Trial 30km - dobry czy zly pomysl ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Witam,
Przygotowuje maraton na 22 pazdziernika. Ostatnio kolega namawia mnie na pewien gorski bieg. Bieg odbedzie sie 10 lipca, trasa 30,5 km wspolczynnik 42 (podbiegi 1370metrow). Chcialbym potraktowac ten bieg bardzo swobodnie, jako rozbieganie przedmaratonowe oraz zobaczyc jak reaguje na jedzonko podczas biegu (bo nigdy tego nie robilem).

Pytanie brzmi - czy to dobry pomysl, i (biorac pod uwage fakt ze praktycznie nie biegalem po offroadzie) jak nogi odczuwaja tego typu bieg w porownaniu do asfaltu (kontuzjogennosc).

Bardzo bym chcial pobiec, gdyz bieg w sporej czesci odbywa sie na klifach i wzgorzach nad oceanem w pewnym rezerwacie ktorego nie wszystkie czesci sa normalnie dostepne.

tutaj mapka i poziom:
Obrazek

Tutaj video z prezentacji trasy zebyscie wiedzieli dlaczego mi tak na nim zalezy :D
http://www.youtube.com/watch?v=911VgYuV ... ded#t=1m10

Peace
PKO
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

jeżeli ostatnio zrobiłeś choć ze trzy wybiegania po 25 km - to niezły pomysł.

jeśli nie...hmm, może być różnie.
teren, przynajmniej z tego co widać na filmie raczej krzywdy ci nie zrobi, wręcz przeciwnie.
ale ze trzy wcześniejsze treningi poza asfaltem nie zaszkodzą.

fajny temat, swoją drogą.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Robilem po 20-25km ale ponad miesiac temu, ostatnio cztery weekendy z rzedu mialem wyscigi (polowka i 3 dziesiatki) , polowke zrobilem w 1:35:21. Zostal miesiac - plan przygotowan przez najblizsze 3 tygodnie obejmowal by 2-3 dyszki w tygodniu plus 22-26 po gorzystym terenie w sobote lub niedziele. W niedziele mialem bieg po ofroadzie 11km ze wspolczynnikiem 52 ale także z wieloooooma przeszkodami do pokonania, ukonczylem w 57:30 (zwyciezca mial 45).
mcube
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.08

Nieprzeczytany post

Pomysł fantastyczny. Nie zaszkodzi Ci w cyklu treningowym. Jeśli nie walczysz o podium na pewno będziesz mógł i nacieszyć się okolicznościami przyrody i uważać na nogi. Pewnie poczujesz "nowe mięśnie, o których dotąd nie wiedziałeś że je masz" ale to tylko z pożytkiem dla Ciebie. Sam biegałem przez kilka lat głównie po twardym . Przesiadłem się na "offroad" bez kłopotu ale na twarde wracam teraz tylko z konieczności. Moim zdaniem tylko tym ryzykujesz ,że po takim biegu nie wrócisz już tak chętnie na beton czy asfalt.
Pozazdrościć takiej trasy :taktak:
Pozdrowienia
Obrazek
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

mcube pisze:Pomysł fantastyczny. Nie zaszkodzi Ci w cyklu treningowym. Jeśli nie walczysz o podium na pewno będziesz mógł i nacieszyć się okolicznościami przyrody i uważać na nogi. Pewnie poczujesz "nowe mięśnie, o których dotąd nie wiedziałeś że je masz" ale to tylko z pożytkiem dla Ciebie. Sam biegałem przez kilka lat głównie po twardym . Przesiadłem się na "offroad" bez kłopotu ale na twarde wracam teraz tylko z konieczności. Moim zdaniem tylko tym ryzykujesz ,że po takim biegu nie wrócisz już tak chętnie na beton czy asfalt.
Pozazdrościć takiej trasy :taktak:
Pozdrowienia
Dzieki za slowa otuchy, wlasnie sie zapisalem :D

co do pokusy to tak jak pisalem w poprzednia niedziele zrobilem pierwszy w zyciu bieg po offroadzie, po biegu "przeklinalem" trase i podbiegi, ale z kazdym dniem mam coraz milsze wspomnienia :D Na szczescie w okolicy zarowno tych asfaltowych jak i offroadowych biegow nie brakuje :D A o podium bic sie nie ma jak bo tutaj ludzie biegaja od malego ...

