LUBLIN - al. Józefa Piłsudskiego 22. Sobota 9:30!

[Luthien41]

Super, gratuluję wyniku:) Ja jadę z siostrą do Krynicy pobiec 10 września i jedziemy też na Biegnij Warszawo:)

Justyna, jak jest z zajęciami w wakacje? Bo ja w końcu po egzaminach i kończę też pracę wkrótce więc soboty będę miała wolne.

[Justyna Grzywaczewska]

Planujemy spotykać się co tydzień, na zmianę - raz trener, raz ja, ale będziemy z Wami biegać oczywiście godzina bez zmian

[Justyna Grzywaczewska]

Zapraszam jutro o 9.30 na stadion "StArT" --> al. Piłsudskiego 22.

[sarim83]

Muszę uprzedzić, że kolejny raz się nie pojawię, za tydzień zresztą też. Jutro rano wyjeżdżam na upragniony urlop, więc najbliższy trening jak dla mnie to 23 lipca. Ale proszę nie myśleć, że będę leżał do góry brzuchem - moje nogi będą bardzo aktywnie wypoczywać na górskich szlakach Trzymajcie kciuki za pogodę w Tatrach.

[dff]

Słuchajcie, zapisałem się na Bieg Powstania Warszawskiego Czy ktoś jeszcze oprócz mnie się wybiera? Zapowiada się super impreza, start jest o godzinie 21, będzie 4 tysiące biegaczy. Więcej informacji tutaj http://www.zabiegajopamiec.waw.pl/.

[Justyna Grzywaczewska]

Do zobaczenia jutro o 9.30 na stadionie "Start" przy al. Piłsudskiego

[trojkowicz]

Przypominam o jutrzejszym rajdzie do Nałęczowa, zbiórka o godzinie 10:00 na Placu Litewskim przy fontannie.
Zapraszam serdecznie.

[trojkowicz]

Już po rajdzie a raczej po treningu, bo zamiast spacerowego tempa i odległości 50 kilometrowej wyszło nam tempo między 20 a 25 km/h, a i długość trasy uległa zmianie bo zrobiliśmy prawie 100 km. Przyjechała tylko jedna osoba, co mnie trochę zmartwiło.
Może następnym razem będzie nas więcej.

[Justyna Grzywaczewska]

Wszystkich serdecznie zapraszam jutro o 9.30 na stadion "Start" - al. Piłsudskiego 22

[Justyna Grzywaczewska]

Zapraszam jutro o 9.30 na stadion przy al. Piłsudskiego 22:)

[dff]

No i po powstaniu. Znaczy po biegu powstania. Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, bieg bardzo dobrze zorganizowany. Rejestracja i odbieranie pakietów przebiegało bardzo sprawnie, wszystkie ważne miejsca (biuro, szatnie, depozyt, ...) były łatwe do znalezienia. Panowała świetna atmosfera, co chwila słychać było strzały i wybuchy (bieg był w nocy!), wzdłuż trasy biegali ludzie poprzebierani za powstańców. Uczestnicy dostali koszulki w kolorze wojskowym zielonym i białoczerwone opaski na ramię, więc też trochę przypominali powstańców. Problem był taki, że pogoda średnio dopisała, bo cały dzień padał deszcz. Na szczęście w trakcie samego biegu nie padało za bardzo - tylko drobna, orzeźwiająca mżawka. Nie było też oznaczeń kilometrowych na trasie, albo były mało widoczne i po ciemku nie zauważyłem. Pacemakerów też nie widziałem, więc trudno mi było więc pilnować tempa i biegłem na wyczucie. No i tak wyczułem pierwsze pięć kilometrów na 23:05 (za wolno!), a drugie na 21:12. Oficjalny czas netto: 44:17. Liczyłem na lepszy wynik, przynajmniej lepszy niż w Garwolinie, ale nie może być w sporcie tak, że za każdym razem jest lepiej Byłoby nudno i przewidywalnie.

[dff]

Andrzej, kupiłem czarci pazur. Chyba trochę co innego niż mówiłeś, bo kosztowało dwa razy więcej i jest w żelu, a nie maści. I strasznie śmierdzi... W każdym razie okostna nie bolała na biegu. Trudno powiedzieć, czy to 100% zasługa pazura, poużywam dłużej i zobaczę.

[trojkowicz]

Andrzej, kupiłem czarci pazur. Chyba trochę co innego niż mówiłeś, bo kosztowało dwa razy więcej i jest w żelu, a nie maści. I strasznie śmierdzi..

Paweł, nie kupiłeś czegoś innego, ponieważ miał to być żel, a że zapłaciłeś dwa razy więcej za opakowanie, to i zapewne dostałeś
dwa razy więcej tego specyfiku.

Oficjalny czas netto: 44:17. Liczyłem na lepszy wynik, przynajmniej lepszy niż w Garwolinie, ale nie może być w sporcie tak, że za każdym razem jest lepiej Byłoby nudno i przewidywalnie.

Gratuluję wyniku, mimo, że chciałeś by był lepszy od poprzedniego, następnym razem na pewno go poprawisz o ile będziesz
regularnie przychodził na zajęcia z naszymi Trenerami

[dff]

Dzięki Andrzeju! Regularny trening to jest coś, czego przez ostatni miesiąc mi zabrakło, a 44 minuty to jest tego skutek... Mam nadzieję, że przed Biegnij Warszawo już nic mnie nie będzie rozpraszać.

Mogę się pochwalić taką małą fotką w stylowej koszulce Koszulka, praktycznie rzecz biorąc, to był jednak straszny kwas. Bawełniana, cała nasiąkła deszczem i było w niej gorąco. Miałem ochotę wyrzucić ją do Wisły, ale musiałbym biec z numerem startowym w zębach. Gdyby ktoś miał wątpliwości, to polecam nie naśladować ogółu i nie wkładać na siebie wszystkiego co dają organizatorzy.



Znalazłem jeszcze jedno zdjęcie:

[goldie77]

Witam,

Chciałem zapytać jaki jest poziom wytrenowania uczestników BBL w Lublinie ? Często bywam w Puławach i z chęcią się podłączę pod sobotni trening.
Z góry dziękuję za info.