Pochwalę się. Bieganie jest dla kobiet:)

[DOM]

Patent? Przede wszystkim słuchanie swojego organizmu, ale żeby się tego nauczyć potrzeba kilku lat.
Na początku spokój i baaardzo wolne bieganie. Plus ćwiczenia ogólnorozwojowe.

Ambicja i szczera miłość do biegania

[joanna1012]

ale mi odpowiedziałaś
miałam nadzieję na jakiś cykl treningowy na prędkość, że może coś ci pomogło ogólnie przyspieszyć - że najpierw biegałaś 6:30/km a po dwóch - trzech latach regularnego treningu z tymi elementami biegasz to 4:30/km - ale chyba coś takiego nie istnieje trzeba biegać i mieć nadzieję ... - no i niestety coraz mocniejszego nabieram przekonania że z fizjologią nie wygram jedyne co mogę osiągnąć to poprawa wytrzymałości żeby to 6/km utrzymać również na dystansie dłuższym niż 10

[ja.kobietka]

GRATULACJE:) Niewątpliwie bardzo inspirujące! Zgadzam się z tematem postu, że bieganie jest dla kobiet! Jak najbardziej jest dla kobiet - w końcu jesteśmy silne - i psychicznie i fizycznie:) A co do urodzenia dziecka to fakt, ze po tym jakoś inaczej się patrzy na bieganie! Ja mam teraz jeszcze większą motywację i czas też jest - bo doba faktycznie się rozciąga w jakiś dziwny sposób. Kwestia organizacji:) A jak mnie wreszcie przestaną nękać kontuzje to może też uda mi się zrobić jakąś życiówkę... :):)

[Kanas78]

Zgadza się, do pewnych rzeczy dochodzi się latami ale nie jest powiedziane, że się dojdzie
myślę, że DOM to akurat przykład organizmu niejako urodzonego, stworzonego do biegania, po prostu taka jej uroda , do tego odpowiednia budowa, wydolność itd itp, albo się z tym rodzi, albo nie, ale to tylko skromne zdanie przeciętnej szurającej

Gratuluję i podziwiam!

[Dorotka Gonitwa]

Nie ma co marudzić. Może Dibabami nie będziemy, ale cierpliwie trenując każda z nas osiągnie progres.

[Kanas78]

Nie marudzę, po prostu jestem realistką

[Dorotka Gonitwa]

Po co być realistką, lepiej zostać marzycielką.

[Kanas78]

Po co być realistką, lepiej zostać marzycielką.

A to już kwestia, jakie się miało życie i co ma za sobą, są tacy, co wolą twardo stąpać po ziemi. Ja tam preferuję mierzyć siły na zamiary

[dont_ask]

Kanas, stąpamy lekko, leciutko... jak byśmy płynęły na wietrze

Kurcze, ale mam dzisiaj dobry humor. To chyba dlatego, że jeszcze nie widziałam swojego kierownika dzisiaj

[Adźka]

Cudownie inspirujące:) i teraz wymówka "nie mam czasu" nie ma prawa się pojawić. Gratuluję!