Swoja droga respekt za twoj dystans w 2011 O.o ja mam ok 1/3 tego ... :D
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Flapjack pisze:Pytanie brzmi - czy to dobry pomysl, i (biorac pod uwage fakt ze praktycznie nie biegalem po offroadzie) jak nogi odczuwaja tego typu bieg w porownaniu do asfaltu (kontuzjogennosc).
Asfalt to jest wymysł człowieka będący zaspokojeniem potrzeb ruchu kołowego. Asfatlu nie wymyślono po to by po nim biegać. Zatem wszystko co biegasz po naturalnych nawierzchniach jest o wiele zdrowsze niż bieg po asfalcie. Klify, skałki i innego tego typu nawierzchnie wymuszają naturalną pracę niektórych mięśni o których przy bieganiu asfaltu człowiek zapomina.

Powodzenia życzę i potraktuj początkowe 2/3 dystansu jako kontakt z naturą, a potem w zależności od tego jak będziesz się czuł możesz poeksperymentować z prędkościami.

ps. Ale zajeb ... trasa .... jasna cholera ... szkoda że tak daleko ...
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:Asfatlu nie wymyślono po to by po nim biegać
co więcej pierwszy maratończyk Filipiades biegł z Maratonu do Aten kros... co prawda padł na końcu martwy... no ale kto by się przejmował takimi szczegółami :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Duncan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 04 sie 2010, 09:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciekawe jaki miał czas netto
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Ok Juz po trialu :D

Zawody byly duzo ciezsze niz sie spodziewalem, zakonczylem te 30,5 km trase w 3h27min46sec miejsce 278/550. Na pierwszej polowie trasy bylo mnostwo blota takze podbiegi to byly bardziej podchody i do tego z duza doza modlitwy :D, druga polowa byla juz spoko, testowalem jak sie przyswaja jedzonko na trasie i nie bylo z tym problemow. Na 29 tym zaliczylem koziolka :D ale na szczescie nic groznego mi sie nie stalo. Najlepsza z wszystkiego byla atmosfera, ze tez ludzia sie chcialo w niedziele isc w gory zeby pokibicowac :D rewelacja !!!.

Nogi bolaly jak cholera ale juz powoli mija (nie liczac efektow koziolka jak zarylem kolanem w jakis kamien).

Juz wiem jak to jest biegac 3,5 godziny :D

Jako ciekawostke dodam, ze skonczyly 430 osoby na 550, zwyciezca osiagnal 2h14min, a w kategorii kobiet 2:46.
Vascodagamma

Nieprzeczytany post

No kolego niestety nie ma zmiłuj - taki bieg to hardcore który bardzo mało kto przebiegnie dlatego wielki szacunek za to!
Będziesz może startował w jakiś imprezach biegowych w SS?
mcube
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.08

Nieprzeczytany post

Nic już nie będzie takie jak przedtem :ble: Mało co robi tak dobrze jak kilka godzin po górach :taktak: Gratulacje :taktak:
Obrazek
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

mcube pisze:Nic już nie będzie takie jak przedtem :ble: Mało co robi tak dobrze jak kilka godzin po górach :taktak: Gratulacje :taktak:
Swiete slowa, moj ziomek maratonczyk stwierdzil ze plaski maraton przy tej imprezie wymieka !!!. Ciekawa sprawa ktorej nie moge wyjasnic to zakwasy na plecach :D (i oczywiscie wszedzie indziej takze)
PaisVasco pisze: No kolego niestety nie ma zmiłuj - taki bieg to hardcore który bardzo mało kto przebiegnie dlatego wielki szacunek za to!
Będziesz może startował w jakiś imprezach biegowych w SS?
W tym roku nie przegapilem zadnej :D
Zrobilem juz :
- Carrerra de upv - marzec 10km
- Cross del Arcco - kwiecien 9km
- Polmaraton - maj
- Hendaia - Hondarribia - maj 10km
- Txigundi korrika (antiguo) - maj 10km
- Hondarribia rugby cross - czerwiec, 11km
- Zumaia flysh trial - lipiec. 30,5km

Jestem juz zapisany na :
- 15km san sebastian (16.10)
- Maraton nocny w Bilbao (22.10)
- Behobia - San Sebastian 20km (najlepszy bieg w okolicy) 13.11, w kilka dni zapisalo sie 21000 uczestnikow :D

Pozostaje jeszcze :
- Cross de 3 playas (10km) jakos we wrzesniu, nie ma jeszcze zapisow.
- I byc moze jakis bieg w jednej z pobliskich miejscowosci np mondragon, beasain itp jest ich cale mnostwo !

A ty po nicku mniemam ze mieszkasz gdzies w okolicy tak ?
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Jakby ktos bys zainteresowany tutaj filmik z tegorocznej edycji, jakis koles krecil kamera umieszczona na czapce
http://www.youtube.com/watch?v=_jvTHX5xbtE
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