Poznań

lukas80
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 27 lis 2010, 13:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:szok: cebula?! .. no to od dzis zaczynam smarowanie cebulowo-cepanowe ....jakkolwiek to by nie brzmiało chyba bedzie smierdziec:D
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12742
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co to za kulinarne wtręty? Zaraz się doczekam o przerzucaniu na drugi boczek...

Dziś Jarek ratownik, który dzielnie ratuje przed utonięciem foki w Ustroniu, nieco przygasił mój zapał, by zorganizować łikendowy obóz kondycyjny u niego nad morzem. Przygasił to małe słowo. Pasuje bardziej - spetował, gdy rzucił cenę za wolne jeszcze miejsce w apartamencie. Trzy stówki za noc. Płatne chyba za pokój, jak sądzę. Dla dziesięciu sardynek jak znalazł ale to taki już bigbraderowy hardcor z nutą paprykarzu szczecińskiego w tle. Miazga. Jakby co, to kąpię się pierwszy i śpię od ściany...
imejl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 10 kwie 2011, 13:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoro juz zeszliśmy na tematy kulinarne... ktos chciał przepis na bułeczki cynamonowe :) ja korzystałam z tego: http://pomarancza.blox.pl/2010/02/Szwed ... onowe.html , i dodałam rodzynki. Smacznego życze :)
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lukas80 pisze::szok: cebula?! .. no to od dzis zaczynam smarowanie cebulowo-cepanowe ....jakkolwiek to by nie brzmiało chyba bedzie smierdziec:D
taaak!, moja mama też traktuje okłady z gotowanej, rozpaćkanej cebuli jako lek na całe zło.
Wbrew pozorom wcale tak bardzo nie śmierdzi, choć jak przyjdziesz w sobotę na BBL to się okaże! :)
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

[quote="yacool"]. Przygasił to małe słowo. Pasuje bardziej - spetował, gdy rzucił cenę za wolne jeszcze miejsce w apartamencie. Trzy stówki za noc.

apartamenty! ulala! normalnie szlachta! już tacy jesteśmy wygodni...? ;) a pod namiotem też byłoby fajnie :) jak za dawnych, młodzieńczych czasów! ile ćwiczeń rozciągających i umysłowych łamigłówek można by wykonać podczas jego rozkładania - zwłaszcza przy typach starszej generacji...:)
ale, gdyby przeszła opcja z 10osobowym apartamentem, to ja bookuję drugą ścianę! :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

a ja obok yacoola bo on sie przynajmniej myje... albo tylko tak mówi.

a serio to widze dwie opcje: wakacyjno-treningowa i wtedy morze.

treningowo-wakacyjna i wtedy puszcza zielonka wg mnie jest git - mało ludzi, dużo super szlaków i pewnie mniejsze koszty, tylko niech ktoś ogarnięty załatwi dobre sprawdzone miejsce.

jutro gdzie ćwiczymy w końcu - na żużlowym na olimpii czy gdzie?

aha, za tydzien jednak mnie nie ma - będę w drodze nad morze tralalala.
yacool poproszę o specjalny tygodniowy plan treningowy morski.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Keram
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 01 kwie 2011, 12:25
Życiówka na 10k: 56:04
Życiówka w maratonie: 5:12

Nieprzeczytany post

soo...gdzie jutro spotkanie?

Przychylam się osobiscie do wniosku Kolegi Qby!
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12742
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zawsze może pojawić się w sobotę jakaś zbłąkana dusza, szukająca pierwszego kontaktu. Powinienem więc świecić ładnie, w tym samym miejscu, przykładem na powitanie. Potem już możemy ewakuować się w inne miejsce. Zawody będą dopiero popołudniu więc jest bez stresu.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to pięknie oraz fantastycznie, liczę na piękną pogodę, 15 km plus ćwiczenia i śliczną opaleniznę dzięki strojowi topless.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Keram
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 01 kwie 2011, 12:25
Życiówka na 10k: 56:04
Życiówka w maratonie: 5:12

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:to pięknie oraz fantastycznie, liczę na piękną pogodę, 15 km plus ćwiczenia i śliczną opaleniznę dzięki strojowi topless.
aaaaa...że Ty topless?Bo już myślałem,że ........................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;)
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12742
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiejsze zajęcia były z dedykacją dla fizoli.
Za tydzień będę na Olimpii o 8:30. Proponuję sprawdzian na 1500m lub 400m. 20 minut rozgrzewki i po 9, będzie po wszystkim. Zaboli jak u piguły na pobraniu z żyły i tyle. O 9:30 zajęcia już normalnie.
Monika222
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 19 mar 2011, 00:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zastanawia mnie tylko jedno: Dlaczego na dzisiejszych zajęciach nie pojawił się PAN CZAREK? :bleble:
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

może znalazł inne duszyczki, bardziej chętne do słuchania jego historii...
Ale gdybym Go spotkała jeszcze raz, to doceniłabym Go za te 15 min ciszy na górce! :) Naprawdę musiało Mu być nie łatwo! ;)
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zaboli jak u piguły na pobraniu z żyły i tyle. O 9:30 zajęcia już normalnie.
łe tam :), to tylko sekunda przy ukuciu, gorzej, gdybyś porównał to do szczepienia...
snail75
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 16 lip 2011, 12:47
Życiówka na 10k: 40:05
Życiówka w maratonie: 2:58:55

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Dzisiejsze zajęcia były z dedykacją dla fizoli.
Za tydzień będę na Olimpii o 8:30. Proponuję sprawdzian na 1500m lub 400m. 20 minut rozgrzewki i po 9, będzie po wszystkim. Zaboli jak u piguły na pobraniu z żyły i tyle. O 9:30 zajęcia już normalnie.
Mam nadzieję, że po zajęciach dla fizoli będę mógł jutro normalnie iść pobiegać bo póki co jestem bardziej spięty niż przed zajęciami :hahaha:
Ale na razie tłumaczę sobie to tym, że to pierwszy raz, a ten czasem ponoć musi boleć :oczko:
Yacool, czekam teraz na mój plan treningowy, który albo wyniesie mnie na nową życiówkę w maratonie albo zarżnie jak świnie w rzeźni. W sumie jak usłyszałem ile ważysz to poczułem się jakbym już tylko na ubój się nadawał, niemniej będę się przed tym bronić :usmiech:
_________________
10km - 40:05
21,097 km - 1:24:56
42,195 km- 2:58:55
ODPOWIEDZ