WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dzięki. Z Ty zukwoj jesteś którym numerem ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wejść jest kilka, Wawelska 5 - musisz po prostu starać się śmiało pokonywać przeciwności losu w postaci płotów, barier, strażników itd.
A już próbowałaś i nie udało się dotrzeć?
Jeśli byłąś w ostatnią sobotę (lub tydzień wcześniej) to byliśmy na stadionie do rugby bo bieżnia jest remontowana.
A już próbowałaś i nie udało się dotrzeć?
Jeśli byłąś w ostatnią sobotę (lub tydzień wcześniej) to byliśmy na stadionie do rugby bo bieżnia jest remontowana.
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 23 cze 2011, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to jak dotarłaś do boiska rugby to i Skra była 'w zasięgu ręki'. Naprzeciwko klubu 'why not' (dawny the fresh) obok wulkanizacji. Widać z oddali wysoką wieżyczkę- to chyba pozostałość z czasów świetności Skry.
o. mam pytanie do trenera.
Widać wyraźnie na filmiku-biegacz nr 1-czego się nota bene spodziewałem, że przydałoby mi się mocno popracować nad sobą. Szczególnie mi doskwiera fakt, że moje pięty nie mają opcji zetknąć się z pośladkami. Nie to żebym miał jakiś fetysz ale czuję, że to mnie jakby stopuje, nie pozwala swobodnie biec. Do tego biegam jakiś nabudowany czy napuchnięty jakbym zaraz miał pęknąć.
a pytanie jest takie: czy są ćwiczenia dla koślawego, początkującego rozciągacza by stopniowo te pięty i łydki były bliżej pośladków. (ćwiczenie z soboty pamiętam, robiłem je dosyć niezgrabnie, że się tak wyrażę)
o. mam pytanie do trenera.
Widać wyraźnie na filmiku-biegacz nr 1-czego się nota bene spodziewałem, że przydałoby mi się mocno popracować nad sobą. Szczególnie mi doskwiera fakt, że moje pięty nie mają opcji zetknąć się z pośladkami. Nie to żebym miał jakiś fetysz ale czuję, że to mnie jakby stopuje, nie pozwala swobodnie biec. Do tego biegam jakiś nabudowany czy napuchnięty jakbym zaraz miał pęknąć.
a pytanie jest takie: czy są ćwiczenia dla koślawego, początkującego rozciągacza by stopniowo te pięty i łydki były bliżej pośladków. (ćwiczenie z soboty pamiętam, robiłem je dosyć niezgrabnie, że się tak wyrażę)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wypych - ale żeby było jasne - nikt na zajęciach nie mówił, że naszym celem są pięty blisko pośladków.Wypych pisze: Widać wyraźnie na filmiku-biegacz nr 1-czego się nota bene spodziewałem, że przydałoby mi się mocno popracować nad sobą. Szczególnie mi doskwiera fakt, że moje pięty nie mają opcji zetknąć się z pośladkami. Nie to żebym miał jakiś fetysz ale czuję, że to mnie jakby stopuje, nie pozwala swobodnie biec. Do tego biegam jakiś nabudowany czy napuchnięty jakbym zaraz miał pęknąć.
a pytanie jest takie: czy są ćwiczenia dla koślawego, początkującego rozciągacza by stopniowo te pięty i łydki były bliżej pośladków. (ćwiczenie z soboty pamiętam, robiłem je dosyć niezgrabnie, że się tak wyrażę)
Naszym celem jest szybki bieg na długim odcinku.
Pięty blisko pośladka to jest efekt uboczny u dobrych zawodników, nie koncentruj się na tym w ogóle.
Ćwiczenie na zajęciach miało tylko pokazać, że jeśli mamy dużą dynamikę wyrzutu uda to osiągamy efekt "pięty o pośladek" ale chodziło o siłę i dynamikę uda a nie o pięty o pośladek.
Po pierwsze - biegaj - czasem wolno czasem szybko.
Po drugie - rób ćwiczenia poprawiające siłę i dynamikę nóg - choćby takie jak ostatnio, możemy o innych ćwiczeniach porozmawiać jeszcze na najbliższych zajęciach.
Po trzecie - rozciągaj się długo, tego nie było ostatnio ale mieliśmy najpierw 30 minut "wykładu" więc się wszystko trochę przesunęło.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja już jestem po wakacjach. Udanych, choć może nieco deszczowych - było trochę ekstremalnie, jak to w wysokich górach . Niestety, Triglav - 2864m - wciąż niezdobyty, warunki nie pozwoliły. Nic to, kolejnym razem .
A tym razem zapraszam wszystkich na jutrzejsze zajęcia . Pogoda jaka jest, każdy widzi, jednak cóż robić: biegać trzeba .
Do zobaczenia o 9.30 na Skrze!
A tym razem zapraszam wszystkich na jutrzejsze zajęcia . Pogoda jaka jest, każdy widzi, jednak cóż robić: biegać trzeba .
Do zobaczenia o 9.30 na Skrze!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Okazuje się, że jutro ma być też tzw trening do Biegu Powstania Warszawskiego.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dziękujemy wszystkim, którzy - początkowo nawet w rzęsistym deszczu - BiegaliBoLubią w sobotę !
Pogoda nadal nie zachęca do wychodzenia na zewnątrz, ale cóż: trenować trzeba .
Do zobaczenia w kolejną sobotę, a tym, którzy planują start w Biegu Powstania Warszawskiego życzę dużo zapału do treningów i wreszcie - nieco lepszej aury ...
Pogoda nadal nie zachęca do wychodzenia na zewnątrz, ale cóż: trenować trzeba .
Do zobaczenia w kolejną sobotę, a tym, którzy planują start w Biegu Powstania Warszawskiego życzę dużo zapału do treningów i wreszcie - nieco lepszej aury ...