Wolfi,wolfi pisze:Niektórym ludziom już wszystko przeszkadza. Ostatnio słyszałem o petycjach czy listach o zamknięcie lotniska na Muchowcu bo samoloty sa głośne i przeszkadzają w spacerach.
Ale ja zazdroszcze takiego problemu z pieskiem. Mój to po 50 metrach biegu ma dość i się kładzie na wybranej trawce czy w kałuży.
Kto biegnie na dziku w niedziele?
moja psica ma taki piekny zwyczaj, ze jak juz sie wykapie w jeziorze, to idzie sie tarzac w piach. A siersc ma do tego krecona, dluga i kudlata... no miodzio... ;P