnie zaciekawiło to waga idzie w górę... tak szybko rosną mi mięśnie??
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A co Ci pisaliśmy? Przypomnę:
kisio pisze:
Jedyny efekt jaki może przynieść to co robisz w tej chwili to maksymalne spowolnienie metabolizmu i anemia, paradoksalnie prędzej przytyjesz od tych ciastek niż schudniesz od całej reszty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Dokladnie jest tak, jak Kisio mowi. Jak ja sie kiedys odchudzlaam i jadlam okolo 1000 kcal (plywajac, biegjac i cwiczac), to nic nie ruszalo. Jak zaczelam jesc okolo 1500 kcal -polecialo. Przy Twoi kilometrazu i 1700 mozesz spokojnie wsuwac.kisio pisze:A co Ci pisaliśmy? Przypomnę:
kisio pisze:
Jedyny efekt jaki może przynieść to co robisz w tej chwili to maksymalne spowolnienie metabolizmu i anemia, paradoksalnie prędzej przytyjesz od tych ciastek niż schudniesz od całej reszty.
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Ania czytaj ze zrozumieniem. Musisz jeść, ale to nie oznacza że możesz sobie pozwalać na wszystko, bo Ci się chce. Musisz jeść niewielkie posiłki około 5 razy dziennie. Nie podjadaj nic między nimi, przerwa między nimi powinna wynosić około 3-4 godzin, wtedy nie mieszasz jedzenia. Ogranicz słodycze do niezbędnego minimum np. jak zjesz kawałek ciasta to nie jedz już posiłku. Wierz mi ważyłam 70 kg. teraz od 3 lat mam 44 kilogramy i nie tyję. Jem własnie tak jak Ci radzę.