KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitam
Ja widziałem jak ten pies chapnął Vixy ale myślałem że się chce bawić.
To był pierwszy dynamiczny ruch jaki u niego zauważyłem.
Vixy nie martw się jesteś większa następnym razem Ty go ugryź.
Pozdrawiam
Piotr
Ja widziałem jak ten pies chapnął Vixy ale myślałem że się chce bawić.
To był pierwszy dynamiczny ruch jaki u niego zauważyłem.
Vixy nie martw się jesteś większa następnym razem Ty go ugryź.
Pozdrawiam
Piotr
- Chester04
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2011, 16:01
- Życiówka na 10k: 00:42:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No jeśli tam jest na tej pętli tyle, to rzeczywiście tempo mieliśmy niezłe.turek75_31 pisze:Wymierzyłem na Runmap kółko w parku i mnie wyliczyło 1,273 km. Pewnie garmin Damiana gubił sygnał w lesie bo różnica spora.Jeśli Runmap się nie myli średnio ostatnie kółko ja miałem po około 4:11 km, a wcześniejsze po około 4:23
Powiało groząagnieszka_ pisze:wiecie, że każe z nich można ćwiczyć w trudniejszej wersji? Kto przychodzi za tydzień?
- wolfi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 312
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i faktycznie, nie padało i było ciepło.
Ja jestem chętny na wersję hardcorową! Bardzo mnie interesuje, którą jeszcze kończynę można podnieść w kilku pozycjach:)
I generalnie na podstawie mojego, mizernego co prawda, doświadczenia biegowego polecam takie ćwiczenia stabilizacyjne. Do tego dodałbym jeszcze ćwiczenia stóp czy na kolana np. te kledzikowe. To wszystko zresztą nam Agnieszka już pokazywała. No i oczywiście ta wielka fajna, piłka gimnastyczna, która u mnie zastąpiła już krzesło przy biurku. To wszystko co robiliśmy wczoraj możemy też robić z piłką i to dopiero jest hardkor. A jak się dobrze poszuka to można dostać takie, które nie są różowe:) To są rzeczy dla biegaczy raczej niewdzięczne, bo cięzko zmierzyć długość, tempo czy tętno. Ale na dłuższą metę zmniejszenie kilometrażu na rzecz takich ćwiczeń daje jak najbardziej pozytywne efekty i można je polubić. Także pompki, pompki są miłe:)
Piotrek byłem w parku, chodziłem po tych plażach przez pół nocy i nic, nic się działo:(
To ciekawe, o ile bardziej rozciąga się osoba na dole, to na zdjęciu jednak lepiej być u góry:)turek75_31 pisze:Osobą dominującą jest Wolfi, osoba zdominowana ukryła twarz (ciekawe dlaczego)pardita pisze:zdjatko nr 1 (z panami dwoma sie wypinajacymi) moim faworytem
Kto sie przyzna do rol pierwszoplanowych ??
Ja jestem chętny na wersję hardcorową! Bardzo mnie interesuje, którą jeszcze kończynę można podnieść w kilku pozycjach:)
I generalnie na podstawie mojego, mizernego co prawda, doświadczenia biegowego polecam takie ćwiczenia stabilizacyjne. Do tego dodałbym jeszcze ćwiczenia stóp czy na kolana np. te kledzikowe. To wszystko zresztą nam Agnieszka już pokazywała. No i oczywiście ta wielka fajna, piłka gimnastyczna, która u mnie zastąpiła już krzesło przy biurku. To wszystko co robiliśmy wczoraj możemy też robić z piłką i to dopiero jest hardkor. A jak się dobrze poszuka to można dostać takie, które nie są różowe:) To są rzeczy dla biegaczy raczej niewdzięczne, bo cięzko zmierzyć długość, tempo czy tętno. Ale na dłuższą metę zmniejszenie kilometrażu na rzecz takich ćwiczeń daje jak najbardziej pozytywne efekty i można je polubić. Także pompki, pompki są miłe:)
Piotrek byłem w parku, chodziłem po tych plażach przez pół nocy i nic, nic się działo:(
- Chester04
- Stary Wyga
- Posty: 172
- Rejestracja: 30 kwie 2011, 16:01
- Życiówka na 10k: 00:42:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 08 maja 2011, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A biega ktoś z was może czasem po parku chorzowskim? w tamtym roku tam biegałam nawet często i fajnie tam się biega a samej nie chce mi się a chciałam troche urozmaicić bieg, bo biegam tylko po Zabrzu teraz koleżanka ma zacząć ze mną biegać, ale nie chce ją tak daleko zabierać, a tym bardziej, że dopiero zacznie
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
Vitamwolfi pisze:
Piotrek byłem w parku, chodziłem po tych plażach przez pół nocy i nic, nic się działo:(
To kwestia wyczucia. Ja byłem pierwszy raz bo kolega mi powiedział że będzie się działo no i było fajnie.
