Piątek (22 lipca)
Godz. 18:00
Trening (wszystkie ćwiczenia wykonywane z 1,5 kg obciążnikami na każdej nodze): 10 serii podciągania (5x nadchytem + 5x podchwytem, wszystko do zmęczenia na maxa) + 10 serii pompek (4 serie na poręczach, szeroko + 3 z nogami na krześle + 3 wąsko) + 15 minut brzuszków (kolejno: zwykłe brzuszki, nożyce, rowerki) + 2x to ćwiczenie -
http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM
Komentarz: Objadłem się dzień wcześniej, poza tym pogoda była do dupy, jak często ostatnio, więc postawiłem na ćwiczenia siłowe. Słowa wyjaśnienia do ostatniego z nich, tego z youtuba - wieeeeem - wygląda maksymalnie zniewieściale - ale uwierzcie mi - wykonanie tego dwa razy po sobie, z obciążnikami na ścięgnach achillesa sprawiają, że półdupki i uda czują się tak, jak musi się czuć cytryna, gdy wyciska się ją do herbaty
Sobota (23 lipca)
Godz. 6:20
Trening: 80 minut Easy z tempem narastającym
Komentarz: Nie znam dokładnie długości tej trasy, ale biegłem w tą i z powrotem. I część - 42 minuty, II część - 38 minut
Niedziela (24 lipca)
Godz. 14:00
Trening: 60 minut Easy z 6 przebieżkami 200 m (w tempie biegu na 5 km) + 10 minut Tempo Run (tempo biegu na 10 km)
Komentarz: Biegło mi się bardzo przyjemnie, byłem bliski pobicia rekordu trasy, ulubionej trasy wzdłuż Wisły, i może bym to zrobił gdyby nie fakt, że musiałem przebijać się przez tłumy, które przelewały się w stronę Dnia Otwartego Stadionu Narodowego