Byłeś na dzikach?
Pozdrawiam
Piotr
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 08 cze 2011, 13:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Przebiegłam dziś rano swoje pierwsze 15 km (wczoraj 13;) ) Jestem z siebie dumna
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 17 mar 2011, 14:34
VitamZosiaSamosia pisze:Przebiegłam dziś rano swoje pierwsze 15 km (wczoraj 13;) ) Jestem z siebie dumna
To jutro 17 km ?
Pozdrawiam
Piotr
Ostatnio zmieniony 17 lip 2011, 20:57 przez turek75_31, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 08 cze 2011, 13:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
turek75_31 pisze:VitamZosiaSamosia pisze:Przebiegłam dziś rano swoje pierwsze 15 km (wczoraj 13;) ) Jestem z siebie dumna
To jutro 17 km ?
Pozdrawiam
Piotr
ojj nie jutro 8 z hakiem 200 metrowym
- wolfi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 312
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chester to już zależy tylko od twojej wyobraźni. Moga służyć np. do czegos takiego:)
Byłem na dziku, bardzo symaptyczna impreza. Polecam. Dzików nie było, może dlatego, że z nieba lał się żar. Dwa kółka zrobiłem czyli jakieś 10 km z hakiem.
Vixy mi do WPKiW trochę daleko, ale czasem mi się zdarza w tygodniu popołudniami biegać tam crossy.
Byłem na dziku, bardzo symaptyczna impreza. Polecam. Dzików nie było, może dlatego, że z nieba lał się żar. Dwa kółka zrobiłem czyli jakieś 10 km z hakiem.
Vixy mi do WPKiW trochę daleko, ale czasem mi się zdarza w tygodniu popołudniami biegać tam crossy.
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 25 cze 2011, 21:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
-
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 08 cze 2011, 13:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
O co chodzi w tej imprezie? Każdy biegnie ile ma ochotę?wolfi pisze:
Byłem na dziku, bardzo symaptyczna impreza. Polecam. Dzików nie było, może dlatego, że z nieba lał się żar. Dwa kółka zrobiłem czyli jakieś 10 km z hakiem.
- wolfi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 312
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, ile ma ochotę, każdy biegnie ile lubi bądź nie lubi:) Na dziku jest kółko, które ma coś ponad 5 km i można przebiec od 1 do 4 kółek(4 to półmaraton). To taka chyba typowo górnośląska forma zawodów bo tu jest tego pełno NICe w WPKiW, Maratony o trudnych nazwach na Dolinie 3 Stawów, perły Paprocan i właśnie Bieg Dzika. Te biegi są fajne przez kameralną atmosferę, zupełnie inną niż na komercyjnych imprezach. No i np. na NIC-u są najlepsze bufety na świecie, bo prawie każdy przynosi coś od siebie. A na dziku jest ognisko i kiełbaski.
Ja będę biegał w czwartek może być WPKiW np. pod Kapeluszem czy Bażantem jakoś koło 18 czy 19. Pasuje?:)
Ja będę biegał w czwartek może być WPKiW np. pod Kapeluszem czy Bażantem jakoś koło 18 czy 19. Pasuje?:)
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
z tego co się orientuję to te piłki służą do przygotowania kobiet do akcji porodowej . Mają pomóc w zwiększaniu rozwarcia w możliwie bezbolesny sposób. Ale że chłopcy się tak nimi zainteresowali . Panowie polecam też takie worki duże i wypchane grochem . będzie się Wam lepiej rodzić.Chester04 pisze:Co Wy tak wszyscy z tymi piłkami gimnastycznymi? Do czego właściwie one Wam służą?